Skocz do zawartości

Urwane lusterko, czyja wina?


HARPAGAN
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tommo, wybacz ale nie zamierzam sie na Forum polskim PoRD'em produkowac, nie moja budowa.

 

Uwazaj sobie co chcesz, trafilo by na mnie bylo by inaczej i sprawa potoczyla by sie zupelnie inaczej, tyle, ze ja do takich rzeczy mam i kase i cierpliwosc i dluuuuuuugi oddech.

 

Ty zas w jednym linku podajesz, ze policja powiedziala bzdure a w nastepnym odwolujesz, ze policja nie zawsze ma racje, wiec moze zdecyduje sie czemu jestes blizszy.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To ma tyle co piernik do wiatraka. Drzwi są duże, a klapa ma grubość 2-3 cm. Poza tym gość stał przy tych drzwiach, a w moim wypadku nikogo nie było. Kolejna rzecz to taka, że drzwi znajdują się na poziomiem nad którym się skupiasz podczas jazdy, a nie patrzysz w niebo i wypatrujesz czy coś nie wisi nad Tobą.

Pomyśl logicznie, widziałeś miejsce zdarzenia jak wygląda. Autobus zaparkowany już swoim gabarytem stoi na lini, a lusterka są poza nią, teraz dołóż otwarty luk niech wystaje poza lusterka 50 cm. Ile zostaje pasa dla mnie? Tyle, że nie mam możliwości się zmieścić na nim. Do tego dochodzi noc, kropiący lekko deszcz i zero widoczności n wysokości luku. Światła nie świecą przecież 2.5m w górę. Zero odblasków, oświetlenia czy jakiegoś innego oznaczenia niebezpiecznego elementu. Rozmawiałem dzisiaj z kolegą który jeździ tu ciężarówką. Powiedział, że dostał prykaz od szefa, że wszystko co wystaje powyżej 10 cm poza obrys auta, musi oznaczyć w taki sposób, aby nikt go nie zaczepił, bo będzie jego wina.

Na grupie kierowców koleś opisał mi swój przypadek. Na parkingu przejeżdżał obok autobusu. Nie widział otwartego górnego luku, zaczepił o niego kontenerem . Przyjechała policja i kierowca autobusu dostał mandat. No i co Ty na to? Pewnie się pomylili ;)

Edytowane przez HARPAGAN

Bogaci są fajni i w miarę uczciwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harpagan,

 

czy w naprzeciwko zaparkowanego autobusu byla linia ciagla czy przerywana ?

 

Tommo,

 

znalazlem cos na temat oswietlenia, niestety ten Wasz PoRD to gniot jakich malo, nawet nie konkretyzuje wymiarow czy odleglosci, pomine juz fakt, ze jako diagnosta to powinienes miec to w malym palcu.

 

Ładunek wystający z boku pojazdu oznacza się, między innymi, w okresie niedostatecznej widoczności białym światłem odblaskowym skierowanym do przodu oraz czerwonym światłem i czerwonym światłem odblaskowym skierowanym do tyłu. (na podst Art 61.9 PoRD)

 

ciag dalszy, tyle, ze bez nr. ustawy

 

 

- wystający z boku pojazdu oznacza się chorągiewką barwy pomarańczowej o wymiarach co najmniej 50 x 50 cm, umieszczoną przy najbardziej wystającej krawędzi ładunku, a ponadto w okresie niedostatecznej widoczności białym światłem odblaskowym skierowanym do przodu oraz czerwonym światłem i czerwonym światłem odblaskowym skierowanym do tyłu; światła te nie powinny znajdować się w odległości większej niż 40 cm od najbardziej wystającej krawędzi ładunku; jeżeli długość wystającego z boku ładunku, mierzona wzdłuż pojazdu, przekracza 3 m, to chorągiewkę i światła umieszcza się odpowiednio przy przedniej i tylnej części ładunku,

 

 

Przewożenie ładunku nieoznaczonego lub oznaczonego w niewłaściwy sposób grozi mandatem karnym w wysokości 100 zł. Jeśli ponadto ładunek będzie ograniczać widoczność drogi lub zasłaniać światła, urządzenia sygnalizacyjne, tablice rejestracyjne lub inne tablice albo znaki, w które pojazd jest zaopatrzony, kierowca otrzyma mandat 250-złotowy.

 

 

Na dziendory masz winnego kierowce autobusu za nieoznakowanie pojazdu ktorego elementy konstrukcyjne wystaja poza przewidziane prawnie gabaryty pojazdu.

 

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KS - czy przeczytałeś to co wklejasz? co ma ładunek do otartej pokrywy?

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad, spytal bys sie o moje przepisy wkleil bym Ci kilka linkow i dyskusja byla by zakonczona. Przepisy w calej europie sa zblizone wiec .....

