Skocz do zawartości

wsk 175 lakierowanie


paho
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

czesc wam.

Jak coniektórzy z was już wiedzą mam jedną m21w2 w trakcie remontu, silnik już skompletowałem i teraz nadszedł nczas na lakierowanie, otóż dałem całośc do piaskowania oprócz częsci chromowanych, a że pierwszy raz dawałem do piaskoania to niewiedziałem że powierzchnia metal będzie aż tak rozorana oprzez ten piach...i co teraz z tym mam rrobic....jedni mi mowią żeby to polerować i to moje pierwsze pytanie.

Jak polerować metal??

Inni zaś mówią że mam polekierować najpierw czymś w stylu szpachlówki którą sie rozcieńcza i normalnie maluje w taki sam sposób jak sie nakłąda lakier, póxniej mówili żeby dać podklład dwie warstwy lakieru i na sam koniec bezbarwny???

Powiedzcie mi co mam robić bo mam totalny mętlik już

Z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tam gdzie są nierówności, wgniecenia - wyklep i połóż najpierw sama szpachle bo ta najlepiej sie trzyma na porowatym metalu.

 

potem możesz połozyć szpachle natryskową. Do tego najlepiej mieć dyszę w pistolecie w granicach 1.5 - 2.0. Natryskówka pięknie wyrówna Ci pory po piaskowaniu. Podkład samochodowy też Ci je wyrówna, tylko bedziesz musiał dać nieco wiecej warstw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Paho, a mi sie wydaje, ze troszke zle kombinujesz, ale to tylko moje zdanie.

Otoz o ile czlowiek moze sobie dac rade z mechanika, elektryka i wszystkim w moto, to jednak nie majac doswiadczenia (a tym postem ujawniasz, ze Ci go wlasnie brakuje) nigdy nie osiagniesz efektu, ktory chcialbys osiagnac lakierujac rame.

Wydaje mi sie, ze jak juz wywaliles w te moto tyle kasy, to juz nie ma wiekszej roznicy, czy 100zl w te czy wefte (a wiem, ze teraz przy kasie jestes - tego Dżunaka nie zapomne ;)).

 

Osobiscie uwazam, ze jak juz powiedziales A (piaskowanie) to nalezy powiedziec B i oddac rame do lakiernika. Efekt masz gwarantowany, nie ryzykujesz, ze dolozysz sobie pracy i kosztow.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tam gdzie są nierówności, wgniecenia - wyklep i połóż najpierw sama szpachle bo ta najlepiej sie trzyma na porowatym metalu.

 

potem możesz połozyć szpachle natryskową. Do tego najlepiej mieć dyszę w pistolecie w granicach 1.5 - 2.0. Natryskówka pięknie wyrówna Ci pory po piaskowaniu. Podkład samochodowy też Ci je wyrówna, tylko bedziesz musiał dać nieco wiecej warstw.

 

w sumie tak ,ale Michale na gołą blache pod szpachlówke musi iść podkład . szpachlówka jest higroskopijna i musi zostać odizolowana od podłoża i warunków zew, podkładem o małej przepuszczalności wilgoci.

do tego celu stosuje sie podkłady reaktywne typu sikkensowskiego CR , lub inne primery.

na wierzch juz ida podkłady wypełniające , które potrafią zalać porowatą strukturę szpachlówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie tak ' date='ale Michale na gołą blache pod szpachlówke musi iść podkład . szpachlówka jest higroskopijna i musi zostać odizolowana od podłoża i warunków zew, podkładem o małej przepuszczalności wilgoci.

do tego celu stosuje sie podkłady reaktywne typu sikkensowskiego CR , lub inne primery.

na wierzch juz ida podkłady wypełniające , które potrafią zalać porowatą strukturę szpachlówki.[/quote']

 

Masz rację, troche za ogólnie to napisałem, natryskówka jest higroskopijna i trzeba o tym pamiętać.

 

A więc, jeśli graty są po piaskowaniu to wyklepuję i wypełniam grubsze nierówności szpachlą, wyrównuję to z grubsza papierem 80 - 120 (nie wodnym) całość podkładuję, najczęściej tego samego dnia po odebraniu z piaskownia. Nie zabezpieczone części potrafią się bardzo szybko "zaczerwienić". Szpachlę natryskową daję prawie pod sam koniec w celu wypełnienie pozostałych porów lub drobnych zarysowń, dociarem ją papierem 150 - 200 (też "suchym") tak by natryskówki zostało jak najmniej. Potem jest już końcowe wygładzanie i docieranie papierami wodnymi o ziarnistości 360 - 1000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz wypiskowaną rame to radziłbym oddać ją do malowania proszkowego, w cenach takich usług sie nie orientuje, ale napewno powłoka będzie o wiele trwalsza niż nawet najlepiej położona w warunkach amatorskich.

 

Natomiast uważam, że błotniki, bak i inne blachy można z powodzeniem samemu polakierować, nie jestem w tej dziedzine specjalnie obeznany, wiec co do sposobu wykonania nie będę sie wypowiadał.

 

Do malowania proszkowego radze oddać : rame, wahacz, stopke centralną, te dwie części do któruch mocowane są podnóżki pasażera (nie wiem jak to sie nazywa :oops: ), półki przedniego zawieszenia. Trzeba pamiętać o zabezpieczeniu wszystkich gwintów i nr. namy przed takim lakierowaniem , trzeba także wycisnąć tulejki wahacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć Paho. :D Posłuchaj rady Zbyha.Oddaj do malowania do porządnego fachowca ,który zna się na tych rzeczach. :smile2:

Będzie wiedział jak i co poszpachlować,zrobić podkład i pomalować.Malowanie mojej JAWY 350 na czarny i wiśniowy metalik kosztowało mnie 350 zł. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...