Skocz do zawartości

Crash Pady - wersja samorobna


Rekomendowane odpowiedzi

Zrobiłem sobie do mojej CBR pady w wersji ekstremalnie długiej. Mają one około 15 cm długości i są mocowane do ramy w tym samym miejscu co moncowany jest silnik.

 

Przy takiej długości zaden elment motocykla nie dotknie gleby podczas szlifu.

 

I teraz jest pytanie.

 

Czy przy takiej długości podczas upadku nie wytworzy się taka siła ( dzieki dzwigni) aby wyrwało mocowanie silnika i zgieło ramę??

Może lepiej poswięcić jakiś element motocykla i skrucic je o kilka centymetrów?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dolaczam do opini Chrisa ! rowniez dodam,z e craschpady powinny byc wykonane z materialy, ktory chlonie sile uderzenia ! wtedy są o wiele mniejsze szanse na to, ze motocykl (przy mocniejszym/szybszym upadku) nie odbije sie na druga strone ! lepiej zainwestowac te 200-400 zl i kupic firmowki (np. LSL-a) a i slyszalem, ze craschpady powinny byc tak zamocowane, aby przy upadku motor oparl sie na nich, ale rowniez na kierownicy i rzeczach na tej wysonosci - niestety ! moze sie myle ! (no chyba, ze ktos zamontuje po 2 na strone ! ale juz raczej wtedy klatke sie stosuje - jak na pozadnych streetach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Marccc i Kystianen z naszego forum robią crash-pady "zawodowo" więc Ci powiedzą dokładnie, co się może stać nie teges.

Podzielam jednak zdanie, że lekko przegiąłeś z długością i śruba trzymająca silnik może strzelić przy glebie.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez Obawy o fachowość, Mam całe zaplecze techniczne i materiałowe

 

A po co mam płacic 500 zł za dwa pady jak wystarczy pujsc do sklepu, kupic ALU i zrobic takie same.

 

Ja poszedłem do sklepu obejrzałem sobie dokładnie i zrobiłem takie same.

 

Chociaz jak patrze na moto to macie racje troche przesadziłem - chyba skrucę ( po dokładnych pomiarach oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie za długie :? chyba że są większej średnicy i przylegają na dużej powierzchi :) ja bym na twoim miejscu zrobił z tworzywa , bo aluminium nie pochłania tak dobrze energii uderzenia. Ale i tak choć nawet będziesz miał 15 centymetrowe pady to przy porządnym ślizgu motocykl może ci przekoziołkować, bo im dłuższe pady tym srodek masy jest wyżej , a co z tym związane wiadomo... :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

crasze marcina na prawde sa ok, niczym sie nie roznia od markowych (no, pewnie materialem i cena :) ). sam je montowalem, zamontowane sa na tej samej zasadzie co lsl - dluga sruba i trzpien crasza, a potem wkrecamy odbojnik. tylko wlasnie problem w dlugosci... jezeli moto ma leciec na kierze, to faktycznie trzeba je skrocic. na razie jest tak, ze lezy tylko na craszu i zapas do dekli jest minimum 5 cm. watpie, zeby moto oparlo sie na kierze, craszu, ale nie o dekiel. ale sprawdzimy to - skrocicmy i zrobie szlifa :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...