piotr123 Opublikowano 6 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2005 aha-jak widzicie ja zawsze mam problemy z kosmosu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 6 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2005 Piotr123 mozesz sobie ciągać plastkika kumpla w specjalnej uprzęży (k**wa paranoja jakaś, nie lepiej moto cykl doprowadzić do porządku8O ???) ale nie twórz nowych teorii do tego co jest oczywiste. A więc: 1. Zapalanie na pych bardzo obciąża rozrząd, jesto to fakt. Wielu ludzi o tym zapomiało i dzieki tamu miałem co robić z głowicami w ich samochodach. Motocykl ma bardziej odporny łańcuch, ale przeciążenia są i trzeba o tym pamiętać (pasek też nie jest z papieru, potrzeba trochę siły by go zerwać). Ciąganie za samochodem jest jeszcze gorsze - tutaj o uszkodzenie jeszcze łatwiej. 2. Na pych zapalasz z 2 czy nawet 3 biegu, w zależności od motocykla, przełożeń itp. 3. Robisz to awaryjnie i przy sprawnym motocyklu. Tak sprawnym - jedynym "uszkodzeniem" moze być padnięty akumulator, co sie zdarza. Motocykl powienien odpalić przy pierwszej próbie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr123 Opublikowano 17 Lutego 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2005 Witam dopiero dzis.Zapychanie nie było konieczne. :D Dziś miałem dzień rozruchowy ;) tzn.odpalałem moje kozy z garazu.GSXR750W-miałem problemy.Mianowicie kreciłem kreciłem i dupa.Skutek tego to bolace ucho po wystrzale z wydechu(nieprzepalone paliwko eksplodowalo w wydechu)-jedyny plus to ze nie musze robić wiosennych pozadków w moim "boksie".Po strzale wymiotło wszystko na zewnatrz :P Wykreciłem wszystkie swieczki, powygrzewałem nad gazem i dokładnie wyczyscilem druciakiem.Spuscilem całe paliwo z gazników i zalalem świezym.Przy okazji podgrzałem "farelką"gaziory.Przy drugim zakręceniu zaczęła maszynka ładnie gadać ;) Potem czas na ZX9R-trzy razy zakreciłem i nic.Nie chcac jej męczyć po zdjęciu baku porządnie wygrzałem gazniki(lepszy dostep niż w GSXRZE).jakjuż były cieplutki wystarczyło raz dotknąc startera i zagadała pięknym basem. :P Morał-zjać stare paliwo z gaziorów i wygrzać "farelką"okolice silnika-szczególnie gażniki i nie ma bata -musi odpalić.Teraz tylko czekam aż sniegi puszczą i troche pogonie sprzęty ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fasola Opublikowano 20 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2005 mojego gixxera przywiozłem do kumpla postawiliśmy w ciepłym boksie spósciliśmy paliwo i zapalił przy pierwszym kręceniu. Myślałem że bedzie jakiś problem aniekręciłem go dłużej niż 3 sek :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.