Co o tym myśleć - skradziony KTM?

[Dominik Szymański]

Tak jak pisałem - tę fotę mam na bikepics więc no problem ze skopiowaniem, ale nie o fotę tu w sumie chodzi.

 

 

całe to ogłoszenie to wałek.. ludzie na mobile wystawiają fikcyjne sprzety za super ceny.. kontakt tylko mailowy.. zapewniają zę np mają auto na oku i ekstremalnie potrzebuja sosu.. chcą abyś wpłacił zaliczke albo całosć i on ci niby wysle.. taki tani wał.. kiedyś sie zainteresowałem SRADem z 2003 w super stanie za 2800E...dośc łatwo rozpoznać te ogłoszenia.. zazwyczaj nie mają numeru tel.. i mobile ostrzega taką pomarańczową ramką... !!

 

Hmmm kurde zielonego pojęcia nie miałem że takie coś się dzieje w ogóle... O tej ramce też nie wiedzialem.. Człowiek się uczy! dzięki Igła!.

 

pzdr

[MarianKa]

mobile ostrzega taką pomarańczową ramką... !!

 

 

o ile kumam to ta ramka oznacza, że ogłoszenie zawiera wiecej zdjęć. I nic ponadto.

[IG?A]

widocznie słabo kumasz niemiecki... chodzi mi o ten tekst Vorsicht: Betrug beim Autokauf Bargeldtransfers Ăźber Western Union eignen sich nicht fĂźr die Bezahlung beim Fahrzeugkauf!

[Pacian]

Jeśli kolo ma faktycznie tego KTM policja śmiało może ustalić i sprawdzić skąd gość nadał ogłoszenie,ja bym poszedł na policje z tym bo raczej wątpie by porzyczył sobie zdjęcie mnie się wydaje że on kupił od kogoś tego KTM wie że jest kulawy i prubuje się go pozbyć cena też jest śmieszna za niego to ogłosznie jest raczej z polski nadane.

[Kroolik]

Ogolnie dziwna rzecz, ja stawiam na pozyczona fotke. Jednak cena jest jakos podejrzanie niska i pewnie tak czy tak , to jakis hak. Przedewszystkim bym sie spytal o to czy mozna go zarejestrowac itp.

[marakuz]

Najbardziej prawdoopodobna wersja to oczywiście z zaporzyczonym zdjeciem. Zbyt mało prawdopodobne i idiotyczne by było przecież wstawianie skradzionego motocykla z zdjeciem zrobionym przez jego legalnego własciciela :) Nie wnikam w resztę , bo moto może rzeczywiście podejrzanie wygląda ale łatwiej od kogoś zdjecie zaporzyczyć niż motocykl+zdjecie :roll: