Skocz do zawartości

Pomoc przy gaźnikach Suzuki Bandit 600 97r


johnny351
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich.

Mam problem z gażnikami w bandziorze 1997. nabyłem moto w niskiej cenie, moto stal parę lat. gazniki wyczyszczone, synchronizowane oczywiscie sprawdzone membrany.
problem polega na tym ze na postoju sie wkręca na obr. a podczas jazdy brakuje mocy. Brakuje weżyków które są podłączone pod krócce ( zaznaczone na czerwono w zalączniku).
Czy ktoś z forum był by w stanie powiedzieć gdzie idą te weżyki oraz pod co są podlączone.
dodam że brakowało jednej zaślepki na króccach gazników od synchronizacji. z 1 k przewód podciśnienia na kranik, 2 brak, 3 i 4 zaślepki. Domyślam się że może jakiś zawór był tam a ktoś go za jumał.

jacekk.jpg

 

Znalazłem w serwisówce obrazek na którym pokazane są zwykle wężyk idące za filtr powietrza. Pytanie tylko czy na końcu mają jakieś dlawiki i czy też nie. Jutro kupie takie i zostanie faza testów.

 

jacek.jpg

Przewodziki dorobione na długość według serwisówki średnica 6mm. Trochę lepiej ale szału nie ma. Brak już mi siły co może być. :(

Poniżej przedstawiam zdjęcie od zx6r. Kiedyś miałem taką sytuacje z kawą. pękła opaska i spadł przewód ( zaznaczenie na czerwono). Moto po odpaleniu chodził normalnie a po chwili gasł. na biegach podobnie z początku ciągnąl a pozniej jak by się paliwo kończyło.
jacekkk.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wężyki w żaden sposób nie wpływają na pracę gaźników.

Wężyki mają być puszczone luźno w okolicach airboxu (nie wiem gdzie dokładnie w Bandicie)

 

W jaki sposób były czyszczone gaźniki ?

Robiłeś to sam czy oddałeś komuś ?

Dysze wykręcone i wyczyszczone?

Zaworki iglicowe sprawdzone?

Poziomy paliwa wyregulowane?

 

Czy sprawdziłeś poprawność funkcjonowania kranika?

Masz tam założony filtr paliwa (pomiędzy kranikiem a gaźnikami) ?

Edytowane przez Leon84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaźniki wyczyszczone na tip top. Każdy dysza wyszczyszczona i motocykl chodzi. Wchodzi na obroty jak trzeba. Filtr paliwa założony nowy bo w jest sporo rdzy gdyż motocykl stał parę late. Problem pozostał z tym że po nocy filtr jest pusty bez paliwa. Wtedy motocykl odpala ciężko jak by był zalany. Zaworki działają prawidłowo wężyk zalany paliwem i dmuchnajac w niego nie puszcza. Gniazda zaworów są w tym gaźniku na stałe więc oringa nie ma. Moje pytanie czy możliwe że na którymś gaźniku co jest ten zawór od ssania nie zamyka się do końca? Możliwe że tam albo gumką jest popenkana lub siedzi jakiś syf i przez to się zalewa? Dodam że nie odkrecalem ich gdyż musiał bym rozłożyć wszystkie żeby Zaworki ssania wykręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz, że gaźniki wyczyszczone na tip-top a potem, że jednak nie doszedłeś do układu ssana.

Takim sposobem będziesz walczył z moto i nie dojdziesz co go boli.

Po kolei metodycznie musisz eliminować możliwe przyczyny niewłaściwej pracy układu paliwowego a następnie elektrycznego.

 

Ile ten motocykl stał i w jakich warunkach ?

Takie sprawy jak regulacja luzu zaworowego i pomiar kompresji były wykonane?

Edytowane przez Leon84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...