Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Wszedlem dzis na strone Toru Poznan i tam jako rekord toru motocyklem jest czas 1 min 39,891 uzyskany w 2002 roku przez Tediego Myszkowskiego na... R7 ! A od tamtego czasu chyba wielu doskonalych zawodnikow na 1000cach sie tam przewinelo, i jakos nikt rekordu nie poprawil-nawet on sam :( Czyli taka "gowniana" 750 tka jest szybsza od tysiacow :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszedlem dzis na strone Toru Poznan i tam jako rekord toru motocyklem jest czas 1 min 39' date='891 uzyskany w 2002 roku przez Tediego Myszkowskiego na... R7 ! A od tamtego czasu chyba wielu doskonalych zawodnikow na 1000cach sie tam przewinelo, i jakos nikt rekordu nie poprawil-nawet on sam :( Czyli taka "gowniana" 750 tka jest szybsza od tysiacow :lol:[/quote']

 

Bo na torze Poznan 1000 nie maja gdzie rozwinac skrzydel,ten tor nadaje sie do Gs500 ew. supersport 600.Poza tym najwiecej zalet 1000 w porownaniu do 600 wykazuja w codziennej eksploatacji a nie na torze.

 

Zajc,moment obrotowy sie liczy,plaski jego przebieg i juz od niskich obrotow,tego 600 nigdy nie beda mialy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Zajc' date='moment obrotowy sie liczy,plaski jego przebieg i juz od niskich obrotow,tego 600 nigdy nie beda mialy.[/quote']

Ja wiem co sie liczy-tego mi nie musisz tlumaczyc, ale we wprawnych rekach i w niektorych okolicznosciach taka "pierdziawka" dolozy 1000cowi. I tylko o to mi chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasna sprawa- na extremalnie krętej drodze 600tka moze być szybsza i nikt nigdy nie mówił że nie ale wynika to z prostego faktu że moze być minimalnie mniejsza, lżejsza i przez to zwrotniejsza... ale w momencie gdy już pojawiają sie warunki do wykorzystania pełej mocy(i nie mówie tu tylko omega prostych ale takich winklach i ułożonych w takim układnzie żeby na wyjściu można było naprawde konkretnie odwijać) wszystko zmienia sie diametralnie i 600tka poprostu nie może nawet próbowac rywalizowac z litrówką...

 

A co Myszkowej R7... Zajc zapominasz że to nie "jakaś tam gówniana 750tka" tylko rasowy Superbike, robiony przez yamahe nie na drogi ale tylko i wyłacznie jako baza dla motocykla wyścigowego, w którym dokonana jest jeszcze później masa zmian(począwszy od zawiechy, drastycznego odchudzenia a na mocno podkręconym silniku skończywszy...) w stosunku do i tak extremalnie wyścigowej "serii".

Natomiast w Stocsportach(obecnie Superstock) jeżdżą praktycznie seryjne motocykle które pordukowane sa w 1000cach egzemplarzy i każdy z nas może wejśc do salonu kupić sobie taki i za wcale nie takie kosmiczne pieniądze(w stosunku do kosztów przygotowania Superbika) przygotować zgodnie z regulaminem do wyścigów bo ten bardzo ogranicza możliwe do dokonania modyfikacji.

Tak więc jak widzisz to w ogóle inna bajka...

 

Zresztą jak posadzisz byle leszczyka na 1000cu(nie mówie że totalnego żółtodzioba ale kogoś ze stosnkowo niewielkim doświadczeniem jeśli chodzi o naprawde szybkie maszyny i korzystanie z ich możliwości) to dobry kierowca na 600tce będzie łoił go jak małego Kazia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Mylisz sie bardzo mowiac ze startuja na seryjnych tysiacach, te motocykle maja tez niewiele wspolnego z tym co stoi w salonie, prawie wszystko zawodnicy z przodu stawki maja zmienione w stosunku do serii. To co mowie opiera sie na tym co wiem od jednego z zawodnikow, ktory dopiero w tym roku zaczyna startowac w Superstockach- i wiem jak ogromne pieniadze wrzucil w motocykl, aby doprowadzic go do stanu uzywalnosci na torze. koszt zakupu nowego motocykla to tak naprawde tylko czesc kasy ktora wrzucaja ludzie jezdzacy na torze.

 

Zresztą jak posadzisz byle leszczyka na 1000cu(nie mówie że totalnego żółtodzioba ale kogoś ze stosnkowo niewielkim doświadczeniem jeśli chodzi o naprawde szybkie maszyny i korzystanie z ich możliwości) to dobry kierowca na 600tce będzie łoił go jak małego Kazia...

W ogole nie czaje o co Tobie chodzi- Myszkowski od 2002 roku to chyba sie Kazio nie zrobil? Wydaje mi sie ze co najwyzej moze jezdzic lepiej a nie gorzej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Zajc,nie pij juz albo nie cpaj to zaczniesz cos czaic.

