Kroolik Opublikowano 17 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2004 jak masz duzo kasy i jesteś oswojony z dużą mocą - http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=33041258 ja bym brał :buttrock: Heh, dzieki uprzejmosci sprzedajacego, mialem okazje sie tym potworem przejechac. Niestety, tylko "wokoł trzepaka" czyli ok 2 kilometrow po ulicy, w normalnym ruchu. Moc jest iscie diabelska, z jedynki czy dwojki z samego gazu dzwigalo kolo, a waze niemalo bo ok. 95kg. Niestety na kole nie umie jezdzic wiec tylko moge powiedziec, ze faktycznie dzwiga. Hamulec - WOW ! Kombinacja totalnego slicka + malej masy + tego zacisku i tarczy to bajka, nie ma to tamto, szok. O klangu juz nawet nie wspominam - jedna wielka eksplozja. Zreszta wlasnie tak powinien sie nazywac ten motocykl. Niestety, taka przejezdzka to wlasnie tylko skromna przejazdzka. Zeby zobaczyc co to naprawde potrafi trzeba by sie troche oswoic, z ta maszyna i przedewszystkim przyzwyczaic sie do zupelnie innego "spojrzenia na asfalt". Jest to w kazdym razie totalnie hardcorowa-asfaltowa maszyna do polykania betonu i robienia wszystkiego co tylko sie da na asfalcie :-) Zero rozrusznika, zero zbednej elektryki, zero lamp, migaczy , swiatel stopu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crazy_Russian Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 jak masz duzo kasy i jesteś oswojony z dużą mocą - http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=33041258 ja bym brał :buttrock: Heh, dzieki uprzejmosci sprzedajacego, mialem okazje sie tym potworem przejechac. Ja rowniezPonizej fotyhttp://www.bikepics.com/members/crazyrusss...ssian/04525smr/a kolega Artur niech sie zastanowi nad czyms innym niz supermoto. W supermoto nie chodzi o predkosc max, ale o jazde po ciasnych zakretach, w glebokich zlozeniach, o wchodzeniu w te zakrety na uslizgu i o ogolnie pojety "fun". Natomiast predkosci maxymalne nie sa ich mocna strona. Biegi sa zestopniowane krotko, co daje mocnego kopa, ale Vmax Cie niezadowoliJako ciekawostke moge powiedziec, ze wyzej wspomniany SMR przy srednich predkosciach, lapal shimi i to dosyc mocne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kroolik Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 Ponizej foty http://www.bikepics.com/members/crazyrusss...ssian/04525smr/ Widze fotki z naszego troche megadziwnie rozbudowanego ronda na pograniczu Panewnik i Stargańca. Fajnie ze cos niecos wiecej posmigales i potestowales.Po Duku to mysle ze przesiadka nie byla jakas roznica. Bo dla mnie to tak jak pisalem, jazda po asfalcie na Fazerze, a jazda na tym to zupelnie inny swiat :-) SMR mozna powiedziec ze fajny jest, ale niestety takie moto to mozna tylko traktowac wlasnie jako zabawke, a na to jeszcze malo kogo stac u nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crazy_Russian Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 Ponizej foty http://www.bikepics.com/members/crazyrusss...ssian/04525smr/ Widze fotki z naszego troche megadziwnie rozbudowanego ronda na pograniczu Panewnik i Stargańca. Fajnie ze cos niecos wiecej posmigales i potestowales.Po Duku to mysle ze przesiadka nie byla jakas roznica. Bo dla mnie to tak jak pisalem, jazda po asfalcie na Fazerze, a jazda na tym to zupelnie inny swiat :-) SMR mozna powiedziec ze fajny jest, ale niestety takie moto to mozna tylko traktowac wlasnie jako zabawke, a na to jeszcze malo kogo stac u nas.nie mow mi, ze Twoj fazer nie jest dla Ciebie zabawka-motocykl to w dzisiejszych czasach zbytek i zabawka.Czasami takze srodek transportu, ale przede wszystkim zabawkaJesli chodzi o porownanie DUKA i tego KTMa SMRa to jak porownanie