Skocz do zawartości

Sciagniecie dlugu


ks-rider
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka,

 

sprawa wyglada tak.Znajomy wykonal usluge w Niemczech dla polskiego klieta. Rachunek nie zostal zaplacony. W/w dluznik mieszka w PL.

 

NA maile czy inne proby kontaktu nie odpowiada.

 

Jaka jest prawidlowa procedura sciagniecia kasy za wykonana usluge ?

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy, co za klient. co do zasady należy wezwać do zapłaty z wyznaczonym terminem, na piśmie, z dowodem doręczenia; potem przygotować i złożyć w miejscu właściwym dla zamieszkania/ siedziby jeśli pacjent nie zapłaci. po uzyskaniu tytułu wykonawczego - oddać do wybranego komornika

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszua,

 

wnioskuje z tego, ze ´wykonujacy usluge stawia wniosek w niemieckim sadzie, nastepnie uwierzytelnia go w sadzie polskim.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze mówiąc nie wiem, jak to jest w tym przypadku. co do zasady pozywający ma sobie jechać jeśli chce kogoś ciągnąć przed sąd, pozwany ma mieć sprawę u siebie (jako strona bierna czyli "ofiara" pozwu). prawo (polskie) zakłada możliwość wyjątków w przypadku przedsiębiorstw. nie wiem, jakie osoby (fizyczne czy prawne) brały udział we wzmiankowanej operacji, nie wiem też jak się to ma do przepisów prawa międzynarodowego. generalnie jeśli niemiecki znajomy chce coś przez sąd uzyskać od polskiego dłużnika, to co do zasady składa pozew po polsku, przed polskim sądem i jego problem jak to sobie zorganizuje. jeśli się mylę, to ktoś mnie może poprawi - głowy nie daję

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam , karma wróciła . Kumpel przez VAT nierozliczony przez niemiecką spółkę i do tego nieopłaconą fakturę musiał do Bristolu jechać :bigrazz: Jescze nie było taryfy ulgowej a podatki trzeba było rozliczać w momencie wystawienia fakturki (co nie oznacza otrzymania płatności) .

6-7 cyfrowe zlecenia potrafią zabrac w niebiosa ale i lądowanie może byc nieciekawe .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zobaczymy co zrobi znajomy, bo poradzilem najpierw zalozyc sprawe w niemieckim sadzie a pozniej zlozyc wniosek o uprawomocnienie niemieckiego wyroku w PL.

 

Tyle, ze to dluga droga niekoniecznie rozami uslana.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie szybciej i łatwiej byłoby skierować sprawę do polskiego sądu. Jeśli wystawił rachunek, ma jakieś zlecenie - to sprawa nadaje się do postępowania nakazowego - a więc bez rozprawy.

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie szybciej i łatwiej byłoby skierować sprawę do polskiego sądu. Jeśli wystawił rachunek, ma jakieś zlecenie - to sprawa nadaje się do postępowania nakazowego - a więc bez rozprawy.

Dopóki sie nie odwoła. potem latami się będzie ciągło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki sie nie odwoła. potem latami się będzie ciągło

 

ciągnąć sprawę po pierwsze trzeba umieć, po drugie nie każda się nadaje. proste sprawy z brakiem zapłaty (o ile dowody są w porządku) nie bardzo. realnie robi to mało kto (wiedza z wieloletniej praktyki)

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszua,

 

Dobra argumentacja, dzieki !

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

praktyka bedzie taka - skladasz pozew w polszy minie co najmniej ze 3 miesiace zanim dadza nakaz zaplaty. potem koles zglosi sprzeciw. nakaz upada. mija przy dobrych wiatrach jakies 8 miesiecy na pierwsza rozprawe. juz w tym momencie bedziesz dobrze pod***wiony i pewnie moglbys zglosic skarge na przewleklosc gdyby nie to, ze bedziesz sie obawial narazic sadowi. dlatego tez poczekasz jeszcze ze 2 lata na wyrok w I instancji... :)

General description: aktualnie brak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...