Skocz do zawartości

Ruszanie ze skrętem


Bezout
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

Uczę się jeździć i mam duży problem ze skrzyżowaniami (90°), gdzie zatrzymuję się w celu ustąpienia pierwszeństwa i po ruszeniu muszę od razu skręcić, szczególnie w prawo.

Skręcam od razu kierownicę czy dopiero później? Przechylam się czy zostaję w pionie? Jak to w ogóle powinno wyglądać?

Proszę o pomoc, nigdzie nie mogę tego znaleźć oprócz jednego sposobu gdzie ktoś najpierw maksymalnie skręca kierownicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Skrecajac w prawo, zatrzymujesz sie na prawa noge. Krotko przed ruszeniem pochylasz motocykl na prawa strone i ruszasz.

 

2. Skrecajac w lewo, zatrzymujesz sie na lewa noge. Krotko przed ruszeniem pochylasz motocykl w lewa strone i ruszasz.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruszaj zawsze jak masz kierę prosto. Na skręconej łatwo o glebę.

Skądinąd - sam się uczysz czy masz jakiegoś instruktora? Kilka chwil na placu z instruktorem i nie zadawałbyś takich pytań ;).

Wrtyder,

 

skad Ty takie madrosci bierzesz ?

 

Jak sie niema pojecia, to sie nie wypowiada, bo ktos moze Twoja wypowiedz wziac za dobra monete i nieszczescie gotowe !

 

A kierownicę przekręcić w daną stronę dopiero po chwili, jak ruszę? Czy od razu?

 

I czy jak pochylę motocykl przed ruszeniem to mnie nie przeważy i się nie wywali?

:crossy:

 

Motocyklu nie kladziesz tak abys po chwili niemogl go utrzymac i sie powalil, tylko pod takim nachyleniem abys mogl go utrzymac.

 

Kierownica skrecona w kierunku w ktorym zamierzasz jechac.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ks-rider Strach się bać skąd się biorą Twoje mądrości. "Pochylenie moto przy ruszaniu" - chcesz kogoś zabić!!! Chyba byś wygrał konkurs na największą bzdurę w internecie.

Ile lat szkolisz adeptow motocyklizmu ?

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, roznica polega na tym, ze Ty jezdzisz aby byc szkolonym a ja jezdze aby takich jak Ty szkolic, i to od 10 lat.

 

Aaaaaaa, a to co piszesz w niezbyt pochlebny sposob stawia tych ktorzy Ciebie szkola, he, he. Debile Cie szkola ?

 

Zanim zaczniesz brnac dalej, to obejrzyj sobie wstawiony wyzej filmik.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz cały problem tutaj polega na tym, że nikt tu nie wie z kim mówi. To implikuje jedno nie powinno się udzielać takich porad (od których może zależeć czyjeś życie) przez internet - tu zgoda - nie powinienem tego robić i ja ale Ty też nie - a już szczególnie jak mienisz się instruktorem /w co wątpię, bo nikt kto jest odpowiedzialnym instruktorem żadnych rad tego typu przez internet nie będzie udzielał/.

Od tego jest instruktor na placu żeby takie rzeczy wyjaśniać i brać za nie odpowiedzialność, a nie anonimowi forowicze, którzy nie wiadomo w jakiej intencji coś piszą, nie wiadomo w jakim kontekście (ktoś początkujący może coś źle zrozumieć i wyciągnąć zupełnie błędne wnioski), nie wiadomo jakie mają doświadczenia itd.

Także ja cofam to co napisałem, a wątkozałożycielowi polecam wzięcie sobie kilku godzin w szkole jazdy :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... a już szczególnie jak mienisz się instruktorem /w co wątpię, bo nikt kto jest odpowiedzialnym instruktorem żadnych rad tego typu przez internet nie będzie udzielał/.

Od tego jest instruktor na placu żeby takie rzeczy wyjaśniać i brać za nie odpowiedzialność, a nie anonimowi forowicze, którzy nie wiadomo w jakiej intencji coś piszą...nie wiadomo jakie mają doświadczenia itd.

a wątkozałżycielowi polecam wzięcie sobie kilku godzin w szkole jazdy :).

 

I Zaczne od tego, ze nie mienie sie byc instruktorem. Jestem Nauczycielem a to troche inna bajka. Co do porad przez internet, to zgodze sie po czesci, z tym co napisales, tyle, ze dla mnie udzielenie tej porady ( o szkodliwosc chodzi ) to mniej wiecej to samo jak napiasc, ze biorac pasazera na siodlo, musisz go poinformowac, ze przy lewym zakrecie ma patrzec przez Twoje lewe ramie a przy prawym przez prawe.

 

Za to co pisze biore za pelna odpowiedzialnosc.

