Przedni hamulec nie odbija gsxr 600 k2

[Misiek321]

Witam, mam pewien problem w moim Gsxr 600 k2 otóż po naciśnięciu przedniego hamulca klamka nie odbija do końca przez co świeci się cały czas stop jest to trochę niebezpieczne bo nie widać kiedy się hamuje do tego kiedy motocykl jest zimny klamka robi się bardzo miękka tak jakby w ogóle nie było hamulca. Dodam ze dzisiaj przy jeździe problem zniknął i klamka była bardzo twarda i szybko reagował hamulec czyli tak jak powinno być. Ale nie odbijala do końca i cały czas był problem z tym stopem.  A może tak ma być ze gdy Moto jest zimne to klamka jest luźna? Chociaż powiem szczerze ze jeszcze kilka dni temu nie była aż tak luźna dosłownie jak by nie było hamulca .. Płyn hamulcowy nie dawno wymieniamy klocki jeszcze dobre tarczę tez. Może to pompa hamulca? Proszę o pomoc, jak nie uda się rozwiązać problemu to chyba będzie trzeba pójść do mechanika.

[Bimbak]

Skoro problem jakby zanika po jeździe to obstawiam zawierające się tłoczki w zaciskach. Pompa oczywiście też jest podejrzana. Nie czujesz się na siłach rozbierać pompe czy zaciski w celu obdukcji to oddaj to do mechanika. Zanim jednak to zrobisz upewnij się ze np trzpień pompy (to co wystaje z pompy i co naciska klamka) może swobodnie pracować.

 

Wysłane z mojego SM-N970F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

[Misiek321]

Jak tarczę się nagrzeja to klamka działa normalnie tylko nie odbija do.końca przez coś świeci się stop. Kiedy Moto jest zimne np. Teraz stało cala noc to klamka jest luźna tak jakby nie był hamulca wgl.  Pompę raczej nie będę rozbieral bo się na tym nie znam i nie chce czegoś zepsuć . Sprawdzenie jeszcze ten trzpień. 

Jak tarczę się nagrzeja to klamka działa normalnie tylko nie odbija do.końca przez coś świeci się stop. Kiedy Moto jest zimne np. Teraz stało cala noc to klamka jest luźna tak jakby nie był hamulca wgl.  Pompę raczej nie będę rozbieral bo się na tym nie znam i nie chce czegoś zepsuć . Sprawdzenie jeszcze ten trzpień. 

 

 

/// A wiec jest tak ruszylem go i chciałem zahamować, teraz okazuję się ze w ogóle nie hamuje (przodem a wczoraj po jeździe jeszcze hamowal) to coś co naciska klamka (chyba ten trzpień) jest jakoś bardzo wciśnięty do środka i klamka nie ma na co naciskać do tego niepokoji mnie stan oleju. Patrzyłem kilka dni temu i był w normie teraz kiedy postawilem Moto w pionie praktycznie go nie ma albo jest na bardzo niskim poziom przy L. Dodam jeszcze ze kupiłem go jakieś 2tyg temu i poprzedni właściciel mówił ze wymieniał olej. O co chodzi czy to coś nie pokojącego? 

Sorry za spam to nie trzpien tylko to co naciska klamka podczas hamowania zaraz przy manetce 

[MłodyWilk22]

 No układ albo jest zapowietrzony, albo wymaga generalnie dużego przeglądu.

Co do oleju to po prostu silnik pobiera go dużo za dużo. Uzupełnij do kreseczki max, zapisz kilometry i kontroluj. Jak poziom będzie sie zbliżał do min. - zmierz ile dokładnie dolałeś do poziomu max i odczytaj kilometry. Bedzie wiadomo jaki ma apetyt i co z tym robić...

[Misiek321]

28 minut temu, MłodyWilk22 napisał:

 No układ albo jest zapowietrzony, albo wymaga generalnie dużego przeglądu.

Co do oleju to po prostu silnik pobiera go dużo za dużo. Uzupełnij do kreseczki max, zapisz kilometry i kontroluj. Jak poziom będzie sie zbliżał do min. - zmierz ile dokładnie dolałeś do poziomu max i odczytaj kilometry. Bedzie wiadomo jaki ma apetyt i co z tym robić...

Dzięki.