bakuk Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 ostatnio stałem w koreczku, przed światłami, dwa prawe pasy do jazdy na wprost całe zawalone puszkami, a trzeci lewy pas, do zjazdu w lewo na skrzyżowaniu puściutki, więc obrałem spokojną prędkość 40 km/h i powolutku wymijałem samochody owym lewym pasem. Pod samymi światłami wcisnąłem się przed pierwszy samochód na środkowym pasie. Jakież było moje zdumienie, gdy zauważyłem, że pierwszy samochód na prawym pasie, to policja 8O . Popatrzyłem na nich, oni na mnie, pokiwali głowami z uśmiechem, i odjechaliśmy. heh, fajni się trafili. Przekroczyłem ciągłą rozdzielającą pasy ruchu, ciągłą wskazującą miejsce zatrzymania i zatrzymałem się w połowie pasów dla pieszych bo nie było miejsca. Oby zawsze tacy... pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
streetstorm Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 kurcze - nigdy mi sie nie zdazylo stanac za samochodem - nigdywlasnie po to mam motocykl... zawsze jest miejsce, zawsze mozna przejechac obok aut... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salata123 Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Tu jest cała prawda o korkach! http://www.uzo.pl/salata123/korek.JPG :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kudlaty Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Tu jest cała prawda o korkach! http://www.uzo.pl/salata123/korek.JPG Nic dodac' date=' nic ujac ;'] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farel Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Kiedyś wpadłem z ul. Banacha w Żwirki i Wigury, a tam oczywiście korek po horyzont. A tu policjant na CBX między samochodami śmiga, no to ja za nim. Dojeżdżamy do świateł, a on mi miejsca ustępuje (myślę, fajny glina) wjeżdżam na to miejsce a on mi wykład napieprza, nie był jednak taki fajny. To że na motocyklu nic nie znaczy, on poprostu był w pracy, motocykl to środek lokomocji a nie zamiłowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek9 Opublikowano 4 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2005 Ja bym przygazował tak, żeby nie było słychać co pieprzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.