Info nt GS 500/jak to było z tym dławieniem?

[art]

Witam serdecznie!!!

 

Musze przyznać że jestem zagorzałym fanem motocykla Suzuki GS 500. Myśle że bedzie to najodpowiedniejsze moto po wysłużonej już etz 150. Ponieważ na zakup Suzi moge najwcześniej liczyć za 2 latka więc w między czasie chciałbym pożreć jak największą ilość informacji na temat tego motocykla. Więc czy moglibyście podeslać mi linki dobrych i konkretnych stron o GS-ie, tylko prosze nie mówcie "skorzystaj z google" ponieważ siędzę na mdemie i nie za bardzo mam czas na przewracanie tysięcy stron by coś ciekawego wyczaić. Strony mogą być jak najbardziej po angielsku.

 

 

 

PS. Jeszcze jedno pytanko słyszałem że gs były dławione tzn że były wersje 27,34,45 KM czy to prawda???

 

Jak je rozpoznać. i jak ewentualnie możne je odblokować i ile taki zabieg kosztuje.

Szukam tez jakiś arykułów z prasy fachowej na ten temat.

[MrMax]

najlepsza [bo chyba jedyna fachowa :)] polska strona to strona Frediego z Forum... http://gs500e.republika.pl ale od dluzszego juz czasu jest w przebudowie :/ nie wiem kiedy bedzie dostepna...

 

linkow do stron chyba juz nie mam... musialbym sprawdzic wieczorkiem na starym kompie czy w ulubionych nie zostalo... jak znajde to podrzuce...

 

mam tez troche stuffu na dysku... serwisowki [niemiecka, hiszpanska, kawalek angielskiego Haynes'a], opisy, co kiedy przegladac i takie tam... ogolnie to co powinien miec wlasciciel po czesci juz skompletowalem... troszki sciagalem ze strony Frediego, troche z innych stron... wrzuce to pozniej na serwerek i dam Ci znac

 

 

a oddlawianiu bylo na ww. stronie... tylko kurcze tego nie zapisywalem...

 

[ Dopisane: 07-07-2005, 17:04 ]

nie znalazlem linkow ale jeden sobie przypomnialem :D

http://www.gstwin.com/

[fredi]

Tekst ze strony: Wielu z was którzy posiadają zdławionego GS-a nurtuje zapewne takie oto pytanie: Jak go oddławić? Dlatego też dla tych wszystkich użytkowników opiszę jak to zrobić. Koszt tej operacji nie będzie zbyt wysoki i każdy może sobie na nią pozwolić. A więc do dzieła! (DOTYCZY ROCZNIKÓW 1989 - 1993)

 

Etap pierwszy polega na wymianie pokrywek przepustnic. W wersji o niższej mocy są one niższe i podnoszące się przepustnice podciśnieniowe blokują się o pokrywki, nie otwierając całkowicie przelotu gaźnika. Dlatego też konieczna jest wymiana tych pokrywek (ich nr kat. Suzuki to: 13502-45B10) na pokrywki z wersji otwartej (ich nr kat. Suzuki to: 13502-01D00). Cena jednej pokrywki u dilera Suzuki wynosi 113 zł. Ja jednak żeby zaoszczędzić pieniążki dałem pokrywki do stoczenia. Podczas tego zabiegu okazało się że są to normalne pokrywki z przyklejonymi do nich ogranicznikami. Dlatego też, kiedy wy będziecie dawać swoje pokrywki do stoczenia to uprzedźcie tokarza żeby robił to powoli i przestał toczyć, kiedy pokażą się znaki odlewu fabrycznego (około 1 mm od dna pokrywki). Tokarz może też mówić że nie ma jak złapać dekielka w tokarni, dlatego może zebrać trochę materiału przy uchu pokrywki ale tak żeby dalej zapewniało to dobrą szczelność gaźnika.

