Jak się pozbyć problemu rozbitego motocykla

[KIKIWILDA]

Witam sprawa wygląda tak kupiłem motocykl ponad rok temu do dziś nie przerejestrowałem go i miałem wypadek w którym rozbiłem maszynę nie opłaca mi się jej naprawiać . Czy mogę sprzedać ten motocykl z przeznaczeniem na części z tym że dowód rejestracyjny ( na nazwisko poprzedniego właściciela ) został zabrany z racji stanu technicznego . Czy muszę kontynuować OC które się kończy za miesiąc? Albo czy istnieje jakaś możliwość zezłomowania np samej ramy? i jakie koszty się z tym wiążą

Edytowane 17 Sierpnia 2014 przez KIKIWILDA

[Piotr Dudek]

jest w Twoim mieście specjaista który kupuje od PZU skasowane motocykle i po kilku dniach sprzedaje na Allegro jako bezwypadkowe

[Piotr R1]

Wystaw go na Allegro w dobrej cenie, powiedz, jaka jest sytuacja i ktoś go zawsze kupi. Dla przykładu, większość handlarzy sprzedaje samochody zarejestrowane na ostatniego właściciela, którego na oczy nie widziałeś.

[_Monter_]

Tak na zdrowy rozsądek to zapewne jak popedałujesz na miejsce kasacji pojazdów to wystarczy Ci pokwitowanie doi zezłomowania. Zadzwoń na kasacje i sie dowiedz, bądź też do wydziału komunikacji.

[IZO]

Tak na zdrowy rozsądek to zapewne jak popedałujesz na miejsce kasacji pojazdów to wystarczy Ci pokwitowanie doi zezłomowania. Zadzwoń na kasacje i sie dowiedz, bądź też do wydziału komunikacji.

 

No właśnie tak powinno być na zdrowy rozsądek a w rzeczywistości najpierw trzeba drałować do wydziału komunikacji z umowami kupna sprzedarzy, tam za jakąś opłatą (chyba 60zł) dostajemy kopie dowodu rejestracyjnego i dopiero idziemy z wrakiem i z kwitami na złom.

[_Monter_]

 

No właśnie tak powinno być na zdrowy rozsądek a w rzeczywistości najpierw trzeba drałować do wydziału komunikacji z umowami kupna sprzedarzy, tam za jakąś opłatą (chyba 60zł) dostajemy kopie dowodu rejestracyjnego i dopiero idziemy z wrakiem i z kwitami na złom.

Czyli jest rozwiązanie.

[IZO]

Z tym że jeśli np. mieszka w Krakowie a motor był zarejestrowany w Szczecinie to po zatrzymaniu dowodu policja odesłała dowód do Szczecina więc wycieczka :D

 

I co do pytania czy możesz sprzedać bez dowodu, możesz ale musisz znaleść sobie jakiegoś jelenia.