iza_belka

Oglądając te zdjecia (już tu chyba kiedyś były...) miałam te same przemyślenia co mój przedmówca.. Dziwnie wygląda tak beż żadnych plam, śladów krwi, szkła, itp... Conajmniej zastanawiające..

I ja dołączam się do gratulacji. Śliczny potworek. Oby Wam się dobrze jeździło. Oby przeszłość nie była taka zła, he he. Pozdrawiam :buttrock:

Spróbuj, a jak już będziesz wiedział, czy się doczepiają, czy też nie, to dasz znak reszcie. I wszyscy sobie przemalujemy maszynki. (Oczywiście wszyscy, którzy je posiadają, he he). Pozdrawiam :P

A ile kosztuje ta "impreza"? To mnie na ten moment najbardziej ciekawi...

No bo podobno do trzech razy sztka, prawda? No to będziemy trzymać kciuki dalej.. Pozdrawiam :P

Piotrusiu drogi? No i jak poszło? Miałeś się pochwalić...

A tymczasem trzymamy kciuki za tego co zdaje jutro ;) Piotrek, a potem napisz jak poszło, oki? Pozdroofka ;)

Coś pięknego.. Nie czytałam co prawda, czy wcześniej już coś na ten temat pisałeś, dlatego nie wiem, ale powiedz, gdzie masz bagaże? Bo na zdjęciach motocykl jest wolny od sakw i tym podobnych.. I tak się zastanawaima, jak to rozpracowałeś.. Ale pomysł na wyprawę jest fantastyczny.. Może i mnie się kiedyś uda.. Pozdrawiam :buttrock:

Ciekawe co to za wiocha... Pozdrawiam z serca Krainy Podziemnej Pomarańczy :buttrock:)

No właśnie.. Zaufanie to chyba podstawa.. No i pozostaje nadzieja, że kierowca nie zgubi gdzieś po drodze plecaczka. A raczej pasażera. (Jak ja nie lubię wyrażenia: plecaczek...) Pozdrawiam!