Wycieczka - północ NIEMIEC i POLSKA

[Granatka]

Witam nazywam się Agata i zapraszam Was na wycieczkę na północ niemiec i po Polsce. Więcej na https://www.facebook...93894647317850/

 

Brakuje mi chętnych (na razie są 3 osoby na 100 %) więc może się skusicie. Wycieczka od 11 do 17 maja. Cel wycieczki - odpocząć i dobrze się bawić. Noclegi - namiot, może jakiś tani pensjonat

 

Liczę na Was

 

POZDRAWIAM

Agata

 

[Kjujik]

Zerknalem na wczesniejsza trase do Francji i taka mala sugestia na kiedys - planuj trase przez Szwajcarie ale omijajac drogi winietkowe.

Bajkowe trasy tam sa i z calkiem niezla nawierzchnia dla zapierdalaczy :)

[Misiek 63]

Fajna trasa :) Proponuje Wam wjechać, a raczej wpłynąć na Rugię promem (kosztował chyba 3 euro) w miejscowości Stahlbrode, dalej do Putbus (koniecznie postój na zwiedzanie), Binz, Sassnitz i już jesteście w Nationalpark Jasmund - klify są naprawdę piękne. Powrót na ląd mostem do Stralsundu - również należy zwiedzić (przejazd od strony wyspy robi większe wrażenie niż odwrotnie, chociaż będąc tam po raz drugi jeździłem w te i nazad). Nie wiem, czy macie ochotę zwiedzać Zieloną Górę, Gorzów Wlkp.,Szczecin i Świnoujście, czy tylko wybieracie DK 3 do zapie**alania. Osobiście preferuję bardziej malowniczą trasę przez Niemcy - drogą 31 Kostrzyn-Chojna (oba miasta warto pozwiedzać), po drodze w Chwarszczanach polecam dawną komandorię Templariuszy, dalej Schwedt/Oder, Pasewalk, Anklam (też polecam na zwiedzanie), Greifswald.

 

P.S. Ostatnio zwiedzałem tamte strony w 2013r. mieszkając kilka dni właśnie w Stahlbrode (pojechaliśmy w ciemno w czwórkę, super nocleg poszukany bez problemu - 3 pokojowy apartament 80m² z osobnym wejściem za 70 euro na dobę).

[Granatka]

Dzięki za wszelkie rady. Apropo Francji - to znajomy rzucił jakąś trasę .... wcześniej była Bawaria bo brak chętnych- zmieniłam na Polskę dalej brak chętnych ;(

[Kjujik]

Gdy wybierzesz Szkocje lub Alpy to bede pierwszy chetny ;D

[Misiek 63]

Dzięki za wszelkie rady. Apropo Francji - to znajomy rzucił jakąś trasę .... wcześniej była Bawaria bo brak chętnych- zmieniłam na Polskę dalej brak chętnych ;(

 

Brak chętnych? Skąd ja to znam? ;)

 

Przejeżdżam w sezonie ok.20 tys.km, m.in. kilka razy w roku jestem w Karkonoszach lub Czeskim Raju - zawsze można się gdzieś razem zjechać :)

 

Bawarię też mam w planach "na zaś" (plus Liechtenstein).

[_Monter_]

Ja nie lubię "dołączać" do nieznajomych z wielu powodów.

[ks-rider]

Ja nie lubię "dołączać" do nieznajomych z wielu powodów.

 

Monter

 

I wlasnie o tym mozna bylo sie wlasnie przekonac. PJ od 1993 a umiejetnosci zadnych. Potem marudzenie, ze za szybko, ze .......

 

:crossy:

[Staszek_s]

Kto marudził? Monter? Agatka? Ty?

[ks-rider]

Moja wypowiedz tyczyla sytuacji gdy ludzie nie znaja sie a decyduja sie jechac razem. TAk samo jak wypowiedzial sie Monter i ja mu przyznalem racje. Potem wychodza rozne siupy. My nie jechalismy razem wiec tematu nie bylo.

 

 

 

Granatka, cieeeeeezko sie z Toba koresponduje.

 

:crossy:

[Porter]

Przeglądam różne oferty wyjazdów, ale bardzo trudno się dopasować do wymagań organizacyjnych. Chciałem w tym roku pojechać w Alpy, ale wszystkie grupy, które się organizują na ten wyjazd zamierzają spać w namiotach. Ja może bym to łyknął, ale moja małzowinka niestety nie. Następny problem , to typ motocykli i predkości przelotowe. Z armaturą nie pojadę, bo nie ten klimat , z przecinakami mi za szybko i raczej wiekowo nie pasujemy. Jak już wydaje się , że dołączę do jakiejś grupy , to znowu termin odpada, itp, itd.....

Pozostanie jechać samemu i tyle. KS , też chyba ostatnio sam latałeś po Alpach?

[ks-rider]

KS , też chyba ostatnio sam latałeś po Alpach ?

 

Potrer

 

Ja zawsze sam latam po Alpach, he, he, i wcale tez nie zamierzm ago zmieniac , bo po co zmieniac cos, co dobrze funkcjonuje ?

 

Jedz sam, nie będziesz zalowal !

 

:crossy:

[Porter]

Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Nigdy tam nie byłem , tzn nie znam terenu , dróg, zwyczajów. Mój niemiecki to tylko kilkadziesiąt słów. i to niedokładnie. Angielski ni spikam, . Ja tylko polski i całkiem nieźle rosyjski , ale teraz lepiej z tym jezykiem się nie ujawniać. Nie wiem czy poradzę sobie z wynajeciem noclegu, jak z opłatami za autostrady , tunele oraz odcinki płatne w samych Alpach. Lepiej pierwszy raz jechac z kimś kto sie orientuje, a potem można samemu. Inaczej płacisz tzw" frycowe. " Tak jest ze wszystkim. Jak się nie znasz to płacisz.

[Taurus 61]

Tego sa mego zdania jestem co Monter i KS.

[_Monter_]

Kto marudził? Monter? Agatka? Ty?

Chodziło mu o koleżankę z mężem co do nas dołączyli. O ile mąż nadawał na tych samych falach to jego żona na jakimś golasie robiła za kotwicę a jeszcze potem miała pretensję, że jedziemy jak lubimy. (biedny mąż)