Zakup Transalpa 2001r +

[Versi]

Witam. Jestem na etapie kupna Trampka powyżej 2001 roku. Lekcje odrobiłem sporo już wiem ale mógłby się w tym temacie wypowiedzieć ktoś kto taką maszynę posiada. Ewentualnie ma na sprzedaż 

[grizzli]

Nie posiadam, bo to nie moje klimaty, ale trochę serwisowałem i serwisuję. Ogólnie sprzęt z rodzaju siermiężnych i trudnych do zajebania. Przebiegi rzędu 100-150 tysięcy, a nawet więcej, nie robią na nim większego wrażenia, a większość takie naloty posiada, bo nie jest to motocykl bulwarowy. Odporny na zaniedbania serwisowe. Może go serwisować każdy, kto jest średnio ogarnięty technicznie, niekoniecznie wyspecjalizowany w motocyklach mechanik. Jeśli kupisz egzemplarz, który nie spadł w przepaść i silnik przyzwoicie chodzi, to jest duże prawdopodobieństwo, że się nim jeszcze sporo czas i kilometrów nacieszysz.

Na chwilę obecną raz w roku serwisuję dwa, które tłuką nieprzytomnie w terenie, i są w zaskakująco dobrej kondycji. Jeden ma tak krzywą ramę pomocniczą, że z tyłu wygląda jak tramwaj na zakręcie. Geometrię ma ok, ale siedzenie ucieka w lewo. Próbowaliśmy go wyprostować, ale odpuściliśmy, bo nie mogliśmy znależć wystarczająco mocnego punktu oparcia, a nikomu nie chciało się go rozbierać do gołej ramy. Musiał kiedyś spaść ze sporej wysokości, bo od kolizji na drodze raczej to nie jest.

[przemek96]

Nie interesowałem się nigdy tego typu motocyklami, ale mam znajomego który ma tego nowszego po 2008 roku z przebiegiem 120 kkm. Motocykl wygląda jak z salonu, wystawiał go kilkukrotnie, ale przebieg nikomu nie pasuje. Zaraz chcą schodzić z ceny nie wiadomo ile. Także chyba zostawia go na Pamir... Ale generalnie chyba nie ma co patrzeć na przebiegi w tych motocyklach, skoro 12 letni sprzęt w idealnym stanie ma 120 kkm.