Renault Twingo 1 -1994r

[Żurek]

Fura wczoraj odstawiona dziś nie chce działać. Nie wiem od czego zacząć szukać przyczyny usterki.

Po przekręceniu kluczyka zegary się podświetlają ( elektroniczne szaaał) kontrolki zapalają, ale nie działa pompa paliwa, nie działa centralka gazu (nawet diody się nie palą) nie działa nic co odpowiada za jakiekolwiek paliwo.

I jeszcze lepiej przy próbie rozruchu działa cewka rozrusznika jest klik i przygasają lekko lampki i tyle (rozruchaj nie dawmo był w regeneracji i ma nową cewkę). Rozruchaj nie kręci. Akumulator powinien być dobry, auto codziennie jeżdżone.

 

LPG to zwykła instalacja na 1 przekaźniku i centralce z 3 pozycjami bez żadnych komputerów, bez niczego.

 

Na razie idę sprawdzić przekaźniki, masy, bo tyle mi do głowy przychodzi...

 

Jak za mało szczegółów to będę sprawdzać i pisać na bieżąco.

Edytowane 22 Maja 2014 przez Żurek

[Żurek]

Możliwe jest że zwarcie w akumulatorze przyczyniło się do szalenia elektryki? Trochę dziwnie skoro zapłon ( teoretycznie, nie wiem czy wszystko co powinno) się włączał, a już centralka i pompa paliwa nie chciała.

 

Pożyczyłem inne aku od kumpla i auto chodzi ale, czy akumulator mógł być przyczyną?

 

Co o tym sądzicie ?

Edytowane 23 Maja 2014 przez Żurek

[piter 1600]

Tak akumulator mógł być przyczyną awarii.Po prostu padł.

[Żurek]

W tym problem że nie (nie padł od razu), ponieważ przedwczoraj (kiedy auto było niesprawne) udało mi się normalnie uruchomić silnik ze 2 razy na tym teoretycznie uszkodzonym akumulatorze. Nie wiem jakim sposobem, po prostu 2 razy zadziałał. ( zapłon, pompa paliwa, i centralka od gazu zadziałały, rozruchaj zdrowo zakręcił)

Potem rozciągnęliśmy na lince bo z popychu nie chciał gadać, i w czasie dojechania do kumpla mechanika (który potem porzyczył mi 100% sprawne aku) ( 2 kilometry) akumulator został rozładowany do 5V. (tak zmierzył mechanik) a ładowanie działa.

I czuje w kościach że za jakiś czas to samo się powtórzy. Wydaje mi się że albo gdzieś brak odpowiedniego połączenia, albo gdzieś mam zwarę. Suma sumarum wolę to pierwsze bo nie puszczę fury z dymem.

 

Ostatnio sprawdzałem masę akumulatora jest okej.

Przewody przy rozruszniku też powinny być okej bo sam niedawno go montowałem.

Edytowane 24 Maja 2014 przez Żurek

[michoa]

 

w czasie dojechania do kumpla mechanika (który potem porzyczył mi 100% sprawne aku) ( 2 kilometry) akumulator został rozładowany do 5V. (tak zmierzył mechanik) a ładowanie działa.

 

nie chce nikogo obrażać ale albo koleś cię robi w h***a albo taki z niego mechanik , jak ze mnie bogaty człowiek :D

 

generalnie urządzenia elektryczne mają w samochodzie różny próg napięciowy zadziałania -w autach wyposażonych w superkomputery z nasa, często gęsto zdarza się że jak rozrusznik kręci to pod jego obciązeniem mówiąc potocznie ,,brakuje prądu'' a technicznie napięcie spada za bardzo dla np pompy paliwa albo gazkomputera , albo po prostu zapłonu i co z tego że kręci jak nie zapali...

 

to twoje francuskie ścierwo pali na gazie czy widzi benzynę czasem ??

 

ja ci powiem tak chłopie jesteś z wymierającego gatunku facetów co potrafią coś więcej wkoło siebie niż wydymać wszystko co na drzewo nie ucieka i zrobić 0.5 na 2 -kup sobie chłopie najtańszy chiński multimetr za 10-15 zł , może na rynku trafisz taniej (ja kiedyś kupiłem taki maleńki ruski wskazówkowiec za 6 zł nowy ) i dawaj zdjęcie jaki masz model co i jak i ci po kolei wytłumaczę co i jak to obsługiwać , albo nawet pożycz od kogoś...........obsługa miernika jest prosta , przyda ci się na przyszłość a nawet takim wynalazkiem za 0.5 sieradzkiej, zrobisz bardzo dużo przy aucie bo

-sprawdzisz czy ładuje

-zmierzysz czy jak auto stoi gdzieś prąd ci nie ucieka

-sprawdzisz naładowanie akumulatora

-pomaga w szukaniu zwarć przerw

- i miliony innych rzeczy

 

mnie wróżąc z fusów , wydaje się że coś z akumulatorem możliwe że np zwarta cela a jazda z zwartą celą może skończyć się wysadzeniem regla -szkoda kasy..........zwartą celę też można wykryć miernikiem za 15 zł.....

