fuss383 Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Witam Jak w temacie, skończyła mi się regulacja na podstawie iskrownika. Mam takie pytanie dlaczego się skończyła i jak z tym można sobie poradzić? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 17 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2004 Witam Jak w temacie' date=' skończyła mi się regulacja na podstawie iskrownika. Mam takie pytanie dlaczego się skończyła i jak z tym można sobie poradzić? Pozdrawiam[/quote'] Pytanie pomocnicze, jaką masz wartość szczeliny na przerywaczu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fuss383 Opublikowano 17 Sierpnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2004 szerokość szczeliny na przerywaczu to 0,35mm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 18 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2004 A wiec tak.Szczerze mówiąc myślałem że problem jest prosty i szczelina na przerywaczu jest za mała. Ale jest ok.Tak więc wchodzi w rachubę kilka rzeczy:-Może byś zużyta krzywka na kole magnesowym,-możesz mieć częściowo ścięty klin ustalający koło magnesowe względem wału-może także być jakiś błąd fabryczny ( np. przestawienie krzywki względem rowka pod klin )- jest jeszcze jedna możliwość: koło magnesowe w SHL jest dosyć ciężkie, i ma dużą bezwładność, wał jak wiadomo jest składany i dodatkowo średnice czopów nie mają zbyt wielkich średnic. Zażyło się że po prostu w skutek drgań skrętnych czop wału uległ poluzowaniu i przestawił się. ( tyle że jest to niezmiernie rzadki przypadek, ja się z tym raz spotkałem ) niemniej jednak zdarzyło się to. Teraz jako ciekawostka, pierwsze silniki 4 biegowe 175 nie miały takiej prądnicy prądu przemiennego jaka wszyscy znają czyli mały wirnik i na około cewki, tylko właśnie duże koło magnesowe takie jak w SHL.Silniki te miały o wiele większy stopień sprężania a także były krótko skokowe związku z tym ich praca była bardziej twarda. Wada tych silników było to że po prostu ukręcały się czopy wałów łączące je z kołem magnesowym.Związku z tymi problemami zmieniono źródło prądu na obecnie spotykane w WSK 175 i problemy znikły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fuss383 Opublikowano 19 Sierpnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2004 Znalezlismy przyczyne.okazało sie ze na wałku na którym jest koło zamachowe ścina sie klin ale teraz nie wiemy czym to jest spowodowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klapek Opublikowano 19 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2004 Najczęstsza przyczyna to luz na stożku. Jak nie chcesz z braku kasy dać do napawania i spasowania magneta z wałem to podłóż żyletkę. W AWO S spisywała się znakomicie. Ale to półśrodek a nie porządna naprawa.Pozdro all Cytuj Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..? www.kolyaska.fora.plObecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 20 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2004 Żadnych żyletek !!Jeżeli stożek nie trzyma należy do spróbować dotrzeć na paście , a nie żyletki !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.