 

Po to prawodawca " przewidzial " ze cokolwiek wystaje poza obrysy pojazdu o 40 cm to trzeba to oznakowac. Klapa wystawala a oznakowana nie byla.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ks i Harpagan. Tłumaczenie się, że coś było małe, cienkie, czarne, nieoświetlone, była noc, mgła, leciał meteoryt który mnie rozproszył jest całkowicie nieskuteczne bo:

- przepis jasno mówi, że kiedy wjedziemy na coś na drodze a to nie było w ruchu, ZAWSZE jest nasza wina.

- gdyby to miało zadziałać, połowa albo więcej kierowców, którzy spowodowali wypadek czy kolizję, znalazłaby alibi na swoją obronę.

 

Harpagan musisz wiedzieć i po tym zdarzeniu z pewnością nabrałeś doświadczenia że przejeżdżając bardzo blisko drugiego, stojącego pojazdu i w ograniczonej widoczności narażasz się na kolizję z jakimś wystającym elementem tego pojazdu, który jest w jego wyposażeniu. A czy będzie to lusterko boczne, burta czy luk bagażowy, nie ma znaczenia.

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tommo, zatrzymujac poojazd w publicznym ruchu drogowym musisz to zrobic tak aby ten pojazd nie stanowil zagrozenia w tym ruchu publicnym. Jezeli otwierasz cokolwiek w tym pojezdzie, to musisz to rowniez robíc tak aby wykluczyc zagrozenie innych.

 

Zgodze sie calkowicie, ze przejezdzajac obok jakiegokolwiek pojazdu nalezy zachowac bezpieczny odstep / odleglosc ( 1 m ) Kluczowe bylo by wymierzeniem klapy autobusu. Jako, ze nie byla linia ciagla, mozna bylo ominac. Nie wiadomam dla mnie jest, czy w danym momencie jechalo cokolwiek z przeciwka.

 

Tomo, jak nastepnym razem bedziesz parkowal cokolwiek, to przymocuj do tego pojazdu odpowiednio kose ( jak w tym kawale o motocyklistach ), i bedziesz sie tlumaczyl, ze przeciez winni byli ci ktorzy na nia wjechali a nie Ty.

 

Tfu, nie bedziesz sie tlumaczyl, bo przeciez w/g polskich przepisow beda winni ci ktorzy na ta kose najechali ! :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ks i Harpagan. Tłumaczenie się, że coś było małe, cienkie, czarne, nieoświetlone, była noc, mgła, leciał meteoryt który mnie rozproszył jest całkowicie nieskuteczne bo:

- przepis jasno mówi, że kiedy wjedziemy na coś na drodze a to nie było w ruchu, ZAWSZE jest nasza wina.

- gdyby to miało zadziałać, połowa albo więcej kierowców, którzy spowodowali wypadek czy kolizję, znalazłaby alibi na swoją obronę.

 

Harpagan musisz wiedzieć i po tym zdarzeniu z pewnością nabrałeś doświadczenia że przejeżdżając bardzo blisko drugiego, stojącego pojazdu i w ograniczonej widoczności narażasz się na kolizję z jakimś wystającym elementem tego pojazdu, który jest w jego wyposażeniu. A czy będzie to lusterko boczne, burta czy luk bagażowy, nie ma znaczenia.

 

Podaj który to przepis. Bzdura, wystarczy nieupewnienie się czy możesz bezpiecznie otworzyć drzwi. Ty nie upewnisz się, ktoś urwie Ci drzwi i nie dość że swoje drzwi wstawiasz to i komuś nowy przód.

 

A w tej sytuacji ja sprawę widzę jasno. Harpagan musiał zjechać bo ktoś tam wystawał w korku. Jeśli otwarta klapa od luku była już na pasie Harpagana to ewidentna wina kierowcy autobusu .

Edytowane przez Songo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Songo otworzenie drzwi komuś nagle przed nosem, wybiegnięcie gwałtownie przed maskę jadącego pojazdu czy zgubienie przyczepy która przelciała na drugi pas ruchu wpadając na inne auto są zdarzeniami w ruchu! To są zupełnie inne sytuacje.

 

Wg. Was jadąc drogą jak zobaczę źle zaparkowany samochód, albo ma otwarte drzwi bo zapomniał ich zamknąć albo idzie człowiek drogą nieoświetlony, mogę walić bezkarnie bo jestem na prawie. To jest dopiero bzdura i paranoja.

 

ks z tą kosą się udałeś że hej. Ale masz w nocy wypadek. Wpadł na Ciebie dziki zwierz, rozwalił auto ,nie masz świateł, nie zdążyłeś jeszcze wyjść z auta i stoisz na pasie drogowym. Po chwili wpada na Ciebie rozpędzony drugi samochód i robi z ks'a mielonkę turystyczną. Chcesz mi powiedzieć że w tej sytuacji winny jest ks bo nie oświetlił odpowiednio swojego samochodu? Czy kierowca który nie dostosował prędkości do warunków na drodze i nocą cię nie zauważył, doprowadzając do tragedii? Jak sądzisz?