[wueska]

Nowsza elektronika działa już przy 8V, w starszym samochodzie jest gorzej wiec miocha nie siej ściemy.

[Żurek]

Aku podczas jazdy rozładowało na bank bo wycieraczki ledwo się ruszały(wcześniej miałem podobną sytuacje, i dlatego regenerowałem rozruchaj bo suma sumarum wydawało się ze cewka robi zware) Dziś zmierzyłem napięcie tego zestranego akumulatora i wzbudził się- trzymał 12.48V. Bez żadnego ładowania bez niczego.

Stan rozładowanego akumulatora rozpoznał bym na 100%, to natomiast było ewidentnym brakiem zasilania w pewnych miejscach albo zwarciem. Zwłaszcza że aku padło podczas jazdy.

 

Michoa rozrusznik nie kręcił po włączeniu zapłonu powinna zaświecić centralka gazu i tak czy inaczej pompa paliwa nabić ciśnienie w przewody (nawet jeśli akumulator nie był by wstanie przekręcić rozrusznikiem silnika), a tego nie robiły. W rozruszniku działała tylko cewka, po czym jak mówiłem 2 razy stał się cud i wszystko zaczęło działać, potem przestało.

W czasie kiedy usterka była nie dało się uruchomić samochodu- LPG, wirnik rozruchaja, jak i PB95 nie działało. Za to odpalał się elektroniczny licznik, pokazywało stan paliwa w zbiorniku, paliły sie kontrolki na desce rozdzielczej, i działała cewka rozrusznika.

 

Tłongo pali na gazie i na benie. Zwykle używam automatu, ale gdy pale na gazie i tak jest przez krótką chwile wtrysk beny i pompa paliwa nabija ciśnienie w przewody.

 

Akumulator ma co prawda 4 lata ale zima nie zima zawsze był w porządku. Chyba że coś w środku tego akumulatora zaczęło się przemieszczać i czasami występuje zwara ale na mój rozum jak jest zbyt mało prądu i tak powinna burczeć pompa paliwa bo ona potrzebuje całe nic. Jeszcze durny mogłem zobaczyć czy światła rześko się palą czy brak im mocy.

 

Jeszcze jedna dziwna sprawa może to mieć powiązanie może nie, ale radio w aucie zawsze wyłączało się kluczykiem. Potem podczas rozruchu od razu grało i nie było problemu. Natomiast ostatnio zaczęło się zdarzać czasami że wyłączam zapłon, wszystko gaśnie poza graniem radia, wyciągam kluczyk, a ta blaupunktowa krowa nadal gra choć się nie świeci po czym trzeba je wyłączyć ręcznie. I WTF ? Jak można odciąć zasilanie w radiu po części, tak aby się nie świeciło a grało.

 

A miernik elektroniczny mam jak najbardziej, bez tego w garażu się nie da.

OOOoo taki http://www.bergone.pl/zdj_new/yt-73080.jpg

 

Ładowanie sprawdzałem w sumie już jakiś czas temu ale w tym roku. I przy włączonych wszystkich odbiornikach na biegu jałowym nie spadało poniżej 13,90V. Czy prąd ucieka? nie wiem.

Edytowane 25 Maja 2014 przez Żurek

[wueska]

Sprawdź kostkę stacyjki i masy pojazdu.

[Żurek]

Kiedyś zaglądałem w okolice stacyjki i wyglądała na nierozbieralną. Jeśli da się do niej dobrać to sprawdzę.

[michoa]

coś z masami wygląda -jak ma 12.48 to zwartej celi nie ma......

 

ładowanie masz prawidłowe .....

 

czy prąd ucieka możesz sprawdzić tak-ustawiasz miernik na A i symbol prostej kreski nad kropkami (fachowo pomiar prądu stałego ) i na zakres 5, kable wpinasz w COM i 5Amax fused i teraz odpinasz plusową klemę i : czujkę od gniazdka 5Amax stykasz z plusem aku , czujkę com z plusową klemą i odczytujesz wartość przy wyłączonych wszystkich odbiornikach i wyjętym kluczyku -prawidłowo powinno być 0.1 albo mniej , jak pokaże ci jakąś kosmiczną wartość typu 2 czy tam 3 , to znaczy że coś masz włączone....aczkolwiek to w ramach ciekawostki bo to raczej nie tego wina....

