Piotr Dudek Opublikowano 5 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2014 A jak by go poskłasdał dokładnie tak jak było ?? a po co ?bez pomiarów ? Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dardes Opublikowano 5 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2014 Te elementy są już wzajemnie dopasowane, jeśli nie robi naprawy głównej to można było by to poskładać z powrotem na tych samych elementach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2014 Te elementy są już wzajemnie dopasowane, jeśli nie robi naprawy głównej to można było by to poskładać z powrotem na tych samych elementach. Nawet należy ale po sprawdzeniu bo w przeciwnym wypadku nie było sensu rozgrzebywania oryginalnie poskładanego silnika.Nie wierzę aby ten człowiek teraz był w stanie poskładać poprawnie ten silnik bo zbyt często spotykam się z awariami silników do których amator zaglądał z ciekawości. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
V12 Opublikowano 5 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2014 Myśle że już pogięte zawory dyskwalifikują ten silnik kto wie czy korbowód nie ma odchyłki lub tłokpozdr Cytuj RG 80>>GPZ 500>>CBR 600 F3>>CBR 900RR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hipolfs Opublikowano 5 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2014 wiadomo to nie komarek że złoży się ruskimi kluczami w godzinkę i pali od kopa :) klucz dynamometryczny jest na porządku dziennym u mnie wał był sprawdzany u majstra w Zgierzu powiedział że nie ma co się obawiać że będzie stukać czy pukać bo bicia nie ma i wszystko jest w normie gdybym miał rozebrać silnik i popatrzeć na panewki i z powrotem to poskładać nie było by sensu bo na oko chłop w szpitalu umarł :) co do głowicy znalazłem pamiątki mojego ojca po gpz dotarłem zawór z gniazdem założyłem uszczelniacze nowe i dałem do sprawdzenia bo akurat mam pod ręką taką możliwość obyło się bez kupna drugiej głowicy :) nie wiem jakim cudem mógł się skrzywić zawór nie tykając tłoka no ale tak było w tym przypadku co do momentów dokręcania mam jakąś zdezelowany segregator z opisami gdzie jest wszystko opisane więc myślę że raczej fuchy nie odwalę :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.