Yamaha YZF R6 - pytania, opinie, oceny

[Yoshi]

Szukam osób które posiadaja Yamaha R6 ..ale tak do konca niewiem czy yamaha' date=' a moze kawasaki 636? ewentualnie suzuki 600...[/quote']

wg moich spostrzeżeń R6 to... stosunkowo drobne moto (kanapa 690 mm nad asfaltem 8O - dla porównania inne 600-tki 800-820 mm ) więc jeśli nie jesteś postury Rossiego to mogłoby się okazać, że nawet stojąc na światłach kolana masz pod brodą ;)

 

Wojti ma chyba racje nic innego mi niezostanie jak "jazda próbna "

też tak uważam' date=' to najrozsądniejsza opcja :lapagora:

tym bardziej, że chcesz na to wydać nie małą kasę ;)

 

Kaczes twierdzi ze czytal w jakims ŚM ze gsx 600 a 750 to prawie to samo ...tez czytalem ten artykul ....

i ja też, ale... pan z suzuki twierdzi, że testowali na torze całą trójcę (600, 750 i 1000) i 750 wg nich wypada najlepiej - jeździ jak 1000, a kosztuje jak 600 ;)

[maniek_7]

....Musze przypomniec ze jestem raczej bardziej poczatkujacym niz jakims weteranem wiec 600 dla mnie to chyba na poczatek wystarczajacy sprzet ewentualnie z czasem (kilka lat...chyba) bede mógł sie zastanawiac nad 1000!

 

.....Wojti ma chyba racje nic innego mi niezostanie jak "jazda próbna " a jak sie rozwale na pierwszym lepszym sakręcie ;) oby nie !

 

Ja nie chcę się czepiać, ale jak nie bardzo jeszcze umiesz latać na moto... to może nie napalaj się tak na "jadowitą maszynkę" bo i tak chu*a z niej będziesz w stanie wykorzystać...? Broń boże nie namawiam na GS-a czy co innego małego, ale może jakąś spokojniejszą CBR600 za pół ceny (znaczy rocznik 2000 - 2001). Ma ponad 100 KM, lekka, zwrotna i wiele wybaczy... Choć podejrzewam że do końca następnego sezonu i tak nie będziesz potrafił wykorzystać jej pełnych możliwości. A jak kupisz "dziką nówkę" to ją albo zakatujesz i szkoda moto, na pewno starzasz po asfaltach, a jak będziesz starał się jeździć ostrożnie, to tylko zamulisz moto...

 

Dodatkowo, znając możliwości 600-ki, będziesz wiedział czy na razie starczy, czy chcesz czegoś więcej. Sprzedając po sezonie taką CBR-kę, tracisz najwyżej 1 - 2 tys. PLN (jeśli uda Ci się jej wcześniej kilkakrotnie nie starzać). A sprzedając nówkę po roku (jak nie daj boże pod koniec sezonu kolega da Ci spróbować tysiączka) jesteś w plecy "z automatu" 10 + tys. PLN

 

Więc może napalaj się troszkę ostrożniej... Ale to tylko moje zdanie, przy założeniu, że nie latałeś do tej pory na moto (nie wliczając "..bo kolega dał się przewieźć"). A jak już masz doświadczenie, tyle że na mniejszych, to zapomnij o tym poście.

[Gość Anonymous]

Jak zwykle zgadzam sie z Mankiem :mrgreen:

wg moich spostrzeżeń R6 to... stosunkowo drobne moto (kanapa 690 mm nad asfaltem

Nie wiem Yoshi skad wzielas te 690 bo R6 ma siedzenie na tej samej wysokosci co reszta 600-ek czyli ok.800mm.

[Yoshi]

wg moich spostrzeżeń R6 to... stosunkowo drobne moto (kanapa 690 mm nad asfaltem

Nie wiem Yoshi skad wzielas te 690 bo R6 ma siedzenie na tej samej wysokosci co reszta 600-ek czyli ok.800mm.

nie tak dawno jak w sobotę miałam przyjemnośc odwiedzić salon yamahy na al. krakowskiej w wawce celem bliższego zapoznania sie z R1 :roll:

 

z bliska i na żywo (o dziwo ;) ) R6 bardziej mnie oczarowała więc podpytałam sprzedawcę o szczegóły, a ten zapytany m.in. o wys. siedziska specjalnie zerkał do katalogu - stąd moje informacje - na ile wiarygone już sama w tej chwili nie wiem :? , nie siedziałam na R6 więc trudno mi ocenić...

