Skocz do zawartości

Pomoc w wyborze - które exc


Conan666
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich jestem nowy na tym forum, i chciałbym Was prosić o pomoc, otóż od dłuższego czasu mam spory problem z dokonaniem wyboru, który motocykl kupić. Pod uwagę biorę głównie enduro a mianowicie 2 takty. 

Mój problem polega na tym że nie wiem która pojemność będzie lepsza. Posiadam skromne doświadczenie w jeździe szosowej, co pewnie w enduro nie ma znaczenia więc śmiało można napisać że jestem początkujący. Plan jest taki aby dobrać motocykl pod jeźdźca około 100kg, ponad 180cm, który będzie używał go głównie w weekendy, trochę polnych ścieżek i technicznego terenu, dodam że mieszkam w górach. Budżet około 10 tys zł oczywiście plus minus. 

I teraz : czy lepiej wybrać 200 exc? Jedyne co mnie nurtuje to, to czy ergonomia tego modelu pozwoli mi normalnie z niego korzystać, obawiam się że jestem za ciężki. A z drugiej strony myślę o 250 exc, ale czytałem że srogo jest odradzany na start. Myślałem o zmianę sprężyny mocny na zieloną i montaż tzw ciężkiego koła zamachowego żeby trochę go ugrzecznić. A może warto rozejrzeć się za jakimiś 4 taktem? Np Honda crf250x? Żadnej opcji nie odpuszczam. I jestem ciekaw co Wy o tym sądzicie. 

 

Za każdą odpowiedź z góry dziękuję 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie 4t i jakies 250cc.

w teren w zupelnosci wystarczy

przy 2t bedziesz z tym walczyl a do tego o ile nie ogarnisz strony technicznej to ... przy 2t trzeba duzo czesciej grzebac.

 

Damian85: ,,Łapy mają być luźne i mają sobie "dyndać", tj. wisieć jak flaki.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam ze ' koledzy lubuja sie w dwupakach i tym sie kierowales 🙂 Jezeli sie myle to osobiscie wyprowadze sie za ucho.

Ile masz lat? ( Nie to ze Cie podrywam) tylko jakis obraz musze stworzyc by cos powiedziec..

I pytanie nr 2 czy jakkolwiek 'liznales' temat enduro z siodla?

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, Natalia Cattiva napisał:

Obstawiam ze ' koledzy lubuja sie w dwupakach i tym sie kierowales 🙂 Jezeli sie myle to osobiscie wyprowadze sie za ucho.

Ile masz lat? ( Nie to ze Cie podrywam) tylko jakis obraz musze stworzyc by cos powiedziec..

I pytanie nr 2 czy jakkolwiek 'liznales' temat enduro z siodla?

W takim razie szykuj uszy bo będą jak u Plastusia 😈

Na chwilę obecną nie mam kolegów którzy jeżdżą enduro, ewentualnie jakieś motorcycle typu adventure. A wiadomo że to czworo paki. Naoglądałem się Jarvisow i tym podobnych na popularnym portalu i stwierdziłem, że może i ja mogę. 

Lat mam 30 i nie wiem czy to ważne ale z mechaniką to tak pół na pół. 

Enduro z siodla motocyklowego jest mi nie znane, aczkolwiek ponad 10 lat w terenie z siodla 4x4 jest mi znane 😁

Godzinę temu, Natalia Cattiva napisał:

 

Edytowane przez Conan666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4x4 nic nie wnosi w terenowe dwa kola, nawet jesli jedno i drugie tapla sie w tym samym bagnie, to uwierz, ze to sa dwa rozne bagna 🙂

Jarvisow to sie kazdy chyba czesciowo naoogladal swego czasu, ale oni bawia sie tym zawodowo i dla nich taki żylak -mam na mysli dwusuwa- to zupelnie inna storia.

Dalabym na Twoim miejscu na luz z cwiartka 2T (mimo, iz wlasnie na niej sie chowalam, choc przy prawie Twoim wzroscie i polowie Twojej wagi, to po latach musze przyznac, ze bardziej niz ja nia, to ona wtedy jezdzila mna 😉 )

Upoluj sobie czterosuwa, kierujac sie tym co napisal kolega wyzej, bo dobrze napisal.

Godzinę temu, Croowab napisał:

Dlatego uwazam ze 250cc w 4t bedzie w sam raz.. 

 

Amen. Next please.

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Natalia Cattiva napisał:

4x4 nic nie wnosi w terenowe dwa kola, nawet jesli jedno i drugie tapla sie w tym samym bagnie, to uwierz, ze to sa dwa rozne bagna 🙂

Jarvisow to sie kazdy chyba czesciowo naoogladal swego czasu, ale oni bawia sie tym zawodowo i dla nich taki żylak -mam na mysli dwusuwa- to zupelnie inna storia.

