Skocz do zawartości

czy się opłaca


Rekomendowane odpowiedzi

mam pytanko,dzwoniłem do kolesia który chce sprzedac MZ 251,chce za nią wziąć 2000,z tego co mi powiedział przez telefon jest to pierwszy posiadacz tego motocykla ,ma przejechane około 27000 tyś.kilometrów,zarejstrowany opłacony,kolęś jeszcze dorzuca 2 opony do moto,MZ jest z 1990r,mówił że pali od kopa i chodzi dobrze,chce sprzedać bo jest kierowcą i mówi że wiek juz nie ten.kurcze zapomniałem się tylko spytać czy silnik był rozbierany ale z tym nie bedzie problemu bo będe i tak jeszcze dzwonił do niego.koleś mówił że nie ma problemu i mozna podjechac nawet i jutro,co wy myślicie na ten temat :?: jezeli ktoś chce się wypowiedzieć to prosze bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak na moje oko, to MZetki 251 mniej więcej po tyle chodzą, więc okazja to napewno nie jest. Jeśli było dobrze eksploatowane, to myśle że się opłaca. Przecież w tej kategorii cenowej trudno znaleźć coś lepszego niż stara, poczciwa MZ :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chce za nią wziąć 2000,

 

Ja za MZ nie dałbym tyle. Tą kupiłem za 1100zl a poprzedną etz 250 za 1400zl ale jak od pierwszego właściciela to może jest w dobrym stanie.

 

ma przejechane około 27000 tyś.kilometrów,

 

Jeżeli był normalnie eksploatowany to silnik powinien być nierozbierany.

 

moja też tyle miała, silnik "skończył" sie przy przebiegu 34000km czyli po 7000.

Miesiąc temu byłem z kumpem obejrzeć sprzeta. Kupił ETZ 250 za 900zl z pełną dokumętacją.

Odradzałem mu bo silnik wydawał dziwne odgłosy (wał korbowy). A tępy właściciel upierał sie że jest 5000km po remoncie. Pewnie zrobił regeneracje w stodole :-D :-D :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem dzisiaj obejrzec tą emzetkę,koleś jest policjantem i tą emzetkę także odkupił od policji ,kolo wyciągnął moto na z gararzu ,patrze a tu praktycznie nówka,zero jakis zadrapań,obtarć lakier metalik,felgi błyszczące,no ogólnie piękna,jak by dopiero opósciła salon,nie było się doczego przyczepic,ale odpalił sprzęta a tam jakieś dziwne odgłosy stukania,przejechałem się i cos ten silnik dziwnie chodził brakowało mu troche mocy,mój kolega się przejechal i tak samo stwierdził,gościu mówił że nic przy niej nie robił,pytałem się czy silnik był kiedyś rozbierany ale on nie wiedział,podejrzewam że ten silnik to jeszcze dziewica i nikt tam nie zagladał a przy tym przebiegu od nowosci to mi się wydaje że ma prawo troche osłabnąć,no cóż podziękowałem gościowi i przyjechałem do domu,popatrzyłem na inne ogłoszenia i znalazłem inną mz też 251 z 1990r dzwonie do gościa mówi że aktyalne no to cheja w samochód i już jestem na miejscu,stan ogólny prawie taki sam,lakier fiolet metalik,po remoncie 2 lata temu,no to wsiadłem na moto i ziuuuuu,silnik lepiej ciągnął od tamtej,choc wkreca się tylo na 5 tysięcy obrotów ale dlatego że koleś tak ustawił wytłumaczył mi jak to odblokować no i tak kupiłem MZ ETZ 251 z 1990 roku.jutro się zajme tym odblokowaniem jej,pozdro :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczułem na skórze kiedy kupowałem Mz ETZ 251 91r. co to znaczy okazja :D. Pewnego pięknego dnia napalony, i podniecony pojechałem po swoj pierwszy sprzęt do Żor 8) Właściciel wołał za nia 900 zł , udało sie utargować 150 zł i w sumie wyniosła mnie 750 zł. Stan Mz był dobry według właściciela :evil: . Przejechałem sie nic nie pukało , kopa miała wziołem ( tak to jest jak sie człowiek napali). Co sie potem okazało :?

3 bieg siadł , ładowania nie ma , krzywa felga, cieknie pąpka hamulcowa, łancuch do wymiany, wał do regeneracji , przekrecona głowica, nowe pierscienie ( wszyskiego nie pamietam) :-x dołożyłem ponad drugie za ile kupiłem :) To jest okazja hehehe :-D Nauczyłem sie na błędzie i wole dołozyc i miec pewny sprzęt . Pzdr , życze bezawaryjnej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość guzik_Darek
Poczułem na skórze kiedy kupowałem Mz ETZ 251 91r. co to znaczy okazja . Pewnego pięknego dnia napalony' date=' i podniecony pojechałem po swoj pierwszy sprzęt do Żor Właściciel wołał za nia 900 zł , udało sie utargować 150 zł i w sumie wyniosła mnie 750 zł. Stan Mz był dobry według właściciela . Przejechałem sie nic nie pukało , kopa miała wziołem ( tak to jest jak sie człowiek napali). Co sie potem okazało

3 bieg siadł , ładowania nie ma , krzywa felga, cieknie pąpka hamulcowa, łancuch do wymiany, wał do regeneracji , przekrecona głowica, nowe pierscienie ( wszyskiego nie pamietam) dołożyłem ponad drugie za ile kupiłem To jest okazja hehehe Nauczyłem sie na błędzie i wole dołozyc i miec pewny sprzęt . Pzdr , życze bezawaryjnej jazdy.[/quote']

W sumie nie każda okazja jest zła :evil: Ja dałem za swoją ETZ 251 89' 1600 i chodzi wspaniale (choć za 1600 to już nie była okazja ale stan bdb).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...