Harry Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Jechałem do pracy na 20 i na ostatniej krzyżówce pierd***ął mnie mercedes w lewy bok jak skręcałem, spadłem na glebe i palnęłem w krawęznik, noga mnie strasznie bolała cała zdarta (miałem ubrane dżinsy bo do roboty mam 3km). Gosciu z merca na skrzyżowaniu był na podporządkowanej i stał za matizem, spieszyło mu sie chyba gdzieś bo go wyprzedził na krzyżówce a ja akurat skręcałem w tą ulicę no i mnie uderzył. Przyjechała karetka i pani sanitariuszka mówi mi że mam złamanie otwarte kolana, bo cos wystawało. Zawieźli mnie do wojskowego szpitala i lekarz, który mnie przyjmował i sprawdzał tylko pokiwał głową, bo okazało sie że nie mam żadnego złamania, tylko dziure w kolanie i całą potłuczoną nogę + kila zadrapan wszędzie. Zszyli nogę, w międzyczasie przyjechała policja i sprawdzała na alkomacie. Mówili że przyznali winę gościowi z merca. Ale najgorsze było jak zadzwonił kolega i powiedział że moto nie nadaje się chyba do naprawy :cry: A tak o niego dbałem :cry: Teraz mam tylko nadzieję, że nie będzie problemów z ubezpieczalnią i dadzą mi chociaż jakąś kase za motoPozdro i uważajcie na idiotów w puszkach ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lyku Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 ja bym sie ostro wk**wil.potem zadzwonil po ekipe i zmasakrowali bysmy mu wóz bo za moto (niewiem czym jezdziłes) rozwalil bym mu nie tylko samochód.czemu ludzie w samochodach uwazaja ze sa wazniejsi niz motocyklisci, wystarczy ich jeden zły ruch a motor i kierowca juz leza na ziemi a samochod mknie dalej ;) ale motory byly sa i beda wciaz beda dyskryminowane przez ludzi w PUSZKACH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomb Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Harry wspolczuje,niedosc ze noga rozj....to jesczze sprzecior konkretnie rozbity ;) Szybkiego powrotu do zdrowia.A koles to powinien Ci teraz odkupic moto tak bylo by najlepiej ,a nie czekac na kase z ubezpieczenia Pozdroo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YuNan Opublikowano 15 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 No tak... tylko z tą kasą z ubezpieczenia to jest tak że pewnie wywaliłeś kupę kasy na dopieszczenie moto, a w ubezpieczalni wycenią po swojemu i oddadzą połowe. Z doświadczenia wiem że najlepiej naprawiać szkody w autoryzowanych warsztatach (co prawda rozbijałem zawsze auto) i bezgotówkowo. Jak mi rzeczoznawca chciał dać 1800 zł. od ręki za rozbity bok to go wyśmiałem. Potem warsztat naprawił i wystawili rach: 5000 zł. Bym miał radochę jakbym ochłap z pzu wziął ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 15 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 ja bym sie ostro wk**wil.potem zadzwonil po ekipe i zmasakrowali bysmy mu wóz bo za moto (niewiem czym jezdziłes) rozwalil bym mu nie tylko samochód. no i co ku*wa jeszcze ??nie rob z siebie idioty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zurek1976 Opublikowano 15 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 Harry, wracaj do zdrowia. To najważniejsze. Bez tego kiesko się jeździ albo w ogóle. Sprzęt nie problem.Trzymaj się!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pan starszy1 Opublikowano 15 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 Lyku a co myślisz ,że gość go specjalnie jebnol .Ty jaki pierdalnięty jestes trza cię izolować czy co ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
renata Opublikowano 15 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 No nie ;) :P :P :) współczuje mam nadzieje, że chociaż kasa wystarczy na remont Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smooke Opublikowano 15 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 mam nadzieje, że chociaż kasa wystarczy na remontZ tego co kolega pisal, to remontu nie bedzie...Wracaj szybko stary do zdrowia i niech moc bedzie z Toba. W walce z ubezpieczalnia oczywiscie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harry Opublikowano 15 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 Dzięki za słowa otuchyJeszcze sam nie widziałem sprzętu, jak kolega wróci z pracy to się jakoś doczołgam do garażu i obejżę, może jednak coś uratujęMoc mi się niewątpliwie przyda i to w prawej nodze bo tylko na tej skaczę ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 15 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 Pamiętaj także o możliwości domagania się odszkodowania za tzw. straty moralne, kursy taryfą (zbieraj kwity, jeśli korzystasz z takowej) itd. itp. A przede wszystkim kuruj się. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01kriters Opublikowano 15 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 Pamiętaj zgłoś też szkodę rzeczową i osobową - domagaj się zadość uczynienia za straty moralne, ból i cierpienie itd. szkodę taką zgłasza się przeważnie na osobnym druku , załącz wszystkie dokumenty , karty itd które dostaniesz od szpitala , a jak szpital nie chce Ci czegoś wydać , poproś o skserowanie......... bo z tej szkody rzeczowej i osobwej pewnie więcej dostaniesz niż za zniszczonego sprzęta... gdyby co tutaj podaje Ci link do strony rzecznika ubezpieczonych , u nich zasięgniesz bezpłatnej porady jeśli będziesz miał jakieś wątpliwości.... www.rzu.gov.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dymsha Opublikowano 15 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 Przykra sprawa! Wracaj do zdrowia i .......... na moto! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 15 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 Rób jak tam na górze mądrzy koledzy radzą. Zbieraj każdy świstek i sądź gościa. Niech na własnej dupie poczuje Twój ból i stratę. Żeby go noga więcej nie świerzbiała Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harry Opublikowano 15 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2005 Byłem obejrzeć motoDo wymiany są: półka górna i dolna, oraz półka zegarów, jeden zegar, bak, oprawka lampy oraz kratka, dwa kierunki, obydwa dekle silnika, wszystkie dźwignie nożne i ręczne, kierownica, pompka hamulca, podnóżek kierowcy, przedni błotnik, tłumik, lusterko.........troszkę tego jest a nie wiem jeszcze czy rama jest w porządku :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.