Edytowane przez Tommo

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia semantyki jeśli chodzi o drzwi, pojazd nie był w ruchu, zdarzenie jak już później napisałeś tak. Natomiast ja nadal chciałbym żebyś podał mi do tego paragraf: "przepis jasno mówi, że kiedy wjedziemy na coś na drodze a to nie było w ruchu, ZAWSZE jest nasza wina."

 

 

Nie możesz też sobie jakbyś tak chciał jak ten kierowca otworzyć drzwi które wychodzą na pas ruchu i tak je bezkarnie trzymać. Gdyby doszło do rozprawy sądowej Harpagan bez problemu by ją wygrał. A to dlatego że drzwi nie były nijak oznaczone w nocy. Oczywiście w sytuacji gdy te drzwi wystawały na pas ruchu Harpagana.

ks z tą kosą się udałeś że hej. Ale masz w nocy wypadek. Wpadł na Ciebie dziki zwierz, rozwalił auto ,nie masz świateł, nie zdążyłeś jeszcze wyjść z auta i stoisz na pasie drogowym. Po chwili wpada na Ciebie rozpędzony drugi samochód i robi z ks'a mielonkę turystyczną. Chcesz mi powiedzieć że w tej sytuacji winny jest ks bo nie oświetlił odpowiednio swojego samochodu? Czy kierowca który nie dostosował prędkości do warunków na drodze i nocą cię nie zauważył, doprowadzając do tragedii? Jak sądzisz?

 

To jest w ogóle inna sytuacja od tej omawianej. Chociażby taka że samochód od tyłu też ma odblaski oprócz oświetlenia.

 

 

 

A tak BTW

 

Wg. Was jadąc drogą jak zobaczę źle zaparkowany samochód, albo ma otwarte drzwi bo zapomniał ich zamknąć albo idzie człowiek drogą nieoświetlony, mogę walić bezkarnie bo jestem na prawie. To jest dopiero bzdura i paranoja.

 

 

Ze źle zaparkowanym samochodem masz racje, z drzwiami już nie. Człowiek nie może sobie iść drogą nieoświetloną bez żadnego odblasku - tutaj kwestia prawnika, pewnie jak w 99% pojedynczy pieszy prawą stroną drogi i wygrana kierowcy samochodu. Udowodnij że cokolwiek było specjalnie....

Edytowane przez Songo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Songo nie ma przepisu mówiącego wprost, natomiast wynika to z ogólnych zasad ruchu takich jak:

 

Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

 

Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:

1) przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się;

2) przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony;

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc właśnie, nie ma go. Natomiast inne przepisy określają jak powinien zostać zabezpieczony pojazd podczas parkowania. Pozostaje sąd a to jak wiemy zwłaszcza w PL to już w ogóle kwestia loterii.

 

W podanym przypadku jest ważne:

1) Była deszczowa noc - Jakie warunki powinien spełniać pojazd a konkretnie te drzwi bagażowe to już akurat Ty wiesz lepiej jako diagnosta. Jeśli musi być to jakoś oznakowane to sprawa jasna, jeśli nie ma takiego przepisu to kwestia prawnika.

2) Czy te konkretne drzwi wystawały na pas ruchu Harpagana.

Edytowane przez Songo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tommo,

 

Uderzajac w pojazd ktory stoi i jest ustawiony / zatrzymal sie / jest zaparkowany w lwiej czesci winnym jest wjeudzajacy - z tym sie zgadzam pod warunkiem, ze stoi zgodnie z przepisami.

 

Jezeli zapomnisz zamknac drzwi to jest to juz zupelnie inny przypadek i sad bedzie rozpatrywal to zupelnie inaczej.

 

Jezeli zostawiasz pojazd w niewystarczajacych warunkach oswietlenie to juz ma sie to zupelnie inaczej, bo Twoim psim obowiazkiem jest zadbac o to aby wlasnie ktos na niego nie najechal i sobie i innym kuku nie zrobil.

 

Pomijam fakt, ze dwa §§ czy ustawy nie odzwierciedlaja tego czy innego lub calej sytuacji. Ustawy sie zazebiaja i w tym przypadku musisz rozpatrzec to czy nie dochodza do tego inne ustawy a niestedy ale dochodzi ich kilka. M/I ta o oswietleniu pojazdu w warunkach niewystarczajacej widocznosci ktorej nie wkleiles i nie wkleicz, bo absolutnie nie bedzie pasowala do Twojej wizji

 

Jezeli wiec klapa wystaje ponad 40 cm poza kontury pojazdu a jej niezabezoieczyles to po prostu jestes w czarnej doopie i przyklad z kosa jest tu zupelnie na miejscu, bo taka kose moze przewozic jako bagaz Jakis pasazer tego autobusu.

 

Nie jestes z branzy i Twoja wiedza niestety jest w tym przypadku mierna, to mniej wiecej tak, jak ja bym sie wypowiadal o diagnostyce pojazdu.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...