 

Etap drugi polega na wymianie obu dysz głównych z wymiaru 135 na wymiar 120. Dysze główne do gaźników można zamówić w firmie Larsson Polska nr kat. tej dyszy (rozmiar 120) to 3470105 a cena jednej to 13,55 zł. (potrzebne są oczywiście dwie).

 

Etap trzeci polega na przestawieniu zapinki iglicy z czwartego nacięcia na trzecie nacięcie od góry.

 

Na stronie http://www.motorrad-stolz.de/forum/messages/973.html znalazłem również informację na temat oddławiania rocznika 1998. Nie wiem czy są one prawdziwe i jakich konkretnie roczników modeli dotyczą, ale może się komuś przydadzą. Oddławienie to polega na: Zaklejeniu 4 otworów w przepustnicach (jakich to nie wiem bo nigdy takich przepustnicy nie widziałem) albo wymianie na nowe przepustnice (nr kat. SUZUKI: TS13501-01D00-000). Zmianie dysz głównych na rozmiar 115 (nr kat. SUZUKI TS09491-23011-000) i wymianie sprężyn przepustnic (nr kat. SUZUKI TS13417-06C00-000). Uprzedzam jeszcze raz nie są to potwierdzone informacje!!!

 

 

PS Zrezygnowałem z bawienia się w stronę www. Może ktoś chce przejąć ten interes??

[art]

Witam narazie są to rozważanie czysto teoretyczne. Ale dowiedziałem się ostatnio o Suzuki GS 500E z 90 roku w rzekomo dobrym stanie za 4tys. zł. Po prostu mój tata spotkał swojego znajomego który ma taki motocykl i chce go sprzedać. Ja na razie nie mam kaski ale w przyszłym oku może to inaczej wyglądać, sprzedam etke za 1500 zł przez zime uzbieram 500 zl w wakacje pójde do roboty zarobie powiedzmy 1ooozł a tysiaka porzyczą rodzice. I już robi się różowo. Tylko jest pewien problem ja mam wątpliwości dlaczego ten gościu tak tanio go chce opchnąć. Znam faceta i on jest bardzo konkretny i wporządku gościu i wątpie żeby chciał nas wykiwać. Motocykl ma przejechane 32 tys. km i uważam że to za mało jak na ten rocznik. Poza tym 90 rok to już chyba podstarzała babcia jest no nie? a jak tam bedzie coś walnięte w silniku albo cuś? To jest troche jak jazda bez trzymanki? Na dodatek nie znam żadnego dobrego mechanika motocyklowego? Co o czymś takim myślicie? Dodam tylko że te 4 tysiące to bedzie szczyt moich możliwości finansowych naprawde. Boje sie ze to bedzie tak że ja kupie moto a później bede zbierał na wache pół roku.

 

odeślijcie mnie może do konkretnych tematów bo wiem ze poruszam strasznie popularny temat

[konrad1f]

jak masz 4kzł a motocykl ma kosztować 4kzł to odpuśc sobie

rejestracja 120zł, przegląd 65zł(może nie bedzie trzeba robić od razu), OC 70zł/pół roku, wymiana oleju z filtrem conajmniej 80zł -te wydatki czekają Cię z miejsca, nie mówiąc już o jakichś bieżących naprawach

jak chcesz pośmigać to najlepiej żebyś miał rezerwę ok 500zł

[rafik]

wejdz na moja stronke

w dzial motocykle

opisalem tam cala moja przygode z GS-em

powinno ci sie przydac

[art]

dzieki rafik troszke pomogło :D

 

 

pozdrawiamy i zbieramy kaske hehe

 

[ Dopisane: 12-07-2005, 14:16 ]

http://www.bikepics.com/pictures/093078/ <-- czy ktoś mówił ze suzi ciezko postawic na gumie?

[MrMax]

no bo ciezko :-) ale to ze ciezko nie znaczy ze sie nie da :] tylko po co... GS nie jest do tego stworzony i tyle... katowac go nie ma sensu