Olsen Opublikowano 1 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2004 Jeśli chodzi o kobiety to... uwielbiam je, słuzą mi do różnych celów :banghead: ale absolutnie nie lubie ich w roli kierowców czegokolwiek. Dziadu, kobieta w roli kierowcy ma wiele plusów: np. może odwieźć po suto zakrapianej imprezie i nie trzeba bulić za taryfę. :crossy: Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 2 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2004 Jeśli chodzi o kobiety to... uwielbiam je' date=' słuzą mi do różnych celów :banghead: ale absolutnie nie lubie ich w roli kierowców czegokolwiek.[/quote'] Dziadu, kobieta w roli kierowcy ma wiele plusów: np. może odwieźć po suto zakrapianej imprezie i nie trzeba bulić za taryfę. :crossy: Nie muszę pić na każdej imprezie :P Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 3 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2004 Nie muszę pić na każdej imprezie :banghead: Ale czasami - musisz przyznać - wychyli się parę browców, a wtedy kobieta z prawkiem się przydaje. :crossy: Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 4 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2004 Nie muszę pić na każdej imprezie :) Ale czasami - musisz przyznać - wychyli się parę browców' date=' a wtedy kobieta z prawkiem się przydaje. :)[/quote'] Muszę przyznać - nie pamiętam kiedy to było ale kiedyś wychyliłem parę browców, w dalszym ciągu uważałem, że kobieta z prawikiem (lub bez) stanowi na drodze identyczne zagrożenie ja ja po paru browcach, więc do chaty udałem się nocnikiem ponieważ szkoda było mi kasy na taryfę. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nerox Opublikowano 7 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2004 chcac rozluznic atmosfere mam do Was pytanie:ostatnio ogladalem odcinek "karambol" na tvn turbo i sie troszke przerazilem jak sie w warszawie jezdzi. czy to prawda ze wiekszosc kierowcow:-siedzi na zderzaku kiedy jedzie sie zgodznie z przepisami (50 km/h na trojpasmowce) -calkowicie ignoruje pasy poziome (przy pasie jazdy w prawo wiara jezdzi prosto)-wjezdza na swiatlach na czerwonym (kilka sekund po zgasnieciu zoltego). ps tylko prosze obiektywizmu troszke :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 8 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2004 chcac rozluznic atmosfere mam do Was pytanie:ostatnio ogladalem odcinek "karambol" na tvn turbo i sie troszke przerazilem jak sie w warszawie jezdzi. czy to prawda ze wiekszosc kierowcow:-siedzi na zderzaku kiedy jedzie sie zgodznie z przepisami (50 km/h na trojpasmowce) -calkowicie ignoruje pasy poziome (przy pasie jazdy w prawo wiara jezdzi prosto)-wjezdza na swiatlach na czerwonym (kilka sekund po zgasnieciu zoltego). ps tylko prosze obiektywizmu troszke :D Owszem zgadza się, z przykrością musze stwierdzić iż w ostatnim roku przejeżdżanie na czerwonym zaczyna być normą, a podjeżdżanie co chwilę kilka centymetrów w oczekiwaniu na zielone już przestało mnie wk***wiać. Szlag mnie trafia gdy jeżdżę po moim ukochanym mieście bo staje się to coraz cięższe, nagminne stało się zatrzymywanie się przez cierpów na środku ulicy i wysadzanie pasażerów. Opieprzam ich dokładnie od stóp do głów ale oni skretyniali idioci nie wiedzą czego ja od nich chcę. Jesli chodzi o jeżdżenie na zdeżaku to tez nie jest żadna nowość, ale szczerze mówiąc sam też nie jestem w stanie zdzierzyć zasmarkanych pecyniarzy co z ów przepisową predkością 50km/h telepią się lewym pasem, takiego ch**a to bym obdarł ze skóry. Ale gdy ja jadę w okolicy 140~150km/h lewym pasem i jakiś caban próbuje mnie zgonić to mam go głęboko w dupie bo sam mam juz co najmniej dwukrotność więc jak chce łamać przepisy bardziej niż ja to niech kombinuje, w sumie na tym poziomie to już jest wolna amerykanka. Mendy zasrane i pecyniarze jeżdżący po MOIM mieście najczęściej popełniaja: 1. Nie stosowanie zasad pierszeństwa ruchu2. Przejeżdżanie na czerwonym3. Nie potrafią rozróżnić zielonej strzałki kierunkowej od warunkowej4. Podjeżdżają co chwilę do przodu w oczekiwaniu na zielone, w wyniku czego po chwili nie widzą sygnalizatora i trzeba na frajerów trąbić żeby ruszyli dupę ze skrzyżowania5. Nie używają kierunków i