rogigor Opublikowano 1 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2016 Hej, Moja cebra już od dłuższego czasu wolno schodziła z obrotów i delikatnie poszarpywała przy jeździe ze stałą prędkością, ale ostatnio bardzo się pogorszyło: - przy wolnym ruszaniu spod świateł poszarpuje i jakby na chwilę gubiła obroty. Jak ruszam szybko jest ok- czuć,że poszarpuje przy jednostajnie jeździe- do 80-100 zbiera się ładne ale powyżej 120 kicha. Np na 4 biegu po odkręceniu manetki przy 120 najpierw szarpnie i zbiera się jak muł w błocie. Jak ostro ruszam i biegi zmieniam przy odcince to jakoś tam jedzie ale też czuć wyraźny spadek mocy- doszedł nieznany mi element dźwiękowy. Ciężko to opisać, ale takie buczenie którego nie umiem zlokalizować. Tak jakby była zmulona i chciała jechać, ale nie mogła. Nie ma go na biegu jałowym. Zdjąłem bak i obejrzałem filtr powietrza. Jest ok, czysty. Jeszcze raz założyłem obudowę filtra i w 2 miejscach trochę odstaję, ale wątpię aby to było przyczyną. Użyliśmy z mechanikiem zestawu naprawczego pompki paliwa i dobrze, że to zrobiliśmy bo stare wnętrzności były już podniszczone. Efekt - płynniej rusza i przy jednostajnej jeździe już tak nie poszarpuje. Dodatkowo 4 zaczęła lepiej ciągnąć w przedziale 100 - 140. Jednak wyjechałem na autostradę i rozpędziłem się na 4 biegu do 160, wrzuciłem szybko 6tkę i prędkość zaczęła spadać mimo odkręconej manetki. Nie jedzie ani na 5 ani na 6 od 140-150 wzwyż. Dodatkowo mocno szarpie... No i dalej słyszę dziwne buczenie, którego wcześniej nie było. W pon oddaję do warsztatu na poszukiwania co tam się dzieje, bo na dodatek cały czas olej mi cieknie po deklu sprzęgła. Myślałem że uszczelka napinacza (bo był wymieniony) ale jest nowa uszczelka, napinacz dociągnięty a to dalej gdzieś podkapuje. Może być, że zestaw naprawczy lekko zreanimował pompę, ale nie usunął problemu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rogigor Opublikowano 30 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2016 (edytowane) Podbijam temat Szukając przyczyny zawęziliśmy wybór do czujnika położenia przepustnicy. U mnie nie ważne czy mierzę na samym czujniku czy na wtyczce pod zadupkiem, rezystancja wynosi 4,7Ohm cały czas - nie rośnie wraz z odkręceniem manetki ani nie maleje wraz z zamknięciem. Czyli teoretycznie walnięty (niżej screen z manuala). Jednak zmierzyłem to samo w cbr F4 kumpla, i tam było identycznie (4.9 niezależnie od manetki). Edytowane 30 Października 2016 przez rogigor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bimbak Opublikowano 3 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2016 (edytowane) A co z zaworami? Co z gaźnikami? Co z dolotem i wężykami podciśnienia oraz odmą?Edit: przemyslalem to i moim zdaniem jeśli na postoju jest ok a pod obciążeniem szarpie i przerywa zacząłbym od sprawdzenia wężyków podciśnień i odmy. Sprawdź najpierw z manualem czy wszystko jest tak podłączone jak na schemacie i czy żadnego nie brakuje. To samo z odmą. Jeśli jest ok następnie należy obejrzeć wszystkie wężyki pod kątem uszkodzenia. Jeśli któryś ma pęknięcia lub dziury to jest do wymiany. Edytowane 3 Listopada 2016 przez Bimbak Cytuj http://bikepics.com/members/chudy/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.