Skocz do zawartości

Ale siara.... ;-)


Piotrek Buhne
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

27.10.2004, wstaje rano o godz. 6.00, leje jak z CeBeeRa :( egzamin na 12, skonczyło padac o 11.45 ,egzaminator powiedzial ze z powodu zlych warunków atmosferycznych moge sie jeszcze wycofac i zdawac w innym terminie, ale ja kiwnełem glowa ze zdaje teraz ;) moto było rozgrzane calkiem dobrze, zrobilem 5 ósemek, mialem wrócic na linie początkowa i zacząc slalom. własnie tam sie podparlem no i musialem zaczynac od początku bo 8 i slalom to podobno jedno zadanie (całosc) przy powtórce poszlo gladko ale w pewnym momencie troszke sie zdusil i prawie zgasł ( tak jakby nie byl do konca rozgrzany) ale z tego wyszedłem ;) ( ech chyba te parenascie tys. km. ma moich kolach mi pomogło) a jechalem wzorowym torem jazdy czyli przednim kolem blisko zewnetrznej lini tak zeby tyl nie wchodzil na wew. linie oczywiscie przod sr 250 był skręcony zbyt mocno i czasmi troszke mna rzucalo. plac zdałem :D a miasto to byla formalnosc ;) byly objazdy i laskawy pan E skrócil mi droge hehe na ostatnich światłach skręcalem w lewo no i doswiadczenie z tego samego manewru na tej krzyzówce (tam mnie zgnoili ostatnio) kazalo mi poczekac i puscic tych z naprzeciwka :) choc tamten manewr nie byl wymuszeniem ;) dojechalismy do osrodka, wstawilem moto do garazu jako ze bylem ostatnim zdajacym w tym dniu, pan E powiedzial : "wynik pozytywny" . taka była moja reakcja: :D :D :D ale nie bylem zbyt mocno zdziwiony faktem , ze zdalem 8) pan E ani razu sie nie usmiechnął, a szkoda

ps . na osuszenie łez (szczescia) po drodze na pkp kupiłem sobie skorzana kurtałke na moto , uzywana, za grosze ale i tak wygładam w niej super sexi 8) za tydzien ide sprawdzic czy w starostwie juz jest gotowy moj nowiuski, zeje..ty dokumencik . oczywiscie podjade po niego na moto w mojej prawie nowiuskiej skóre ;)

ps 2. no to mam kat. A1(bez problemów) , B ( po 3 podejsciu) i AAA(najwazniejsza)(po 4 podejsciach) 8) :D 8) :D 8) :D :P

SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech cholera, wstalem o 5:30, o 6:30 wyjedzalem do Pily, a wrócilem o 20:00, pokimalem 3 godz. bo bylem zryty jak wol...

A co do egzaminu, no to (tylko nie bijcie :-) ) oblalem...

Ale szczegoly:

Egzaminator - chyba na lepszego nie moglem trafic... Gosc byl naprawde wporzonsiu! Moto - niezbyt rozgrzane, tj grzalo sie gdy sie ubieralem, tak wiec cinko z nim bylo.

Oblalem jak poprzednio. Na osemce. Pretensje moge miec tylko do siebie.

 

1 proba to byla walka z moto, bo poprostu Yamaszka - 4-suwik w porownaniu do ETZ dol ma bardzo mocny, egzaminator jakby pozwolil na zapoznanie z moto, a to dlatego ze na osemce podparlem sie chyba ze 3 razy i ze 2 wyjechale za linie... to nie byla jazda, to wygladalo, jakbym pierwszy raz w zyciu na moto siedzial - wstyd!

 

2 proba chyba zbytnio popadlem w samozachwyt, bo 4 osemki zrobilem jak po sznurku! ;) Ale sprawiedliwosc byc musi... na 5-tej wyjechalem za linie, wrecz minimalnie, ale wyjechalem. ;) Jeszcze zanim egzaminator powiedzial ze wynik negatywny, ja juz wiedzialem ze moge sie pakowac...A szlo tak pieknie... Jestem przekonany ze gdybym zrobil plac miasto byloby formalnoscia.

 

Ale czego sie spodziewadz po kims, kto na wiekszym moto pojezdzil moze 2,5 godziny w ZYCIU!!! ;) , w tym 1h na ETZ i 1h na Junaku. I nic nie dalo kilka lat jazdy na simku, totalnie nic! :cry:

 

Ciesze sie ze kat. B zdalem z a1 razem - to dla mnie wielki sukces! Ale wiadomo, LAJF IZ BRUTAL END FUL OF ZASADZKAS :mrgreen:

Olalem porazke i juz mam fajny humorek ;)

Ogolnie, na 2 osemce jechalo mi sie super! Zaprzyjaznilem sie z moto, a ze bylo nierozgrzane to jechalem na okolo 2,5K RPM :mrgreen: ale na "cwierc" sprzegle :mrgreen: .

 

No i oczywiscie, standardowo, kochany WORD Pila (pozdro z kopem w zad) zaprponowal termin, UWAGA! 6 grudnia!!!! :( To juz niech mi ku*wa 24 grudnia dadza, moze bede mial prezent pod choinke :mrgreen: !!!

