Skocz do zawartości

Koszty wyczynu (zawodów)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że kiedyś pojawiło sie pytanie ile tak naprawde kosztują zawody postanowiłem dokonac eksperymentu i sprawdzić to. Pojawiały się rózne sumy. Sam nigdy się temu nie przygladałem, tylko szacowałem koszta tak około.

Dlatego przy wyjeździe na tegoroczne zawdoy Enduro w Siemiatyczach Filu skrzętnie notowal wszystkie wydatki, które wam zaraz zprzedstawi :-)

Zrobiłem to po to żebyśmy wszyscy widzieli czarno na białym na liczbach ile to kosztuje.

Powiem wam, ze wynik jest niejako zaskakujący. Tzn ostateczna suma wydaje się wysoka, ale gdy spojżymy osobno na koszta to wydadzą się rozsądne.

No, ale do rzeczy.

 

Wyjechałem w piątek o godz 17:00

Zatankowałem kanister 20litrowy oraz

40l do baku samochodu.

Kanister 20l - 70zł

Bak 40l - 140zł

Do tego dochodza koszta wypozyczenia przyczepki (ja miałem pożyczoną od znajomego za darmo) zazwyczaj jest to 25 zł za dobę czyli za 3 doby zapłacilibysmy 75zł

Po drodze zatrzymalismy się, aby napełnić drugi kanister 20l co wyniosło

ok. 75zł

Około godziny 20:00 dojechalismy do bazy rajdu.

Gdzie musiałem zapłacić Wpisowe, które wynosi dla zawodników zrzeszonych w klubach 150zł Młodzik 100zł)

do tego doszło ubezpieczenie 25zł (jezeli ktoś już posiada licencji to oczywiśćie nie musi wykupywać ubezpieczenia) + nr startowe 15zł(tak samo jeżeli mamy swoje to nic nie płacimy, ale nie znamy numeru wcześniej, jeżeli startuje się pierwszy raz) Czyli suma wszytskich kosztów samego rajdu to 190zł

Następnie udalismy się do miejsca noclegu. Nocleg był usytuwany w ośrodku szkolno opiekuńczym w Bacikach Średnich co znacznie zmniejszało koszta.

Jedna doba kosztował 25zł.

Czyli za 2 osoby, które spały 2 doby

zapłacilismy 100zł co jest w miare rozsądną ceną.

Wyzywienie.

2 obiasy( sobota) 2*12zł=24zł

2 śniadania* 2 osoby= (2*8zł)*2=32zł

2 kolacje 8*2=16zł

Suma za wyżywienie: 72zł

 

I to by było z takich oczywistych rzeczy.

Teraz jeżeli chodzi o przygotowanie motocykla to nie będe zagłębiał się i wyszczególniał każdego oleju i różnych smarów.

Ale to co najważniejsze przedstawie.

Więc tak:

 

Pozatym, że powininismy przygotowac bardzo pożądnie motocykl.

(Nic nas nie może zaskoczyć) Do tego warto wziąc narzedzia, jakies trytyki napewno, świece zapasową i tym podobne rzeczy.

Poprostu motocykl musi być sprawdzony w 150%, żeby nic nas nie zaskoczyło bo na zawodach nie ma na to czasu.

 

Części:

Jedyną częścią którą napewno trzeba będzie miec na zawody bezapelacyjnie pewną są klocki na tył. Ja zakupiłem klocki Ferodo w cenie 85zł Przednie mi wytrzymały tak więc niekoniecznie musża pójść, aczkolwiek nie zaszkodzi wziąc na zapas.

Napewno warto też kupić drugi filtr powietrza jeżlei nie posiadamy go.

Przyda sie to poniewaz rajd składa się z 2 eliminacji w 2 dniach.

Ja niestety nie wyrobiłem się z kupnem filtra, ale pogoda dopisała (jezeli chodiz o filtr :P ) i było wilgotno i przez to kurz nie był wszechobecny i filtr nadawał się całkiem do jazdy po pierwszym dniu.

Taki filtr to koszt około 75zł

Do zawodów Enduro potrzebne są też opony które mają homologacje F.I.M. ( W praktyce mi tego nie sprawdzali) Koszt takich opon może zalezeć od wielu rzeczy. Może uda się dostać gdzieś taniej używane.

Można kupić też Mitasy, które w ogóle nie mają przyczepności, ale sa tanie.

 

I to by było w sumie na tyle. Prawda, zę mało :lol:

 

Pogrubioną czcionką zaznaczyłem kwoty, które ja wydałem.

