zeza Opublikowano 7 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2019 Fotorelacja z objazdu Włoch Trzy tygodnie w trasie, 5600 km. przeważnie w deszczu. No taki pech. Paliwo można było już kupić poniżej 1,60 eu/l. Starałem się omijać autostrady, chociaż czasami wiadomo, trzeba. Fotki będę wrzucał pakietami, bo trochę tego jest . Moto/Giro/Italia 2019 1/4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motocyklista na motocyklu Opublikowano 7 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2019 No Zenku, Wycieczka piękna, ale napisz coś więcej. Najlepiej jakąś relację 🙂 Albo chociaż: co, gdzie, kiedy... Na zdjęciach tyle pięknych miejsc - warto by było dowiedzieć się co to jest i gdzie. W ten sposób Wasz wyjazd po raz kolejny może stać się inspiracją dla innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeza Opublikowano 10 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2019 Dominik, pisanie nie jest moja mocna stroną🤪 Streszczę się. Bywałem już we Włoszech północnych, zdarzyło się też jechać wybrzeżem do Francji. Jednak im dalej na południe tym bardziej zmienia się mentalność ludzi (kawa, sjesta, i gadka bez końca), oraz podejście do przepisów i zachowań na drodze. Myślałem, że po Tangerze nic mnie już nie zaskoczy, a jednak. Neapol, ścisłe centrum i nabrzeże w weekend, to był szczyt wszystkiego. Tak jak można się było przyzwyczaić do poganiania, i "pipczenia", to tam już zero litości. Ciężki szeroki motocykl ma tam naprawdę ciężko. Skuterkami objeżdżali wszystko, a jak trzeba było, to i pod prąd. "Czesio" mścił się jakimiś skrótami, korki straszne, światła na które nikt nie zwracał uwagi. Szczerze, to nie pamiętam, żebym stanął na jakiś stopie!? może na czerwonym? ale tylko dlatego, że jakieś auto blokowało. Policja stoi na skrzyżowaniach, serfuje po necie, i ma to wszystko w poważaniu. Może i dobrze!? W niezabudowanym i tunelach jakieś ograniczenia przy robotach drogowych do 30 km/h, wszyscy lecą 3xtyle, ograniczenie do 70 km/h, a za nimi "zakręty śmierci", ze przy 40-tce wylecisz z drogi. Trzeba uważać!!! Ogólne wrażenie z punktu widzenia motocyklisty, dobre. Na bocznych drogach, i niektórych głównych, asfalt w fatalnym stanie (jak u nas za komuny) Dziury, łaty, frezy i rozstępy, pozawężany ruch na mostach dwupasmówek. Ma się wrażenie, że w tym punkcie niektóre rejony Włoch (szczególnie południowe) są niedoinwestowane. Na zdjęciach może tego nie widać!? Jak już pisałem wcześniej, mieliśmy pecha co do pogody. Cały czas waliło żabami. Motongowi po dwóch tygodniach przestała podobać się taka aura, i podczas ulewy wysoko w górach strzelił focha. Pomógł: kolega w kraju(telefoniczna diagnoza) + kierowniczka pensjonatu(znajomości) + kelner(większe znajomości plus j. ang) + przypadkowy dziadek(dysponujący autem) + miejscowy "klubowarsztat motocyklowy" (robota i części). Na drugi dzień moto było gotowe i szło ciąć dalej. W zasadzie wszystko szło zgodnie z planem. Ogólnie jest drogo. Najbardziej atrakcyjne turystyczne miejsca oblężone. Do niektórych katedr są kolejki, albo dostaje się bilet z godziną wejścia. Zaparkować motocyklem jest sztuką, albo trzeba mieć szczęście. Skuterki są węższe, i stoją pionowo na styk. Nie ma szans aby w takie miejsce się wcisnąć. Na co by ewentualne zwrócić uwagę? Na pewno na tankowanie. Przy tym samym dystrybutorze, czasem można zatankować senza piombo po stronie self, gdzie leje się samemu, i serviso gdzie leje obsługa i płaci drożej. Stacje są przeważnie bezobsługowe, albo bez obsługi (bo sjesta), wtedy płaci się kartą , albo banknotami. Po wsiach czasem coś z tymi płatnościami jest nie tak, wisi dodatkowa kartka z instrukcją pisana odręcznie po włosku. Za przejazd płatną autostradą czasem płaci się od razu, innym razem bierze bilet. Jak się zjeżdża lepiej jechać pod budkę gdzie jest namalowana dłoń, wtedy "kasiarz" przypisuje kategorię "A" odpowiadającej motocyklom. Na zwykłym automacie zapłacicie jak za auto. Na jednym takim, jak włożyłem banknot 20EU , (akurat była burza), to jak zaczęło mi wydawać banknoty po 5EU, musiałem zejść z moto i ich szukać na innych bramkach. Jeśli ktoś zamierza ładować kilka rzeczy naraz i zabierze w tym celu złodzieja z Polski, to może się lekko zdziwić. Nie będzie pasował. Oni tam maja gniazdka o trzech węższych dziurach w poziomie. Te nasze "delikatne" wtyczki z ładowarek telefonów tam wchodzą, ale te grubsze już nie. Często na kwaterach jest adapter, np. w łazienkach aby podłączyć suszarkę do włosów. W pierwszej części zdjąć, to nie jest Wenecja tyko https://pl.wikipedia.org/wiki/Chioggia klimatem prawie jak jej większa sąsiadka, ale mniej tłoczna. poza tym są tam foty z San Marino, Urbino, Grotte di Frassi, Vieste, Alberobello, Matery, Paestum i wybrzeża Amalfi W tym albumie, który teraz wklejam są Pompeje, Wezuwiusz, Herkulanum, Neapol, Caserta, Santa Maria Capua i Monte Casino Moto/Giro/Italia 2019 2/4 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeza Opublikowano 25 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2019 Dzielę się trzecim albumem na którym jest Rzym, Civite Bagionero, Sorano, Pitigliano, Cascate del Mulino, Bagni San Filippo, Siena, San Gimignano i Florencja Moto/Giro/Italia 2019 3/4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeza Opublikowano 18 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2019 (edytowane) Nadrabiam zaległości, bo zauważyłem, że zapomniałem o czwartej części. To już właściwie powrót (z Ligurii przez Lombardię i Trydent) do domu. Żeby się nie nudziło odwiedziliśmy kilka miejsc, więc w albumie pojawiła się : Piza, Cinque Terre (Riomaggiore, Manarola , Vernazza), most (Ponte della Maddalena) koło Borgo a Mozzano, Portofino, Sirmione, Verona, Sanktuarium Madonna della Corona, Gardone Riviera (Vittoriale degli italiani, posiadłość jakiegoś nawiedzonego poety), Strada della Forra (droga z Bonda), Canale Di Tenno (warowna wioska), Hochalpenstraße ( na zimowo), skocznia w Bischofshofen, i droga wzdłuż Dunaju ( obóz w Mauthausen-Gusen, klasztor w Melk, Dürnstein gdzie był więziony Ryszard Lwie Serce), i Retz MOTO/GIRO/ITALIA 2019 4/4 . Edytowane 18 Października 2019 przez zeza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeza Opublikowano 21 Grudnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2020 No to po półtorej roku, przyszła pamiątka z Włoch 😁 https://photos.app.goo.gl/a22q5QhsrNfeAHVR9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.