XJ600 z ... no powiedzmy R6Zdecydowanie lzejszy, zdecydowanie agresywniejszy /mimo delikatnego ruszania-kolo w gore/, zdecydowanie pewniej i stabilniej sie prowadzi.Poprostu motocykl wyczynowy, jedyne co mi w nim przeszkadzalo, to shimi przy pokonywaniu srednio szybkich zakretow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kroolik Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 nie mow mi, ze Twoj fazer nie jest dla Ciebie zabawka-motocykl to w dzisiejszych czasach zbytek i zabawka. Czasami takze srodek transportu, ale przede wszystkim zabawka Coz, no nie zaprzecze. Akurat dla mnie, jest maszyna do dostarczania mi wysokiej klasy przyjemnosci :lol: , oderwania sie od codziennych obowiazkow itp itd. Ale mozna tez go potraktowac jako maszyne codziennego uzytku, na dojazdy do pracy, pojechac z dziewczyna/zona do kina, pojechac na wakacje czy inny trip. Do tego SMR sie nie nadaje. Nadaje sie tylko i wylacznie do wyskoczenia na godzinke czy dwie, aby sie maksymalnie wyszalec, polknac troche winkielkow, postawic na tylnim i przednim, nalykac sie adrenaliny i udowodnic ze R1 wcale nie jest krolem zakretow. Nie mowie juz o zasadniczym przeznaczeniu do jakiego zostal stworzony czyli do zawodow SM. Jesli chodzi o porownanie DUKA i tego KTMa SMRa to jak porownanie XJ600 z ... no powiedzmy R6 Ta.. tylko mi chodzi o inny sposob "spogladania" na asfalt. Wiadomo - zupelnie inna pozycja za kierownica niz w Fazerze, inne charakterystyka pracy zawieszenia, zupelnie inne reakcje singla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 18 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 KTM LC4 hmmm szczerze to nic o nim nie wiem wiem tylko ze jest duzo ciezszy niz np exc czy wr , a o jakich kosztach jest mowa przy utrzymaniu exc czy wr przerobionej na sm. Moto nie ma sluzyc mi do duzych predkosci , tylko wlasnie do zabawy , zeby sie tez nauczyc na gumie jezdzic przedniej czy tylniej bo taki to upadnie i mu nic nie jest a scig to sami wiecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sil Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 KTM LC4 hmmm szczerze to nic o nim nie wiem wiem tylko ze jest duzo ciezszy niz np exc czy wr , a o jakich kosztach jest mowa przy utrzymaniu exc czy wr przerobionej na sm. Moto nie ma sluzyc mi do duzych predkosci , tylko wlasnie do zabawy , zeby sie tez nauczyc na gumie jezdzic przedniej czy tylniej bo taki to upadnie i mu nic nie jest a scig to sami wiecie To ja bym przedewszystkim brał używane....a tak swoją drogą to ja bym nie brał taki profesjonalnych supermoto jak ten z aukcji...przecież ja chce to stawiać na tylnim,ale też gdzieś pojechać,a niestety taki moto bez świateł i kierunkowskazów:(to troche przynajmniej jak na nasze warunki dziwne....rozumiem żeby mieć moto w teren nieprzystosowany do ruchu,ale tutaj z jednejstrony na asfalt,ale po miescie legalnie nie pojeździsz i nie zarejestrujesz tego (legalnie jak legalnie,ale ze względu na brak świateł niezabezpiecznie i z poważnym ograniczeniem(tylko w dzien).Ja też na moje następne moto chcialbym wziąć SM,ale taki ktorym dalo by sie poszalec ale i też zarejestrować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 18 Października 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 Jako ciekawostke moge powiedziec, ze wyzej wspomniany SMR przy srednich predkosciach, lapal shimi i to dosyc mocneTo jest niestety przypadłość wszystkich moto z rodziny EXC i SX. Jest na to lekarstwo - amortyzator skrętu. Mozna coś takiego kupić, montowany jest na wysokości licznika. Przypomina nieco amortyzatory montowane niegdyś w Junakach. Ale daje radę. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.