Nie ustalalem jeszce terminu, moze doweim sie jutro, moze instruktor zalatwi wczesniej.... Napewno Was o tym poinformuje!!

 

Mialem chwile zwatpienia....czy nie zabrac papierow na A i wyrobic sobie B, a na wiosne znow probowac na A.... na szcescie te idiotyczne mysli szybko odeszly :mrgreen: ! Ma byc komplet! A+B!

 

A i tak jezdze samochodem bez swistka... :| (oj oberwie mi sie...ała!!)

 

O f morde! Ale sie rozpisalem. Jutro moze cosik dopisze :)

 

Pozdrofka dla wszystkich !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja powiem tak... Zdalem na A za trzecim razem. Przy padajacym sniegu. Sypalo rowno wiec zanim zaczelismy robic placyk to egzaminator wzial tych co zdawali ciagnik, zamontowal im plug i kazal im robic placyk z plugiem - przy okazji odsniezyli motonitom osemki ;)

A to co mnie zawsze dziwi u innych to fakt, ze pozwalaja jezdzic ze sprzeglem. Wiem, ze tak latwiej, ale mnie w Zielonej Gorze zabronili go uzywac - moglem tylko gezem regulowac - horror, ale sie jakos zdalo.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze że idziesz w moje ślady ;)- ja też bylem pewny że A zdam a obleje B- a tu niespodzianka - B pozytywnie a z A męczyłem sie aż do 3 podejscia. W sumie zdałem tylko dlatego że pusciłem gaz i moto powoli toczyło sie do przodu(spróbuj tak a może sie uda). A zreszta naprawde trudno jest zdac jak sie jezdziło zdezelowaną MZ a podstawiają ci mocny 4 suwowy motocykl ;). Ale życze powodzenia-i nie nerwuj sie tak przed egz bo to tylko szkodzi- ja na swoim 3 podejsciu miałem zero stresu- bo wiedziałem ze bede zdawał jeszcze raz :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Moze ta 3, skoro byla szczesliwa dla Was to moze i bedzie dla mnie ;)

 

Powiem Wam, ze stresowalem sie do czasu spotkania egzaminatora...potem bylo spokojnie.

Wszyscy instruktorzy mowili zebym bez gazu jechal, ale niestety przy niedogrzanym silniku to byloby rodeo, serio przez chwilke sprobowalem.

Jeszcze nie wiem, kiedynastepnty termin, jak bede wiedzial to dopisze.

 

Bzrdzo dziekuje wam za wsparcie i pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc wszystkim!

 

Znam juz termin egzaminu... KU**A 9 GRUDNIA!!! :P :P :P Tych zaj***ch ku***skich uzredasow to juz do cna poj****lo!!!!!!!! Zaraz sie k**wa do Pily przejade i im dupska skopie!!!! To moze juz mi 1 stycznia mogli dac... :P :P Ale jestem wku***ony!!!

 

Pozdro,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema all! Ja miałem egzamin 25.10.2004 kat. A+B. I co sie stało już Wam mówie. Naginam do hali jak wyczytali moje nazwisko, wpadam pokazałem dowód i każe mi egzaminator jechac. A miałem zestaw bajecznie prosty, a mianowiscie garażyk i po górke. Najpierw kazał mi łuk jeszcze raz zrobić bo za daleko sie zatrzymałem jak przodem jechałem, garaż przodem poszedł bez korekty. Najlepsze było to w tym punciaku ze sprzegło był tak zjechane ze łapało chyba z 5cm przy samym końcu, więc pod górke to była ładna bajka :P żeby ruszyc, rozkręciłem silnik do chyba 3tys obrotów na wszelki wypadek. I plac zaliczyłem, na miescie miałe łatwą trase, niestety oblałem tam, na takiej pierdółce no ale cóż. :cry:

 

Przyjechałem i mnie wzieli na moto. Był tam taki dziadek który tłumaczył co i jak w tym motocyklu, a klnął niesamowicie i wyglądał jak drakula, w ogóle wstał w ten dzien chyba lewą nogą. Miałem wszystko. Najpierw pod górke, znowu sprzegło łapało przy samym końcu, potem od razu na ósemke, robiłem bez gazu i bez sprzęgła, poszło gładko. Najlepsze jest to ze uczyłem sie na kursie MZ jeździć po ósemce, w dodatku na placu na kursie miałem namalowaną starą ósemkę, a potem naniesioną na nią nową-ta większą. Wiec troche jezdziłem po tej starej, bo linie mi sie mieszały. Potem jak robiłem na egzaminie SR to było jeszcze lepiej jeśli chodzi o jazde bo 4T bez gazu i bez sprzęgła elegancko równo chodził nie szarpał, tylko trzeba uważac zeby nie dodac gazu za dużo, bo wtedy szarpnie i mozna wjechac na linie. Zrobiłem ósemke , potem slalom i zawracanie. Potem mi kazał hamowac awaryjnie-rozpędziłem sie chyba do 60km/h i hamowałem. Przyjeżdżam do egzaminatora i ładnie sie uśmiecham, schodze z moto, a tu dziadek mi zakłada kamizelke z "L" i jazda na miasto, ale fajnie było poczułem wiatr we włosach :P i jakoś mi poszło. Przemaglowali mnie równo. Potem mi powiedział na A zdałes ale na B niestety nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...