 

Spidi napisal ze niewprawiony w jezdzie gosc na 1000 nie ma szans z dobrze jezdzacym gosciem 600 i wcale nie mial na mysli Myszkowskiego,jak nie mozesz zrozumiec Spidiego to czytaj jego posty po pare razy a moze zajarzysz.

 

Poza tym 1000 startujace w klasie Superstock nie maja zadnych powaznych zmian,co najwyzej to inny wydech,przeprogramowany komputer,lekkie owiewki,wyscigowe opony,inny amor skretu i to wszystko.Nie wiem skad masz informacje o tych "wielkich" przerobkach 1000-ow w Superstock ale sa to bzdury.W tej klasie jezdza prawie seryjne sprzety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

To moze Ty przestaniesz palic to zielsko i zobaczysz co ja napisalem! Ze MYSZKOWSKI uzyskal najlepszy czas okrazenia na R7 a nie na 1000cu. Dalej nie kumasz???

A jak koles zmienia kola i rame na ultralekka to tez sa kosmetyczne przerobki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe...

Dokładnie Zajc- źle mnie chyba zrozumiałeś...

 

Co do pierwszej sprawy czyli przeróbek w Superstockach to wystarczy żebyś zapoznał sie z regulaminem...

 

Zmian jest sporo ale większość z nich to drobne poprawki w porównaniu z tym co dzieje sie np. w klasie Superbike gdzie koszty są nieporównanie większe...

 

Klasa Superstock jest tak popularna u nas ze względu na to że jest znacznie tańsza niż Superbike a wiadomo nie jest łatwo w naszych realiach o chojnych sponsorów którzy bez marudzenia wykladają grube 10tki tysięcy nawet dla zawodników z czuba stawki...

 

Gixer dobrze to wyjaśnił- nie miałem na myśli Myszkowskiego :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Sorry, moj blad. Ten koles bedzie startowal w Superbike'ach :oops: Te przerobki ,ktore o ktorych pisalem to wlasnie w przygotowanich do startow w Superbike'ach robil....Ale nie zmienia to faktu ze rekoru R7 nikt nie pobil, takze na superbike'ach :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajc powtarzam jeszcze raz- Myszkowski jechał wtedy na R7 czyli motocyklu który powstał tylko i wyłącznie z myślą o torze a to że miał lampy i kierunki to tylko i wyłacznie wymóg regulaminu Superbike mówiący że trzeba wyprodukowac conajmniej 500egzemplarzy danego motocykla rocznie które będzie dopuszczone do ruchu i który będzie wtedy mógł posłużyc jako baza do motocykla Superbike.

 

Pomyśl co to znaczy- motorek kosztował kosmiczne pieniądze i w wersji drogowej to rarytas większy niż MV Agusta, był zbudoawny bez najmniejszych kompromisów bo nikt nie myslał realnie o produkowaniu tych motocykli i sprzedawaniu ich w salonach obok R1dynek czy R6tek...

 

Dalej regulamin Superbike pozwala na ogromą liczbe przeróbek w silniku i drastyczne zwiększenie mocy(powiedzmy w okolice 180-185KM) zmniejszanie wagi przez wymiane całej masy elementów takich jak magnezowe koła, karbon gdzie tylko sie da(nie chce skłamac ale zdaje sie w okolice 150kg), wymiane kompletnych zawieszeń na takie które pozwalaj na ilość kombinacji w regulacjach jaką trudno w ogóle zliczyć a ich cena może przyprawić o zawał....

Cena takiego motocykla to kilka razy tyle co maszynki Superstock.

 

A Superstock to prawie seria i jeśli ktoś nagadał Ci że zmieniają koła czy ramy to już sa totalne bzdury bo ram to nawet w Superbike'ach nie można zmieniać a w superstokach zdaje sie kół również...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Ja znalazlem informacje ,ze R7 w 2002 roku wazyla bez plynow 176 kg. Czyli jakby nie patrzec wiecej niz R1 z 2004 ,nie mowiac o 2005. Czyli postep w ciagu tych kilku lat jest ogromny. Te materialy i rozwiazania, ktore pare lat temu byly kosmicznie drogie-teraz stosowane sa na codzien. Dlatego dziwi mnie ze dzisiejsze-mocniejsze, lzejsze ,dosiadane przez tych samych jezdzcow tysiace od R7 nie sa szybsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znalazlem informacje ,ze R7 w 2002 roku wazyla bez plynow 176 kg. Czyli jakby nie patrzec wiecej niz R1 z 2004 ,nie mowiac o 2005

 

Wez idz sie przespac Zajc bo jestes spalona albo najebany :?

 

R1 w 2005 nic sie nie zmienila w stosunku do modelu 2004,masa jest ta sama!!!! Czyli 172kg na sucho.

 

Jak nie wiesz to chociaz nie pisz bzdur.

 

dosiadane przez tych samych jezdzcow tysiace od R7 nie sa szybsze

 

Juz Ci wczesniej napisalem ze na torze Poznan 1000 nie moga rozwinac skrzydel,wez R7 i nowego GSXR1000 na jakis dobry,szybki tor to R7 dostanie takie lanie ze az przykro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...