Majówka u Papy

[Strzalek]

Papa zaprasza w dniach 29.04.05-01.05.05 na rozpoczęcie sezonu motocyklowego do piławek koło Ostródy (ośrodek wypoczynkowy WAR-TUR, trasa Warszawa-Gdańsk) Mozliwość rezerwacji domków kempingowych, tel. (089) 646 38 88, tel. kom. 0-503 466 559. Ilość miejsc w domkach ograniczona.

[bronek]

będę w sobotę i niedzielę, mam zarezerwowany domek gdzieś na "trzecim ośrodku 50 m od centrum imprezy"

 

przyjadę niebieską MZ-ką 251, 696 48 44 37

 

może walniemy razem jakieś piwko :buttrock: ?

 

pzdr bronek

[Strzalek]

Ja sie pojawie, niestetychyba bez motocykla. Piwka nigdy nie odmawiam :buttrock:

[chichio]

Gwiazdki na niebie wskazuja ze ja tez sie pojawie :buttrock:.

JA+virago+gpz500

[Strzalek]

Niestety w czasie zlotu był wypadek. Ne wiem dokładnie co sie stało ale wiem że motocyklista miał zderzenie z samochodem i to przy sporej szybkośći jak dowiem sie czegoś bardziej konkretnego to napisze.

[tm85]

Mnie 3 lata temu PAŁA (nie mylić z motocyklistą) w trakcie zlotu w Ostródzie wpadł pod samochód szlifierą, oberwał tylne koło i spierd...ł z miejsca wypadku. :evil2:

Czekało mnie ok 1.5 roku łażenia po sądach i udowadniania winy...

;)

[renata]

........i co z tym wypadkiem?

wiadomo coś?

[acha_owca]

ja tez bylam na tym zlocie. co do wypadku to koles 22lata niestety zginął.. był pod wplywem alkoholu ;) podobno to był jego pierwszy motocykl i pierwszy zlot... a jak do niego doszlo niestety też nie wiem..

[renata]

[*]

[chichio]

Szkoda, szkoda. Zlot sie milo zaczal, ale niestety, pijesz-nie jedz. Szkoda

[acha_owca]

Na czacie dorwala mnie koleżanka tego chlopaka,mial na imie Jacek a motocykl mial od grudnia... ;)

[bronek]

Oprócz tego był jeszcze jeden wypadek, nie związany z motocyklistą ale wydarzył się obok zlotu. Zginął jakiś myśliwy. Rozmawiałem z gościem (zlotowcem), który pił z denatem a potem oglądał jego zwłoki na asfalcie (ponoć straszny widok).

Na terenie tego drugiego ośrodka gdzie zlotowcy nocowali stoi przy samej 7-ce hotelik z restauracją. Tam kilku zlotowców spotkało dwóch myśliwych. Z relacji kolegów wynika że goście nie byli mocno zawiani. Z motocyklistami pogadali ze 30 minut wypili po dwie 50-tki i wyszli na zewnątrz gdzieś po 2-giej w nocy. Przejeżdżająca ciężarówka zdmuchnęła myśliwemu kapelusz na jezdnię a fecet niewiele myśląc gibnął się za nim wprost pod najeżdżający samochód. Ponoć dopiero po 4 zabrali z jezdni zwłoki (prokuratura, policja itp.)

[Gregor]

I ty Bronek chciałeś żebym tam przyjechał. Ja chcę żyć :-)

[bronek]

Spoko spoko, :lol: wczoraj pogadaliśmy sobie z kolegą o życiu :mrgreen: o tym, że ludzie potrafią czasem strasznie bajerować i to bez żadnego celu - doszliśmy do wniosku, że koleś mógł nam głupot nawciskać o tym myśliwym. Jak się okazuje, obecnie jest to jedyny człowiek, który coś o tym wypadku wiedział. Jeszcze pogadam z kilkoma znajomymi osobami, które były w Piławkach. Oczywiście wiem, że to na niczym nie zaważy bo impreza odbywała się na rozległym terenie, był to środek nocy a wiara była zalana w trupa i połowa zlotowców już pewnie twardo spała.

[Klapek]

No niestety nie mogłem pojechać do ostródy pierwszy raz od 6 lat...

Super klimat jaki robią nie nadziani ludzie robi z tej imprezy naprawdę miejsce na relaks i spokojne pijaństwo :banghead:

Pozdrawiam