hawk67 Opublikowano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 W niedzielę pojechałem z moim plecaczkiem z Łodzi do Podklasztorza(klasztor cystersów koło Sulejowa) trasa cos koło 170km.Wracając troche pomieszałem trasę i musiałem się zatrzymać ze dwa razy coby zasięgnąć języka i zaczęło się. Każdepuszczenie manetki na luzie powodowało zejście obrotów ponizęj 600 i zgasnięcie silnika. W trasie to nie przeszkadza.Ale jazda przez Łódź to po prostu koszmar każde światła to tak na milimetry zachamować i utrzymać moto na obrotach coby nie zgasło.Ale przeważnie gasło. Tak po kilkunastu skrzyzowaniach zaczęło mi sie udawać. Jakoś dojechaliśmy. Na miejscu w okazało sięże obroty spadają tylko do 800(poprawiło się) i motor rachitycznie ale pracuje. Kląłem tak że dziwne że kask nie pękł.Ale naprawdę dziwne było to że jak postał godzinę o mu przeszło.Dolałem paliwa i do Włocławka dokulałem sie bez problemów. Mój mechanik powiedział że przejży przy okazji przeglądu (jeszcze 4000km)bo skoro działato nie będzie rozkręcał. Niestety wczoraj macnąłem się z koleżanką tak 50km nad jeziorko Lucieńskie i co znowu to samo, co prawda nie gasłobroty spadały do 800 i tak cherlawo pracował. Jak postał chwilę to mu się poprawiało. Co to jest do cięzkiej cholery.W Łodzi tankowałem przed wyjazdem w niedzielę na stacji BP 98uiltimate przy Rydza Śmigłego. Paliwo?? czy coś się dzieje z mojąfazerką ktoś moze mi podpowiedzieć bo w sobotę znowu Łódź i wycieczka do opoczna zdaje się. Ciężka cholera przecież to zupełnie nowy sprzęt.Takie gó... wlałem do baku?? Z góry dziękuję z jakąkolwiek radęPozdrawiam Marcin. Acha: Przy śrubie regulacji niskich obrotów nikt nic nie grzebał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 To się chyba reguluje dość łatwo (tj. obroty biegu jałowego)?Jeździłem kiedyś na takiej dość nowej BMW z wypożyczalni w Austrii (ok. 7000km przebiegu). Zaraz po wyjechaniu z wypożyczalni zaczęło się tak dziać, że moto gasło na światłach, więc wróciłem i powiedziałem, że jest taka usterka, a oni w jakieś 10 minut się z nią uporali.Nie wiem jak w fazerze, ale w tej bmw wystarczyło podłączyć komputer do moto i podregulować jak sądzę parametry wtrysku :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kabanos Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Miałem dokładnie to samo. Okazało się, że winę ponosi wadliwy czujnik położenia przepustnicy (TPS). Zanim doszedłem co się zepsuło lałem 98, gdyż wtedy problem ustępuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Ten jest jeszcze starszy - drogi kolego patrz na daty :icon_question: Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.