Dalabym na Twoim miejscu na luz z cwiartka 2T (mimo, iz wlasnie na niej sie chowalam, choc przy prawie Twoim wzroscie i polowie Twojej wagi, to po latach musze przyznac, ze bardziej niz ja nia, to ona wtedy jezdzila mna 😉 )

Upoluj sobie czterosuwa, kierujac sie tym co napisal kolega wyzej, bo dobrze napisal.

Amen. Next please.

 

1 godzinę temu, Croowab napisał:

Dlatego uwazam ze 250cc w 4t bedzie w sam raz.. 

 

Dobra, powiedzmy, że częściowo mnie przekonaliście do cztero paka, choć fakt, że koleżanka jeździła w jakiś sposób na tej ćwiartce 2t skłania do podjęcia wyzwania. 

Dużo grzebałem ostatnio w tym temacie i jestem ciekaw jak się zapatrujecie na koszty utrzymania 4t vs 2t. Pytam, bo niby każdy twierdzi, że 2t to ultra tanie i że można po pijaku ze szwagrem naprawiać w garażu, a z drugiej strony oglądałem /czytałem dużo testów w których 4t wypada taniej zwłaszcza jeśli chodzi o test w którym bierzemy pod uwagę dużą ilość moto godzin np 200, 300. Odpadają koszty oleju do paliwa itp i że niby najtańsza jest 450 4t. Nie to że chciałbym od razu kupować po Januszowemu 450 bo najtańsze ale pytam z ciekawości. 

A drugi temat, to jak już bym się zdecydował na 4t bo jeszcze mi troszeczkę brakuje 😁  to co brać pod uwagę?  Fajnie jakby to coś miało homologację. Tak na szybko przychodzi mi do głowy : Honda crf250x, ogólnie chyba najmniej mocy ma, ale może to się przekłada na żywotność plus można jakieś graty z czasem przeszczepić z crf250r. Yamaha-WR-250F, tu za bardzo nic nie wiem 😁 ale wiem że ktm ma swojego 4 paka w ćwiartce,  Husqvarna też coś ma tylko na czym się skupić 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2T wymaga czestszych serwisow, ale konstrukcja jest prostsza, czesci tansze. W przypadku 4T- odwroc do gory dnem 1 zdanie, to tak pi razy drzwi, bo rynek wtorny jaki jest, kazdy widzi..

A i owszem 2T jest wyzwaniem i to sa fajne sprzety do nauki.Bobre, bo ucza pokory i dobre, bo zeby jechac trzeba trzymac gaz,  jak odpuszczasz to stajesz dęba. Cala filozofia, wiec sa i tacy ktorzy twierdza, ze zaczynajac od czterosuwa, mowia ze jezdziec sie rozleniwia, pyrkajac na wysokich biegach..

Rada: Skup sie na kilku modelach i wgryz w serwisowki i liniowy serwis (wymiany plynow), bo pewnych sprzetach spedzisz wiecej czasu na wymianach oleju, niz na jezdzie, no ale o gustach i formach spedzania wolnego czasu sie 'ponoc' nie dyskutuje... 🙂

CRF250X sprzet fajny, swego czasu sie za nim rozgladalam, ale wowczas byl dostepny jak na lekarstwo, co mi na dobre wyszlo bo wzielam co innego, gdzie nie trzeba 'przewijac' swojego malenstwa co kilka mth.

No i kolejna kwestia, gdzie Ty Conanie666 chcesz tym jezdzic, nie odpowiadaj mi tylko sobie. Czy chcesz sie z tym 'przyczepkowac' jezdzic po torze, pol dnia atakowac 2 gorki, czy robic trasy/przejazdy enduro, technicznie mniej lub bardziej zaawansowane.

A jezeli sam nie wiesz czego chcesz, wez to, co najbardziej do Ciebie przemawia i w razie co sie rozstaniecie. Nikt tu slubu ze soba nie bierze. A jak nie ma slubu to jest wolnosc..

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Conan666 napisał:

Enduro z siodla motocyklowego jest mi nie znane, aczkolwiek ponad 10 lat w terenie z siodla 4x4 jest mi znane 😁

 

W ogóle nie znane, czy poszedłeś chociaż na 2 godzinki spróbować?

