Suzuki rm 250 2002-2003r 2t problem maxymalne obroty zaraz po odpaleniu. Pomocy

[darkkamilok]

Witam wszystkich chcących pomóc.

Problem z motorkiem polega na tym że odpala, ale sekundę może 5 sekund po odpaleniu wkręca się na maksymalne obroty i nie można go zgasić guzikiem, jedynie to hamulec i strzelić że sprzęgła w celu zaduszenia. Nic jeszcze nie sprawdzałem, na początku jak go kupiłem było wszystko ok, problem narastał z czasem, wcześniej jak odpalał i słyszałem że zaczyna wchodzić na max obroty to dało się jeszcze go guzikiem do gaszenia uspokoić i czasem było normalnie. Poniżej podczas jazdy tak jak by chciał się wymaxować. No i teraz od razu po odpaleniu max obroty także od razu go gaszę bo nie chcę uszkodzić czegoś dalej. 

Dzięki z góry za przeczytanie i za chęć pomocy.

[Adam M.]

Czy jestes mechanikiem motocyklowym? Masz jakies doswiadczenie w naprawianiu w miare nowoczesnych 2 suwow?

[darkkamilok]

Nie kolego z wykształcenia nie jestem mechanikiem, ale szybko się uczę i lubię podłubać żeby zminimalizować koszty. Żaden mechanik nie posiada wiedzy wszystkich dlatego piszę tutaj być może ktoś pomoże. Być może sprawa jest błacha, po prostu szukam podpowiedzi co by tu sprawdzić i na co zwrócić uwagę, wymienić, zamienić. Oczywiście problem jest opisany w jak najbardziej prosty sposób, jeżeli trzeba będzie mogę się o nim bardziej rozpisać.

Edited February 23, 2022 by darkkamilok

[Adam M.]

Nie sadze zeby sprawa byla blacha bo problem narastal stopniowo, ale tez nie znam nowoczesnych 2 suwow wiec tylko ogolnie moge stwoerdzic ze to najprawdopodobniej problem lewego powietrza dostajacego sie do silnika. A to moze rownie dobrze dotyczyc peknietego krocca ssacego czy nieszczelnosci w gazniku jak pad uszczelnienia walu, co skutkuje koniecznoscia rozbiorki silnika. Moze odezwe sie ktos kto sie z tym problemem spotkal w tym motocyklu, choc nie pamietam zeby ktos to mial.