[DZIADU]

i 750 wg nich wypada najlepiej - jeździ jak 1000' date=' a kosztuje jak 600 ;)[/quote']

 

I dlatego kocham 750ccm ;)

 

Ale to taka mała dygresja;)

[Gość Anonymous]

nie tak dawno jak w sobotę miałam przyjemnośc odwiedzić salon yamahy na al. krakowskiej w wawce celem bliższego zapoznania sie z R1

 

z bliska i na żywo (o dziwo ) R6 bardziej mnie oczarowała więc podpytałam sprzedawcę o szczegóły, a ten zapytany m.in. o wys. siedziska specjalnie zerkał do katalogu - stąd moje informacje - na ile wiarygone już sama w tej chwili nie wiem , nie siedziałam na R6 więc trudno mi ocenić...

To trafilas pewnie do takiego salonu Yamahy jak w Czechowicach-Dziedzicach:goscie maja zero pojecia o motocyklach,nikt z nich nie jezdzi na moto a wszystkie dane czerpia z jakis tam ich katalogow i czasem nawet odczytac poprawnie nie moga jak w Twoim przypadku.

Moge Cie zapewnic ze wysokosc siedzenia w R6 wynosi ok.800mm.A te 690mm to maja choppery.

[maniek_7]

Powiedziałbym nawet że raczej 83 - 83,5 cm. Niestety producenci wszystkich nowych ścigów za punkt honoru uznali, że siedzenie ma być na wysokości, żeby biedny maniek tylko palcami ziemi sięgał... (kurdupel jestem i już). Najniższe siedzenie z motocykli klasy sport (potem został w sport-turystyk) miał ZZR 600 - 77cm. Wszystkie inne miały wiecej. Zresztą wystarczy się przysiąść żeby porównać, bo czasem same centymetry mogą zmylić i okaże się że (przez kształt siedzenia) łatwiej sięgać nogami na R1 z 83 cm wysokości niż na CBR944 z 81,5 cm... Ale jak ma się powyżej 170 wzrostu to pikuś.

[Yoshi]

To trafilas pewnie do takiego salonu Yamahy jak w Czechowicach-Dziedzicach: goscie maja zero pojecia o motocyklach' date='nikt z nich nie jezdzi na moto a wszystkie dane czerpia z jakis tam ich katalogow [/quote']

hmmm... no właśnie gość wiedział co gada i... chyba tym się zasugerowałam jak zupełny laik :?

pełną świadomość przysłoniła mi chyba złudna radość, że w końcu znalazłam moto, na którym SWOBODNIE będę opierać stopy na ziemi ;) :lol:

 

Moge Cie zapewnic ze wysokosc siedzenia w R6 wynosi ok.800mm.

teraz i ja to już wiem... :oops: (dokładnie 830 mm)

zamiast bezmyslnie powtarzać zasłyszane newsy powinnam była to najpierw sprawdzić ;)

 

a wystarczyło przejrzeć stronki yamahy...

[Yoshi]

...bo czasem same centymetry mogą zmylić ...przez kształt siedzenia...

dokładnie ;)

[twix]

Ja mam 180 cm wzrostu ...to chyba w sam raz na r6

[yua]

Czesc

 

Co do wypowiedzi pierwszej "dziur" to mam troche odmienne zdanie, 636 ma tak duzo zmian bo byl motocyklem od poczatku nie najlepszym i cos z tym musieli wreszcie zrobic (najwyzsza pora) na uwage zaslugiwalo zawieszenie.

Wyzszosc ZX6 nad R6?? Nie tez sie nie moge zgodzic kilka tysiecy zrobilem na modelu R6 2003 i jakos nikt mnie nie doganial nie mowiac juz o przeganianiu ;) tylko ze ja moje moto docieralem przez 5000 km i zmienilem standardowe ustawienia w komputerze ;) , moto bylo zawsze przed jazda rozgrzewane do min 50 stopni i to wszystko procentowalo. Na 3 biegu po walnieciu z klamy i szarpnieciu za fajere moto idzie na gume to jest okolo 200 km/h (sorry ale nigdy dobrze nie popatrzalem na budzik :twisted: )

 

Do wypowiedzi "Gixer" : zgadzam sie w 100% na temat CBR600RR kibel i tyle, nie ma o czym pisac. Spalanie R1 i R6 jest praktycznie identyczne przy sportowej ostrej jezdzie.