spychają z drogi (niezaleznie czy jadę eFZeta czy nexią)6. Wleką się lewym pasem 50~60km/h7. Zatrzymują się tak że uniemożliwiają przejazd np cierpy wysadzające pasażerów ale nie tylko, kiedyś to się podjeżdżało pod czyjś garaż albo w zatokę autobusową ale stało się to chyba nie modne :D 8. Zbierają się spod świateł jak by chcieli a nie mogli, w wyniku czego na jednym cyklu świetlnym przejeżdżają 3 samochody a mogłoby 5 albo 6. Tu po krótce wymieniłem wszystkie rzeczy których nie czynię a wręcz tępie je u innych, żal mi dupę ściska gdy patrze na kolejne rzesze pseudokierowców, którzy nigdy nie powinni zasiadać za kierownicę. Potem wszyscy się dziwią że są korki albo tragiczne wypadki. Jak ma ich kur****a nie być jak taki motłoch jeździ po ulicach???? Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 8 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2004 Jazda po Warszawie nie jest za Ciekawa; jakoś ludzie dziwni ( złośliwie) reaguja na motocykle - chociaz niektórzy pomagają nam w dziennej egzystencji np. zjeżdżając itd.krótki opis debilnego zachowania katamaraniarzy: Jade lewym pasem ( ul woronicza) przede mną jadą samochody, a za mna siedzi mi taksówkarz dosłownie metr za mną , wiec stopnowo zwalniam ( kontrolując taxowkarza) koles cały czas mi siedzi metr za mną i zaczyna trąbić , zjechałem na prawy pas i pokazuje mu żeby tak blisko za mną nie jechał a ten palcem wskazuje mi że moje miejsce jest na prawej stronie ulicy. jadąc sobie 50km/h prawym pasasem na wysokości taksówki znowu słysze trąbienie samochodu który mnie pogania , Paranoja - ostro się wkurzyłem to do jasnej cholery gdzie mam jeździć?? oczywiście szybko odjechałem bo już bylem ostro wkurzony i nie chciałem już na nich tracić czasu 9jrchałem do szkoły). ps jakbym jechał samochodem to bym mocniej przyhamował - to był taki typowy dziad - "pan szosy" ze zła miną ciągle niezadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 8 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2004 taki typowy dziad - "pan szosy" ze zła miną ciągle niezadowolony Dzieki stary :smile2: :D :smile2: Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 8 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2004 Przepraszam za takie określnie , ale z ręką na sercu to nie było umyślne i nie ma w tym żadnego podtekstu - za bardzo wczułem się w tą przygodę zapominając o forumowiczach, ale też się usmiałem - jak to przeczytałem :D no i teraz juz bede unikał takich opisów. mogę napisać że to taki stary grzyb był ten facet - mam nadzieje że żadnego grzyba nie ma na forum :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 9 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2004 Przepraszam za takie określnie HEHEHEHE, nie musisz, po prostu mam dziadowską xyfkę, która daje mi czasem wiele powodów do smiechu tak jak teraz :D Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 31 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2005 Nie muszę pić na każdej imprezie :evil: Ale czasami - musisz przyznać - wychyli się parę browców' date=' a wtedy kobieta z prawkiem się przydaje. :crossy:[/quote'] Muszę przyznać - nie pamiętam kiedy to było ale kiedyś wychyliłem parę browców, w dalszym ciągu uważałem, że kobieta z prawikiem (lub bez) stanowi na drodze identyczne zagrożenie ja ja po paru browcach, więc do chaty udałem się nocnikiem ponieważ szkoda było mi kasy na taryfę. Jestem ciekaw, Dziadu, czy po ostatnich wydarzeniach dalej będziesz tak zaciekle obstawał przy swoich poglądach. :mrgreen: :twisted: :banghead: Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 31 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2005 Jestem ciekaw' date=' Dziadu, czy po ostatnich wydarzeniach dalej będziesz tak zaciekle obstawał przy swoich poglądach. :mrgreen: :twisted: :banghead:[/quote'] Ostatnie wydażenia mogę określić mianem stanu wyjątkowego 1. Byłem zbejcowany tak, że było mi niemal wszystko dwa2. Do ów uroczej osóbki, którą masz na myśli mam pewien kredyt zaufania :evil: 3. Temperatura wynosiła -7004. Wybaczam ci, że mnie zmacałeś po tyłku gdyż siedziało nas tam trzech prawie 100kg bambrów na jednej biednej malutkiej kanapie. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.