onlytrue Posted July 4 Share Posted July 4 (edited) Przychodzę z pytaniem, zanim zacznę wszystko rozbierać. Jakoś 3 lata temu zbudowałem sobie o taki motorek. Przerobiłem Suzuki Gn250. Pojeździłem trochę, padły mi kolana nie mogłem jeździć i od 2,5 - 3 lat stał przykryty. Naszła mnie chęć obudzenia go do życia. No i pojawiły się problemy. 🙂 Kupiłem nowy akumulator, założyłem, chce odpalać, naciskam zapłon i cisza... otworzyłem miejsce, gdzie wszystkie kable, przekaźniki itp. wszystkie połączenia wyglądają ok (muszę jeszcze posprawdzać miernikiem), jak zwarłem na przekaźniku rozrusznika + i -, motocykl normalnie odpalił, i teraz pytanie gdzie szukać przyczyny. Rozebrałem przycisk zapłonu na kierownicy, próbowałem robić tam zworę, żeby odpalił ale nie szło, jedna rzecz mnie zastanowiła (zdjęcie w komentarzu) przycisk zapłonu z grzybkiem metalowym i sprężynka to miejsce zaznaczone w kółku, ale zastanawia mnie ta przerwa ścieżki pomiędzy tym kółkiem a ścieżką po prawej stronie czy ona powinna być ? czy może ścieżka została strawiona, przepaliła się i tu jest problem. czy może po drodze od przycisku do przekaźnika zapłonu coś gdzieś się podziało ? Co polecacie jeszcze posprawdzać ? ps. tak jestem laikiem, coś tam potrafię grzebać, ale być może w moim pytaniu sam sobie odpowiedziałem i powinienem dostać po łapach, ale byłbym wdzięczny za podpowiedzi. Edited July 4 by onlytrue Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nazirro Posted July 4 Share Posted July 4 Sprawdź czujnik przy klamce sprzęgła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lysy76 Posted July 4 Share Posted July 4 Wróżenie z fusów. Miernik i jedziesz. Każde złącze które jest między aku a włącznikiem może być przyczyną. Masa na silnik, ramę, bezpieczniki, złączki... Quote pis(s) off🦆 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.