Jak nie byłeś, to polecam. Ja się do enduro nie garnę na razie, ale raz poszedłem, żeby oswoić się z brakiem przyczepności. Podobało mi się, ale też uświadomiło, że to baardzo męczące zajęcie, trzeba mieć kondycję (albo ja się za bardzo spinałem). W każdym razie, przy Twoim budżecie zainwestowałbym w jazdę próbną na jednym i na drugim (2t, 4t) i sprawdził, co koledzy mają dokładnie na myśli pisząc np. że staje dęba jak odpuścisz gaz (ja np. planuję kupić DL650, ale mówią, że właśnie mocno hamuje silnikiem, ale jak mocno, mocniej niż XJ6, którą bujałem się przez tydzień? sam to muszę zbadać, nikt mi tego nie opowie).

Pozdrawiam, PM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.10.2019 o 11:02, Natalia Cattiva napisał:

2T wymaga czestszych serwisow, ale konstrukcja jest prostsza, czesci tansze. W przypadku 4T- odwroc do gory dnem 1 zdanie, to tak pi razy drzwi, bo rynek wtorny jaki jest, kazdy widzi..

A i owszem 2T jest wyzwaniem i to sa fajne sprzety do nauki.Bobre, bo ucza pokory i dobre, bo zeby jechac trzeba trzymac gaz,  jak odpuszczasz to stajesz dęba. Cala filozofia, wiec sa i tacy ktorzy twierdza, ze zaczynajac od czterosuwa, mowia ze jezdziec sie rozleniwia, pyrkajac na wysokich biegach..

Rada: Skup sie na kilku modelach i wgryz w serwisowki i liniowy serwis (wymiany plynow), bo pewnych sprzetach spedzisz wiecej czasu na wymianach oleju, niz na jezdzie, no ale o gustach i formach spedzania wolnego czasu sie 'ponoc' nie dyskutuje... 🙂

CRF250X sprzet fajny, swego czasu sie za nim rozgladalam, ale wowczas byl dostepny jak na lekarstwo, co mi na dobre wyszlo bo wzielam co innego, gdzie nie trzeba 'przewijac' swojego malenstwa co kilka mth.

No i kolejna kwestia, gdzie Ty Conanie666 chcesz tym jezdzic, nie odpowiadaj mi tylko sobie. Czy chcesz sie z tym 'przyczepkowac' jezdzic po torze, pol dnia atakowac 2 gorki, czy robic trasy/przejazdy enduro, technicznie mniej lub bardziej zaawansowane.

A jezeli sam nie wiesz czego chcesz, wez to, co najbardziej do Ciebie przemawia i w razie co sie rozstaniecie. Nikt tu slubu ze soba nie bierze. A jak nie ma slubu to jest wolnosc..

Ogólnie z tego co zauważyłem czy 4t czy 2t po prostu kasę się wydaje. W 2t mniejsze ilości ale częściej w 4t odwrotnie.  Więc z tym się liczę. 

Nawiązując do nauki na 2t, to skoro ćwiartki lepiej nie kupować to może to 200 rozważyć?  Pytam bo wolę teraz pomęczyć temat, potem będzie za późno. Co prawda będę tylko weekendowym upalaczem więc może szeroko pojęta nauka będzie postępować wolno albo wcale, ale wolę zapytać 😁

A co do rady to dokładnie taki mam plan, prawie każdy czołowy producent motocykli ma w swojej ofercie 250 4t, ogarnę serwisowki z danych lat i coś tam na tej podstawie wyeliminuje. 

Conan666 mieszka w górach i tak a dobra sprawę mam praktycznie wszystko co wyżej wymieniłaś oprócz toru pod nosem. Nie wspominam nawet ile mam pagórkowatych dróg między polami po których można legalnie śmigać. Transport też wchodzi w grę. Co prawda miałem sobie odpowiedzieć, ale może podzielenie się tą informacją wniesie coś do rozmowy. 

I bardzo trafnie napisałaś na koniec, podejrzewam że po napisaniu tutaj i działaniach na własną rękę będę wiedział czego chce, a raczej tak mi będzie się wydawało, a w razie czego zawsze będzie to można opierdzielić i kupić coś innego. Narazie najbardziej ta Honda łazi mi po głowie ale to jeszcze nie czas na decyzję. Napisz jeszcze, oczywiście jak możesz co wtedy wybrałaś odrzucając ową Honde. 

 

W dniu 26.10.2019 o 12:32, PiotrEm napisał:

W ogóle nie znane, czy poszedłeś chociaż na 2 godzinki spróbować?

