Skocz do zawartości

Kto się wybiera na ZLOT SŁONI??


Gość BULLSON FOREVER
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

sprzęt nie mój-kumpla

mieliśmy jechać junkersem i kadetem jako zaplecze ale niestety w tym roku nie damy rady

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BULLSON FOREVER
witam' date=' jadziemy z Poznania na zlot sloni w sile 3 motocykli. wyjeżdzamy 27 stycznia i nocleg mamy w Pradze w zaprzyjażnionym hoteliku. czy ktoś sie dołączy???? w kupie zawsze rażniej :D[/quote']

Zanim zaczniesz pisac poczytaj zasady. Najpier nalezy sie przywitac!!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam!!!!!!!!!!!!!! macie racje. witam wszystkich uczestnikow forum!!!! jak widać jestem nowy i już na początku ma prośbe!!! jak mam zmienić wyswietlany wiek bo przeciez niemam 35 lat tylko 23!! a niemoge sie doczytać. pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość BULLSON FOREVER

Hej. My tu dziedzimy w ciepelku przed monitorem, a twardzielom marzną dupska, bo pewnie juz jada spoworotem do domu. Pogoda im sie naprawde udałą. Zima znazyła: jest snieg, mróz, wiatr, ogólnie mowiac przejmujace zimno. Mam nadzieje ze jak tylko wroca i beda mogliporuszac palcami od razu opisza cala wyprawe i zlot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie wróciłem , ale jestem zbyt wykończony aby dzis wszystko opowiadać. jutro napisze jak bylo dokladnie, bo jest o czym pisać. generalnie było zajebiście!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!! Wiec było to tak. Sprzęt kupiony, trasa obgadana, forsa pożyczona i można jechać. Ruszyliśmy w sile 3 motorów: Suzuki Freewind, Suzuki SV650 oraz moja Yamaha FJ 1200. Pierwszego dnia dojechaliśmy do Pragi po licznych przeprawach (Marcin na SV650 mały ślizg w nie odśnieżonej Legnicy zrobił :) ). W Pradze nocleg a rano po wymianie świec w SV, ( dlaczego się nagle przepaliła świeca na tylnym garze???) na maszyny i w drogę! Ostatnie 30 kilometrów pokonywaliśmy około 4 godzin gdyż śniegu w górach było tyle ze musieliśmy jechać 5-10 km/h(dwa razy spotkałem się z matką ziemią :( ale bez żadnych strat). Na zlot dojechaliśmy Kolo 23.00 i po napompowaniu materaca i rozbiciu namiotu poszliśmy spać. Rano widok piękny, tysiące motocykli oraz namiotów tonie w śniegach, jakie pierwszy raz na oczy widziałem. Na zlocie klimat jak diabli!!. Wszyscy chodzą poubierani w skóry i futra, na ogniskach, co niektórzy piekli nawet cale prosiaki. Najwięcej Niemców, Szwajcarów, Czechów, Włochów (na skuterach przyjechali!!!!!!!!!!). Polaków bardzo mało- ogólnie może 15 osób. Była za to zajebista ekipa z pod Rawicza na rusku z koszem i dwóch Intruderach. Powrót do Pragi był znacznie łatwiejszy gdyż jechaliśmy razem z tą ekipą i przekraczaliśmy góry w innym miejscu a tam droga była czarna. Nocleg w Pradze, zwiedzanie miasta i rano powrót do domu, tym razem przez Kudowę gdyż jak się dowiedzieliśmy śniegu tu na drodze nie było. Co do temperatury to w nocy spadła do -15 i na kość zamarzły nam wszystkie konserwy, kiełbasy, bułki, cola oraz mój olej w silniku ( jak się pojechało na letnim 20W40 zamiast na zimowym zalecanym przez Yamahe10W30 to tak jest ;) ). W czasie jazdy także doskwierało trochę zimno, ale byliśmy przygotowani dobrze na mróz (wkładki polarowe do rękawic, ochraniacze przeciwdeszczowe na buty, rękawice, kombinezony przeciwdeszczowe, zimowe kominiarki itp.). Najgorszy był padający śnieg, deszcz a w Polsce nawet grad. Naprawę miejscami było ślisko strasznie i wbrew naszym wyobrażeniom, po lodzie i śniegu można jechać motorem . W sumie zrobiliśmy przeszło 1500 km razem. Ten zlot to naprawdę wyzwanie i przyznam się szczerze ze kilka razy miękła nam rura, ale najważniejsze ze zawsze umieliśmy sobie powiedzieć, ze przecież kiedyż taka droga musi się skończyć!!! I zawsze końcu wyjeżdżaliśmy na czarny asfalt. Pojęcie „śliska droga” zmieniło swoje znaczenie dla mnie  . Polecam ten zlot, ale naprawdę dla zdeterminowanych ludzi i dobrze przygotowanych. Zdjęcia wyśle wam chętnie na, meila jeśli ktoś będzie chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...