Haczyki

[the-one]

przegladalem strony z niemieckimi komisami. Sa tam ceny np R1 (2003-2004) za okolo 3.000 Euro, myslalem z poczataku ze to aukcja, napisalem meila do kolesia ktory chce sprzedac ten sprzet z pytaniem czy o ostateczna cena za sprzet, napisal ze tak. Czy w niemczech sa naprawde takie niskie ceny tych motocykli czy to poprostu jakies sprzety z haczykami?

[Gość Dymsha]

Obejrzyj ceny na niemieckim ebayu (www.ebay.de) i porównasz. Generalnie to wszędzie może się trafić przekręt!

[Fat]

Czy w niemczech sa naprawde takie niskie ceny tych motocykli czy to poprostu jakies sprzety z haczykami?

na moje oko zupelna sciema, smierdzaca na kilometr. Popatrz sobie na ceny porzadnych motocykli na mobile.de chocby i bedziesz mial poglad cenowy.

[Buła]

ogólnie to modele z tego rocznika mogą byc nawet ciut droższe niż w polsce choc niedużo także niewierz w to bo może to być jakaś mina.

[Tomassoo]

To jest ordynaarny przekręt i trochę tego jest na ebay, mobile itp.

Koleś przeważnie twierdzi że jest np. w grecji, na południu hiszpani itp, proponuje że ty wyślesz mu wetern union kase a on ci przyśle moto.

Wiadomo jak to się kończy. Za 3k E to wiesz co można kupić - wrak z papierami :-D

[the-one]

ok dzieki wielkie, pierdziele takie okazje =]

[rafauM]

Na odległość to pewnie rewelacyjny motocykl a jak człowiek zbada go osobiście to się okazuje, że wszystkie płyny już z niego wyciekły i był zawinięty wokół słupa.

Właściciel zapomniał o tym w trakcie rozmowy telefonicznej z kupującym:)

[Tomassoo]

Na odległość to pewnie rewelacyjny motocykl a jak człowiek zbada go osobiście to się okazuje' date=' że wszystkie płyny już z niego wyciekły i był zawinięty wokół słupa.

Właściciel zapomniał o tym w trakcie rozmowy telefonicznej z kupującym:)[/quote']

 

Nie czytasz co napisałem, nie ma żadnego motocykla