A tak na marginesie jezeli kupujesz motocykl sportowy powinienes miec kase na wahe i przyjmowac stale spalanie 10 do 12 l/100km :oops:

 

Jezdze juz dlugo na motocyklach i jak na razie nie wykorzystalem R6 do konca mozliwosci, jeszcze troche potrwa az sie skusze na R1.

R6 to zwarty motocykl i dlatego tak dobrze wpisuje sie w zakrety, jezeli masz powyzej 190 cm wzrostu bedziesz musial na maksa przesynac sie na siedzeniu do tylu i kaskiem bedziesz gdzies przy szybie czolowej ;)

 

Decyzja nalezy do Ciebie co wybierzesz wiem ze jakies R6 jeszcze zostaly i maja obnizki cenowe, jestes z Chorzowa "twix" wiec dealera Yamaha masz pod nosem www.dragster.com.pl/chorzow i nawet maja 1 sztuke uzywana

 

Pozdrawiam wszystkich, byle do wiosny

yua

[Gość Anonymous]

A tak na marginesie jezeli kupujesz motocykl sportowy powinienes miec kase na wahe i przyjmowac stale spalanie 10 do 12 l/100km

A nie lepiej dla kieszeni jak moto mniej pali? ;)

A 12l to brala mi R1 przy dawaniu nonstop na gume,Gsxr1000 nie wzial mi jeszcze wiecej niz 9l,nawet przy extremalnej jezdzie.

Za to zauwazylem ze najwiecej pala 600-ki,przewaznie 1000-ce sa bardziej ekonomiczne.

[twix]

Yua dzieki za komentarz ...jesli chodzi o dealera Yamaha w Chorzowie to własnie sie tam wubieram....bylem u innych ...ale tam jeszcze nie pomimo tego ze mieszkam w Chorzowie :lol:

[yua]

Ze co ty piszesz ?? 8O po ktorym piwku ty to napisales ?

Popraw mnie jezeli co zle zrozumialem: nie bylesz jeszcze tam pomimo ze mieszkasz w Chorzowie i masz zamiar sie tam wybrac ?

Czlowieku skomplikowany ten Twoj jezyk ;)

Moze to czego szukasz masz kilometr dalej a ty dzwonisz do Szczecina :mrgreen:

[dziur]

yua - to ze po strzale ze sprzegła idzie na jedno kolo to nie nowina i taki manewr to zrobisz na moto marki mz 250 tez np z 3 biegu wiec nie traktuje tego ani jako zalety ani jako wady. Zobacz natomiast na moc maksymalna, przy jakim zakresie obrotów jest osiagana w kawie a przy jakim w r6, bo maksymalneego momentu obrotowego to nawet nie porównuje. Chodzi o to , ze rozwiercenie silnika o 37cm szesciennych nie zrobili sobie dla jaj, lecz po to zeby polepszyc osiagi tego motorku. ZX-6RR ma pojemnosc 599cm i pomimo takiej samej mocy 118KM bez dynamicznego doładowania i 125KM z dynamicznym, posiada gorszy maks.moment obrotowy.Moc R6 ma 117/123KM. Zawieszenie złe w kawie? nie słyszałem ale za to hantle w r6 sa jak w motorynce i kolega ktory przesiadł sie z 636 z 2002 roku na r6 z 2003r stwierdził ze ta pierwsza hamulec miała 100% lepszy. Dodam tylko ze w 2003 roku dodatkowo go polepszyli w 636 dajac 4-ro zaciskowy hamulec tarczowy, przez co mogli sobie pozwolic na zmniejszenie tarczy i redukcje masy. dla przykładu r6 167kg a zx6r 161kg. Co do zmian w 2005r. to yamaha moze sie pochwalic chyba tylko nowym malowaniem r6 za to kawa 135KM z 599cm to juz cos :buttrock:.