 

Problem z nauczaniem na placu polega na wiedzy jaka ma szkolacy a co wazniejsze, jak umie ja wykorzystac i przekazac.

 

Gdyby instruktór wogole wiedzial cos na temat jazdy motocyklem, to by to przekazal dalej. Zapytaj wiec chlopaka, dlaczego jego instruktor mu tego nie powiedzial i dlaczego kolo wchodzi na forum i pyta.

 

pozdrawiam

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby instruktór wogole wiedzial cos na temat jazdy motocyklem, to by to przekazal dalej. Zapytaj wiec chlopaka, dlaczego jego instruktor mu tego nie powiedzial i dlaczego kolo wchodzi na forum i pyta.

 

pozdrawiam

 

:crossy:

No ja tego zupełnie nie rozumiem. Przeraża też ilość takich pytań w necie. Coś jest grubo nie tak z tymi szkoleniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest grubo nie tak z tymi szkoleniami.

 

oczywiście. kurs motocyklowego prawa jazdy kosztuje ile - połowę czy nawet mniej, niż na kat. b. a przecież 99/100 instruktorów jeździ za kursantem samochodem, lub drugim motocyklem (rzadziej). KS kiedyś podawał ceny za odrą - jest drożej, bo motocyklowe bardziej angażuje siły i środki. poza tym pomijam, że 9/10 pytających o kurs, np. na fm, interesuje albo tylko niska cena (przecież Polak jeździć potrafi zawsze i wszystkim, kurs to zbędna formalność), albo dobra jakość szkolenia... za najmniejszą cenę; nie idzie za tym jednak skłonność zapłacenia większej kwoty za lepszą naukę. idąc dalej: przyczyny leżą w fatalnym sposobie egzaminowania, przy jednoczesnym braku karania złych/ premiowania dobrych instruktorów. całość podlana sosem absurdalnie rozbudowanych i skomplikowanych przepisów, wraz z tragicznym poziomem stosowania tychże, oraz np. oznakowania dróg. voila! bo to Polska właśnie

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

  1. w PL kurs na instruktora opiewa 130 h to tak mniej wiecej 15 dni. Czego chcesz sie przez te 15 dni nauczyc ? PoRD moez i da sie przez ten czas przerobic, co z metodyka, psychologia ? Gdzie zajecia praktyczne ? Gdzie egzamin praktyczny ?

  2. Tomek Kulik pisal, ze w PL aby szkolic wcale nie musisz miec danej kategori PJ. Wymagana jest tylko jednakategoria PJ ( pierwszy ) nastepne juz bez.

  3. Sprawdz wymagania jakie stawial kiedys egzamin praktyczny. Szkolono wiec 8-mki, ruszanie na wzniesieniu.

  4. Dowiedz sie ile godzin oferuje OSK jezeli chodzi o jazde po miescie, a ile w obszarze niezabudowanym, autostrady pomine, he, he.

Gdy ja w PL roblem kurs kat. A nie mialem ani jednej godziny jazdy w obszerze zabudowanym. Sie pytam dlaczego nie mialem ( ryzyko zbyt duze ) Lepsiejsze szkoly oferuja 2, moze 4 h. Za to ucza miedzygazu, he, he. Do tego dochodzi szklenie z tylnego miejsca kanapy = dopsasowanie formy do tresci a w realu ciecie kosztow, bo jedzie jeden pojazd a nie dwa czyli paliwo tylko do jednego – motocykla.

Jak sie ma mniemanie, ze sie jest dobrym w swoim zawodzie, to wez wyszkol kursanta tak aby sam jezdzil tym motocyklem zarowno po miescie jak i poza miastem, tyle, ze to dla co niektorych panow instruktorow za duze ryzyko, he, he

 

  1. Po kursie kazdy mogl otworzyc swoe OSK i uczyc sie zawodu za kasiore kursanta. Ci sprytniejsi lub ci z pasja, jakos to predzej czy pozniej ogarniali, ale poczatki byly trudne.

Czego sie wiec spodziewasz od szkolenia ?

 

Jest jak jest i predko sie to nie zmieni

 

P.S. Na innym forum ( Nauka jazdy ) dyskutowalem o sytuacji zaistnialej na autostradzie. Stare wygi ( i egzaminatorzy ) nie kumali kto bylby winny, przytaczali wybrane przepisy PoRD ktore niestety nie mialy zastosowania ale brneli dalej i jak ranne lwy bronili swojej tezy, a rozwiazanie bylo bardziej niz banalne. Jeden swierzo upieczony instruktor tez zabral udzial w dyskusji i mimo, ze swierzo po egzaminie, tez nie wiedzial co i jak.

 

Zasada prosta, szkoli Cie ktos niedoszkolony, to i Ty bedziesz niedoszklony – po czesci winne niedokladne i niesprecyzowane przepisy PoRD.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...