Jak nie byłeś, to polecam. Ja się do enduro nie garnę na razie, ale raz poszedłem, żeby oswoić się z brakiem przyczepności. Podobało mi się, ale też uświadomiło, że to baardzo męczące zajęcie, trzeba mieć kondycję (albo ja się za bardzo spinałem). W każdym razie, przy Twoim budżecie zainwestowałbym w jazdę próbną na jednym i na drugim (2t, 4t) i sprawdził, co koledzy mają dokładnie na myśli pisząc np. że staje dęba jak odpuścisz gaz (ja np. planuję kupić DL650, ale mówią, że właśnie mocno hamuje silnikiem, ale jak mocno, mocniej niż XJ6, którą bujałem się przez tydzień? sam to muszę zbadać, nikt mi tego nie opowie).

Pozdrawiam, PM

Wiesz próbować to próbowałem o ile tak to można nazwać, ale wiesz jak to jest na nie swoim sprzęcie i bez doświadczenia. Jeździsz jak melepeta i nic konstruktywnego z tego nie wynika, tym bardziej że był to cięższy i o większej pojemności motocykl.  Jedyne co mogę stwierdzić to, że pi razy drzwi wiem jak to wygląda ze strony czteropaka. Moi znajomi mają ogólnie sprzęty o pojemności 800 plus typu adventure, jakieś hayabusy itp, lecz 2t nikt w garaż nie trzyma, więc nie mam możliwości nawet posiedzieć na takim. 😁 Co do męczenia się w trakcie endurzenia, to właśnie tego szukam, ogólnie jestem w dość dobrej kondycji ale chce być w lepszej i mam nadzieję że to w ten sposób osiągnę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Conan666 napisał:

... ale wiesz jak to jest na nie swoim sprzęcie i bez doświadczenia ...

Pewnie, że wiem. Sama frajda i zero odpowiedzialności. Trzeba tylko uważać, żeby sobie kości nie połamać. Idziesz do szkółki, kupujesz pierwszą lekcję, dostajesz moto w takim stanie, do jakiego doprowadzisz swoje w bliskiej przyszłości 🙂, a jak się wyglebisz,, to nikt nie ma pretensji, w końcu dopiero co zacząłeś naukę. 🙂

Ja poszedłem do firmy X, która w cenniku miała lekcję indywidualną za 450 zł i w grupie za 250 (tak mniej więcej). Wziąłem lekcję grupową, ale jakoś tak się złożyło, że byłem tego dnia jedynym kursantem 🙂

No OK, 450 zł to trochę drogo jak za jazdę próbną, w tej cenie można dostać na cały weekend maszynę szosową z dość świeżego rocznika. Ale targuj się i jasno powiedz, czego oczekujesz, a jak nie będzie ruchu w interesie, to firma mniejszym zarobkiem nie pogardzi.

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj w Twojej okolicy firmy, która organizuje imprezy na quadach albo monstertruckach. Musi jakaś być, bo to ostatnio modne. A przecież nie będą tego urządzać na boisku, tylko w jakimś tzw. terenie. Niewykluczone, że mają tam też parę motocykli do "prywatnych" wygłupów.

A jak nie, to weź delegację do stolicy, pod Jankami jest tor to i ja się wybiorę jeszcze raz 🙂

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moznosc posiadania motocykla na zadupiu jest duzym plusem, czasem gorzej bywa z zyciem....

Wtedy kiedy nie moglam trafic Xa ani niczego sensownego, kupidyn strzelil w LC4, fajny sprzet, tylko to jest dosc wysoka koza.

Ogolnie wiem, ze kociokwiku mozna dostac szukajac Motocykla marzen.. ale bywa i tak ze jak nie mozesz wybrac motocykla, to motocykl wybierze Ciebie. Spakojna 🙂

Co do Hondy to od kilku miesiecy jezdze Africa Twin, ale to juz tez inna storia i inny gabaryt.

 

W dniu 27.10.2019 o 12:02, Conan666 napisał:

Wiesz próbować to próbowałem o ile tak to można nazwać, ale wiesz jak to jest na nie swoim sprzęcie i bez doświadczenia. Jeździsz jak melepeta i nic konstruktywnego z tego nie wynika, tym bardziej że był to cięższy i o większej pojemności motocykl.  Jedyne co mogę stwierdzić to, że pi razy drzwi wiem jak to wygląda ze strony czteropaka. Moi znajomi mają ogólnie sprzęty o pojemności 800 plus typu adventure, jakieś hayabusy itp, lecz 2t nikt w garaż nie trzyma, więc nie mam możliwości nawet posiedzieć na takim. 😁 Co do męczenia się w trakcie endurzenia, to właśnie tego szukam, ogólnie jestem w dość dobrej kondycji ale chce być w lepszej i mam nadzieję że to w ten sposób osiągnę. 

To nie ma co siadac tylko trzeba jezdzic. Kondycja sie podniesie, o to sie nie martw  😉

Edytowane przez Natalia Cattiva

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...