Witam Xj-otowcy XJ 550 posiadam od 4lat i chyba pozostanę przy niej aż do końca. Co prawda troszkę w nią już wpakowałem ale jest to moto wyjątkowe. Dwa lata temu zrobiłem kapitalke głowicy, po małych przebojach z panem z Lasocic (ogłoszenie w SM) stwierdziłem ze jeśli fachowiec taki naprawia to ja jestem cudotwórcą. Gniazda przeszlifował mi znajomy mechanik samochodowy!!!!!!!!! z taką dokładnością ze jak nalałem paliwka do komór zawór nawet nie pomyślał żeby się spocić. Nie zawodne płytki to już moja robota za pomocą dwóch płytek magnesowych (czy cos takiego) i mikrometra tak je dopieściłem ze mucha nie siada. Co prawda troszkę poczytałem i dowiedziałem się że luz zaworowy na wydechowych powinien być mniejszy niż serwisówki podają, co sprawi ze pozbędziemy się hałaśliwej pracy zaworów oczywiście w pewnym stopniu. Nawiązując mam pytanie czy wam też po nagrzaniu odzywają się wałki-zawory ponoć to norma w tych moto. Czeka mnie jeszcze regulacja gaźników, no i wymiana rur przedniego zawieszenia:/ Boczki mi też narobiły kłopotów, najpierw zgubiłem lewy dorobiłem z pleksi przypominający po części oryginał pomalowałem i dwa miesiące później zgubiłem prawy ;) :biggrin: :biggrin: Chciałbym się pochwalić fotka, bo ona oddałaby cały wkład pracy w moją xj ale niestety nie mam pojęcia jak dodaje się tu załącznik :D