Czyli sumując teraz wszystkie moje koszty:

Benzyna : 70zł+140zł+75zł= 285zł

Wpisowe itp. 150zł+25zł+15zł=190zł

Nocleg: 100zł

Wyżywienie: 72zł

Klocki tył: 85zł

Suma: 732zł

 

Mam nadzieje, zę chodź trochę pomoże to komuś w odpowiedzi na pytanie czy jest w stanie jechac na zawody czy nie.

Zapytacie czy takie zawody są warte takich pieniędzy.

Ja myslę, ze tak, poniewaz jest to ogromna przygoda i dla każdego moze to być coś niesmaowitego. Jeżeli mu się nie spodoba może sobie dac spokój.

Pzdr Filu

 

A tu macie gratis pare fotek z zawodów:

http://www.bikepics.com/members/filu/01125...sp?i=373417&s=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Dobre wyliczenie!

Ja dodałbym do tego jeszcze swoje koszty zwykle dokonywane na zawodach:

- komplet opon - 300-400 zł,

- koszt mousów na całyy sezon 100 zł (1000 zł za komplet)

- koszt licencji rozłożony na 12 miesięcy - 290 zł

- koszt napicia się czegoś i zabawienia z soboty na niedzielę w jakimś dobrym klubie - 100 zł.

 

Mi zawsze zawody wychodziły 1500 zł... Obojętnie jakbym się k*wa starał zawsze 1500... Może to wina większych imprez z soboty na niedzielę?? :-D

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filu super, takie zestawienie sie przyda a co do imprezy to jak bedzie dobrze w Ostródzie jechał to sam mu piwo postawie.

Chciałem jeszcze tylko dodac że Filu był yarisem a to prawie wogle nie pali także koszt benzyny u innych będzie spro większy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i tak niskie koszta

nikt nie dodał wymiany tłoka co zawody (od 400-600zł) i czasem krycia nikasilem 2 kompletów opon (na każdy dzień , zeby ostatniego dnia jechać dalej na 100% gazu), zebatki łańcuch też sie szybko wyciaga gdy pracuje na sucho :!:

wpisowe w Polsce to 100zł w europie to od 100e :?

nikt nieliczył urywanych podnużków od gleb dzwigni klamek oleju do lag uszczelniaczy płynu hamulcowego , nie mówiac o sparju do łańcucha czy oleju do mieszanki , to tez sa znaczne koszta :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i tak  niskie koszta

nikt nie dodał wymiany tłoka co zawody (od 400-600zł) i czasem krycia nikasilem  2 kompletów opon (na  każdy dzień , zeby ostatniego dnia jechać dalej na 100% gazu), zebatki łańcuch też sie szybko wyciaga gdy pracuje na  sucho  :!:  

wpisowe w Polsce to 100zł w europie to od 100e  :?  

nikt nieliczył urywanych podnużków od gleb dzwigni klamek oleju do lag uszczelniaczy płynu hamulcowego , nie mówiac o sparju do łańcucha czy oleju do mieszanki , to tez sa znaczne koszta :!:

 

No widze, ze mój wysiłek został doceniony.

Oczywista sprawa, że nie podałem wszytskich kosztów nika o czym poinformowałem.

Bo jeden pojedzie na używanych kapciach inny na nowiutkich Michelinach.

A pourywane podnużki itp to juz sprawa zawodnika i wcale nie jest to regułą, ja podałem to co jest regułą i zawsze trzeba tyle wydać.

Zębatki to też sprawa indywudualna.

 

Co do tłoka równiez nie zgodzę się, ze co każde zawody trzeba zmieniać.

Dlatego to co napisałem to takie podstawy, które każdy pewnie będzie musiał zapłacic.

Dodam, ze koszty beznyny są niskie akurat ponieważ Do Siemiatycz z W-wy mam tylko 140km.

 

A Ty nika nie startujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A Ty nika nie startujesz?

nie :P ale mam przyjemność bywać na zawodach(MŚ i ME) stać na PKC , qpować cześci, załatwiać sprawy formalne itp etc

tak więc wiem co i jak :-)

i wierz mi tłoki w 125cc co zawody do wymiany(mówie o cyklu ME i MŚ gdzie sie niejeździ na pół gazu ) w 250 dłużej wytrzymują :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla kogoś koszty są za wysokie to polecam zapisać sie do porządnego klubu, gdzie odchodzą koszty wpisowego, koszty transportu (czyli wyporzyczenie przyczepki, i koszt paliwa) do tego dochodzą wszystkie bardzo korzystne zniżki na części i w efekcie ten sport wcale nie jest taki drogi jeśli ma sie kogoś kto cie wspiera. oczywiscie trzeba doliczyć koszty składek klubowych który wynoszą około 300zł rocznie.

