w styczniu do ciepłych krajów...

[motif]

wybrałbym się, jakieś propozycje jak i chętni?

Największy problem że nie za bardzo jest coś blisko żeby dojechać na kołach :(

Mam czas na okolo 10 dni, ktoś tu w ogóle jeździ w styczniu? :)

[Stroman]

Na kołach raczej słabo. Pozostaje transport lub wypożyczenie na miejscu,

Co też uczyniłem będąc w grudniu na Teneryfie.

Chciałbym to powtórzyć!!!!

Edytowane 3 Listopada 2016 przez Stroman

[motif]

Na kołach raczej słabo. Pozostaje transport lub wypożyczenie na miejscu,

Co też uczyniłem będąc w grudniu na Teneryfie.

Chciałbym to powtórzyć!!!!

 

 

a co tam można pożyczyć i jak się jeździło? jest jakiś wybór czy same skutery? :)

[Stroman]

 

 

a co tam można pożyczyć i jak się jeździło? jest jakiś wybór czy same skutery? :)

Wybór szeroki. od skuterów poprzez mniejsze motory do tych już przyzwoitych.

Ja jeżdziłem kawasaki versys. Przez kilka godzin ogarniałem maszynę żeby się choć trochę przyzwyczaić.

Co prawda to nie to samo co na swoim ale zawsze coś.

Ceny ok.60-80 eur na dobę.

Jeżdzić jest na prawdę gdzie. Za kilka dni wybieram się w tym kierunku i chyba znów coś dosiądę.

[KLAUDIUSZ]

Płd Hiszpania, od Malagi na zachód, jest kilka firm które organizują tam wyjazdy w zimę.

[Olsen]

Raczej należy nastawić się na wypożyczanie dwóch kółek na miejscu. Możliwych destynacji jest wiele, może być zasugerowana przez Klaudiusza Hiszpania; ja ze swojej strony mogę polecić Tajlandię. Co roku w połowie lutego odbywa się Burapa Pattaya Bike Week, zacna impreza. Głównie oferują w wypożyczalniach małe maszyny w automacie, ale większych sprzętów też nie brakuje. Maleństwo = 150~250 bahtów za dobę, bolid = bliżej 1000 bahtów, zniżki przy wynajmie długoterminowym.

 

Może warto pomyśleć o wydłużeniu styczniowego urlopu?