cheech Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2017 (edytowane) Witam Moja historia wygląda następująco:Po trzech latach stania odpalilem Vespe. Dostała nowy akumulator. Gażnik (Walbro) wyczyściłem carbcleanerem tak dokładnie jak się dało. Po małej walce odpaliła. Odpala dobrze, na jałowych obrotach chodzi dobrze, na wysokich również. Niestety podczas rozpędzania kiedy manetka jest odkręcona tak powiedzmy na 50% moto się dusi(zalewa?). Na ciepłym silniku problem trochę maleje ale nadal występuje. Dodatkowo zauważyłem że skuter się raczej nienaturalnie grzeje. Kombinacje śrubą składu mieszanki niewiele dają. Jakieś podpowiedzi? edit: Zapomniałęm napisać: Świeca wygląda ok - sucha kawa z mlekiem. Edytowane 19 Sierpnia 2017 przez cheech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryhol Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2017 (edytowane) Zacząłbym od najtańszego i najważniejszego (wymiana świecy). Druga sprawa żeby dojść do tego czy ci podlewa jednostkę czy ma za dużo powietrza. A czemu świeca, bo spotkałem się z tym że świece po zimowaniu w garażu najbardziej promowanego producenta nadawały się do kosza chociaż to był akurat przepadek że miały przebicie i moto w ogóle nie odpalało. Poza tym ostatnio u znajomego uwaliłem świece boscha czego raczej w 2t się nie stosuje i stało to się na drodze moto odpalał tylko na pych i chodził silnik tylko na wyższych obrotach. A ogółem zapytam tak 3 lata temu jak ona jeździła? Jeszcze jak napisałeś ze na ciepłym silniku trochę to ustępuje to podejrzewam nadmiar paliwa (regulacja śrubą mieszanki lub opuszczenie iglicy (ząbek wyżej) lub sprawa czy automatycznie ssanie się wyłącza lub ręczne czy dobrze działa. Gaźnik czyściłeś rozebrany na części pierwsze czy tylko powierzchownie wewnątrz? Edytowane 24 Sierpnia 2017 przez kryhol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żużu77 Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Świece po zimie umierają z jednego powodu. Jednego! Zimowego przepalania.Jeżeli ktoś tak robi, jest skończonym osłem. Żużu77, Cieszyn, R12RT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryhol Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Nie podałem tego akurat na przykładzie w swoim moto tylko w sprzęcie w którym grzebałem, a tak dobrze wiedzieć na przyszlość jaka może być tego przyczyna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żużu77 Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Pytasz czy twierdzisz? Twój ostatni post jest mocno nie po polsku... Żużu77, Cieszyn, R12RT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryhol Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Po prostu dziękuje za informacje, bo tego akurat nigdy pod uwagę nie brałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żużu77 Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Oki. Jeśli tak, to proszę bardzo. Żużu77, Cieszyn, R12RT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herdi Opublikowano 26 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2017 Świece po zimie umierają z jednego powodu. Jednego! Zimowego przepalania.Jeżeli ktoś tak robi, jest skończonym osłem. Żużu77, Cieszyn, R12RTNie to jest tego przyczyną lecz sposób w jaki to ludzie robią. Cytuj -------------------Pozdro HerdiŚrubkomistrz w serwisie :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żużu77 Opublikowano 26 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2017 Wyjaśnij. Przepalanie jest złe. U mnie w zimę silnik jest odpalany tylko w jednym przypadku: jak mam zamiar i możliwość wykonać min 30-50 km jazdy. Inaczej w ogóle nie uruchamiam. Wytłumacz, o jaki sposób chodzi? Żużu77, Cieszyn, R12RT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cheech Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2017 ."A ogółem zapytam tak 3 lata temu jak ona jeździła?" Nie mam pojęcia. Nie była wtedy w moich rękach. Podobno wszystko było OK. "Jeszcze jak napisałeś ze na ciepłym silniku trochę to ustępuje to podejrzewam nadmiar paliwa (regulacja śrubą mieszanki lub opuszczenie iglicy (ząbek wyżej) lub sprawa czy automatycznie ssanie się wyłącza lub ręczne czy dobrze działa." No właśnie coś czytałem że przegrzewanie to objaw zbyt ubogiej mieszanki. Ale nie mam tu pewnośći. Automatyczne ssanie raczej działą - jak się przyłoży rękę do elektrozaworu, to czuć że po chwili się robi ciepły. "Gaźnik czyściłeś rozebrany na części pierwsze czy tylko powierzchownie wewnątrz?" Gaźnik rozebrany, dysze powykręcane, był dosyć mocno "zaklejony" Wróciłem z urlopu jutro dalej będę walczył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.