 

 

Chyba że coś w środku tego akumulatora zaczęło się przemieszczać i czasami występuje zwara ale na mój rozum jak jest zbyt mało prądu i tak powinna burczeć pompa paliwa bo ona potrzebuje całe nic

 

mogła się płyta urwać/ połamać i jak w seksie -zależy jak bardzo stoi tyle jest satysfakcji

 

to jest obsługowy aku ??

 

 

 

Kiedyś zaglądałem w okolice stacyjki i wyglądała na nierozbieralną

 

nierozbieralne stacyjki też niestety się psują.......

 

 

W rozruszniku działała tylko cewka

 

znaczy słychać było że wybił elektromagnes ale nie zakręcił ?? a jak go tak przytrzymałeś to kontroli zgasły czy się świeciły ?? to by sugerowało słabą masę -prądu wystarczyło żeby wybić bendiks ale zabrakło na kręcenie przez opór na niepewnym połączeniu.........

[Żurek]

Wczoraj sie chwile grzebałem, wsadziłem stare aku zobaczyć co się będzie działo. I wsio normalnie.

Sprawdzałem czy ucieka prąd , tylko przez chwile stuknęło na 0.3A i potem 0.0A. Radio gdy jest włączone na max pobiera do 0.85A.

Zauważyłem też że ilekroć nie włączam zapłonu pompka za każdym razem nabija paliwo, natomiast po uruchomieniu silnika, zgaszeniu i ponownym włączeniu zapłonu pompa paliwa nie działa, tylko na wyłączonym zapłonie trzeba poczekać aż pstryknie któryś przekaźnik wtedy ponownie pompa będzie nabijać ciśnienie.

 

Mierzyłem ładowanie... Na benzynie jeszcze nie ma tragedii bo przy włączonych odbiornikach na jałowym 13,20V ale zapomniałem o przeciw mgłowych przednich. Obstawiam że koło 12,90V będzie z nimi. Także dużo gorzej niż wtedy kiedy mierzyłem ostatnio. Do 14V sięga po lekkim dodaniu gazu.

 

Na LPG totalna klęska nie dość że obroty jałowe są trochę niższe to wygląda że sama instalacja gazu pobiera sporo prądu. Przy włączonych w sumie nie wszystkich odbiornikach ale światła drogowe, nawiew, radio, i tylne przeciwmgłowe na jałowych spada do 11.40V. I do 14V trzeba trochę gazu dodać, bo zwykle w okolicy 13.9V.

 

Więc trzeba będzie zregenerować altek. Zwykle nie żałuje mu obrotów ale to już nie to.

 

Michoa

Tak moje stare aku jest obsługowe, stan elektrolitu w normie.

 

Tak elektromagnes wbił, kontrolki lekko przygasły jak trzymałem świeciły się cały czas tak samo, nie przygasały mocniej. Świeciły się słabiej ale nadal były wyraźne.

 

Albo altek już trochę dostał, albo mam gdzieś złe połączenia. Teraz żeby je znaleźć to boje sie pomyśleć. Tak nie lubie zabawy z elektryką...

[LORD VADER]

ZAdwoń do mechanika (elektromechanika) nech ci zmierzy testerem rozruchu spadek napięcia na aku .

Wczoraj w fordotrupie nie mogłem ruszyć wałem , wywaliłem aku , posprawdzałem cele , uzupełniłem wodą , nabiłem na full no i wynik testu tez ok - 10-11V podczas rozruchu . Co mi kazało wymienić aku - po naładowaniu było 13,3V a po króciutkim(2-3s) teście już tylko 12,5V - zdechła cela

ale dobra , zostawiam do rana bo odpalał .A rano tylko kontrolki sie świeciły rozruchaj bez mocy . Na testerze wyszło 4V więc aku do wywalenia .

[Żurek]

Nie, to akumulator nowy po 10tym i tak kupie. Ten jest stary, jeszcze do tego raz auto stało 3 dni na włączonym zapłonie to rozładowało go totalnie. A do garażowych zabawek będzie jak znalazł.

 

Jeszcze zastanawiam się czemu LPG pobiera aż tyle prądu.

Edytowane 29 Maja 2014 przez Żurek

[Żurek]

Nie mogę już edytować.

 

Kupiłem wczoraj nowe aku, pomierzyłem napięcia ładowania na LPG i benzynie. Wychodzi na to że to wszystko przez alternator który słabo daje rady.

Jeden czort na jakim paliwie auto chodzi. Ładowanie 13.60V po dodaniu gazu utrzymuje się z włączonymi światłami mijania. Po po dodaniu innych odbiorników jest masakra. Niebawem szykuje się regeneracja.