a ty Filu musiałeś zmieniać tak często klocki bo kupiłeś złe, które na błocie mi schodziły w godzine. następnym razem polecam GoldFreny ceramiczno-karbonowe albo Ferodo SinterMetal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla kogoś koszty są za wysokie to polecam zapisać sie do porządnego klubu, gdzie odchodzą koszty wpisowego, koszty transportu (czyli wyporzyczenie przyczepki, i koszt paliwa) do tego dochodzą wszystkie bardzo korzystne zniżki na części i w efekcie ten sport wcale nie jest taki drogi jeśli ma sie kogoś kto cie wspiera. oczywiscie trzeba doliczyć koszty składek klubowych który wynoszą około 300zł rocznie.

a ty Filu musiałeś zmieniać tak często klocki bo kupiłeś złe, które na błocie mi schodziły w godzine. następnym razem polecam GoldFreny ceramiczno-karbonowe albo Ferodo SinterMetal.

 

I po co się znowu mądrzysz?? Skąd wiesz jakie miałem klocki??

Nie kupiłem takich jak wy mieliście genialnych ferodo platinium, tylko goldfreny ofroadowe, wiec po co piszesz jak nie wiesz do końca :?:

Pozatym jak rozmawiałem przed jednym PKC'em to większości osób nie maiła juz klocków po 3 pętli mimo, zę przed rajdem zmienili na nowy komplet. Nie jechałeś nigdy rajdu enduro to skąd to możesz wiedzieć.

 

Co do tego zapisywania się do porządnego klubu to też bez przesady wszystkiego Ci nie zasponsorują. I nie bardzo wierze, ze płacą wpisowe zawodnikom który jeżdzą w Pucharze PZM gdzie klub nie dostaje za to punktów jak to ma miejsce w MP.

Jak Ci zapłacą wpisowe to pogadamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego zapisywania się do porządnego klubu to też bez przesady wszystkiego Ci nie zasponsorują. I nie bardzo wierze, ze płacą wpisowe zawodnikom który jeżdzą w Pucharze PZM gdzie klub nie dostaje za to punktów jak to ma miejsce w MP.

Jak Ci zapłacą wpisowe to pogadamy.

ja znam chyba tylko 2 osoby z Polski co niedokładają do interesu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co się znowu mądrzysz?? Skąd wiesz jakie miałem klocki??

akurat stałem nad tobą jak je zmieniałeś :P

Nie jechałeś nigdy rajdu enduro to skąd to możesz wiedzieć.

nie trzeba przejechać rajdu enduro żeby wiedzieć jak sie zużywają klocki

Co do tego zapisywania się do porządnego klubu to też bez przesady wszystkiego Ci nie zasponsorują. I nie bardzo wierze, ze płacą wpisowe zawodnikom który jeżdzą w Pucharze PZM gdzie klub nie dostaje za to punktów jak to ma miejsce w MP.  

Jak Ci zapłacą wpisowe to pogadamy.

a czy ja mówie że zasponsorują wszystko? od sponsorowania jest sponsor a klub jest od wspierania. a wpisowe płacą bo jak sie spytałem czy dla zrzeszonych jest zniżka 50% to mi prezes odpowiedział że jak jestem w klubie to mi pokrywają całkowity koszt wpisowego. nie każdy klub jest po to żeby zdzierać z zawodników kase, jeśli na taki trafiłeś to przykro mi, miałeś pecha. chcesz to pojedź do Łomianek i pogadaj z chłopakami z TNT i ci wszystko powiedzą, potem sie zapiszesz i sam zobaczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

GoldFren medium to są bardzo dobre klocki, bo nie zdżerają tarcz.Zasden tam pieprzony sintermetal... Jeżdżę na GF od lat w enduro i jak dla mnie są to klocki które śmiało zakładam do nowego enduraka.

Inna sprawa, że w szosowym motocyklu sprawują się tgak sobie (długa wytrzymałość kosztem sily hamowania).

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GoldFren medium to są bardzo dobre klocki' date=' bo nie zdżerają tarcz.Zasden tam pieprzony sintermetal... [/quote']

Sintermetal zakładałem na starą tarcze która i tak już była do śmieci. teraz mam nową i jeżdże właśnie na GoldFrenach które są tanie i dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

750 ?? to jakiś rekord, ja zawsze 2000zł jak nic leci... tylko że ja na każde zawody mam po 500-600km a wy z warszawki to macie blisko... 2000zł to koszt dojazdu, spanie jedzenie, opłaty na zawody i takie tam a przygotowanie motoru to czasem ponad 2000zł zalezy. Choć tyle ze pomagają sponsorzy. PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...