2014 - Dookoła Morza Czarnego.

[_Pablo_]

Witam ,

Kierunek wypadu bardzo fajny i nawet by mnie interesował . Ale Plan wycieczki bardzo ambitny i raczej mało realny w tym czasie . No chyba ze zamierzacie ta trasę tylko przejechac , wrócić i powiedzieć znajomym " byłem tam " Ale zwiedzić cokolwiek to już raczej watpię ze zdolacie . A gdzie jeszcze czas na jakas rozrywkę ? Nie sadze ze będąc w Rumuni czy Bułgarii nie zapragniecie zmoczyc 4 liter w morzu i popiwkowac na plazy :-)

Będę śledził temat jak sie rozwija i jeśli ze swoją ekipa nic sensownego nie wymyślimy to moze bym sie podłączyl . Jeśli macie jakieś pytania to do części trasy mogę coś podpowiedzieć . Ale tylko do Bułgarii .

[Dudinozor]

Masz już nowego potfora? Też mnie bardzo kusi to morze czarne ale termin zbyt napięty i chyba by trzeba było mieć zapasowe 4 litery. Co masz na myśli "coś sensownego?" Coś się zawsze wymyśli, a z sensem to u nas krucho.

[vigaCMHQ]

Panowie - rozwiewam wątpliwości: robiąc około 500 km dziennie to jeszcze można zdążyć pomoczyć 4 litery..........

Co do zwiedzania - rzeczywiście - na tym wypadzie będzie mocno ograniczone - ale to też ma swoje plusy - zrobimy rozpoznanie i zbierzemy materiał na plany na przyszłość.

Rumunią i Bułgarię pewnie większośc ma już obcykaną więc ta część drogi to tylko przelot - bez zwiedzania.

Generalnie cel wyprawy to przejechać tą trasę możliwie najbliżej brzegu Morza Czarnego - a wiadomo, że zwiedzanie konkretne to już wypuszczanię się w jego głąb - to owszem ale przy innych okazjach... - na dzisiaj musi nam wystarczyć to - więcej wolnego to mało kto z nas sobie zorganizuje....

[JanuszW]

Czasu raczej nie wiele (dwa tygodnie to tylko na przelot i lajtowe zwiedzanie ;) ) i tak jak pisał vigaCMHQ się da. Nie takie trasy się robiło (średnia dzienna pow 600 ze "zwiedzaniem") ale dupsko będzie bolało :rolleyes:

Nie byłem w Rumunii, ale droga przez Serbię chyba jako przelotówka jest lepsza?

Plan i tak do obgadania na koniec z tymi, którzy pojadą. :cool:

[vigaCMHQ]

Haha...Janusz.... oj bedzie dupa bolała.... ale nie wprawieni wrócą z ksywką "Iron Ass" :PPP

[Zbynek_74]

Bolące dupsko to jedno, ... ale potem się o tym zapomina .. i najważniejsza jest wyprawa, wspomnienia, zdjęcia, ludzie, ... trochę się rozmarzyłem.......

[Marcon]

Witam,,

jestem nowym na forum, ale chyba tylko dlatego, ż szukałem od roku takiej stronki.

jestem chętny na wyjazd, choć mam wiele obiekcji.

na dobrą sprawę jeżdżę od 3 sezonów, po 20-sto letniej przerwie.

"0" doświadczenia w wyprawach poza PL. sam nie wiem czy taki świeżak jak ja mam szansę się załapać na podróż dookoła jakiegokolwiek morza, ale..

Moje najdłuższe wypady to 600km dziennie po Polsce.

chciałbym się dołączyć, ale nie wiem czy ktoś się mną zaopiekuje... :)

pzdr

marek

[piter 1600]

Może zamiast na taką wyprawę rozważ inne kierunki.Np.Chorwacja ,Czarnogóra.Nabierzesz trochę doświadczenia.A potem można szukać czegoś innego.

[Marcon]

Może i racja, ale w życiu trzeba być twardzielem...

w maju jadę do Francji może to mnie zweryfikuje :blush:

Jeżeli jest jakakolwiek "lista rezerwowa" to zapisuję się na 1 miejsce.

pzdr

[JanuszW]

Witam,,

jestem nowym na forum, ale chyba tylko dlatego, ż szukałem od roku takiej stronki.

jestem chętny na wyjazd, choć mam wiele obiekcji.

na dobrą sprawę jeżdżę od 3 sezonów, po 20-sto letniej przerwie.

"0" doświadczenia w wyprawach poza PL. sam nie wiem czy taki świeżak jak ja mam szansę się załapać na podróż dookoła jakiegokolwiek morza, ale..

Moje najdłuższe wypady to 600km dziennie po Polsce.

chciałbym się dołączyć, ale nie wiem czy ktoś się mną zaopiekuje... :)

pzdr

marek

Właśnie o to chodzi w wyjazdach "grupowych", razem wyjeżdżamy, razem wracamy! W grupie zawsze raźniej i bezpieczniej :)

[vigaCMHQ]

Popieram Janusza...

Marcon... na pomoc bardziej doświadczonych :wyprawowiczów" zawsze można liczyć, każdy z nas kiedyś tam zaczynał...

Więc nie ma obaw - zaopiekujemy się tobą....

 

Na razie czekamy do nowego roku aby sprecyzować termin wyjazdu.. W firmach są plany urlopowe itp... Jeszcze kilka dni i bedzie wiadomo...

[Marcon]

Dzięki za wsparcie :)

mam nadzieję, że Francja w maju trochę mnie okrzesa...

 

Śledzę forum i podtrzymuję swoje chęci. co do mnie sam sobie sterem itd... termin mi jest obojętny.

 

Wszystkiego naj w Nowym Roku!

[tomek12345]

Witam.

Ja również jestem nowym na forum i jestem poważnie zinteresowany wyjazdem w planowanym kierunku.

Bardzo chętnie dołączę do wyprawy.

Co do terminu myślę, że będzie mi pasował. Rozumiem, iż w miarę możliwości trasa będzie zaplanowana bez zjeżdzania z dróg utwardzonych.Jeżdzę ciężkim motocyklem szosowym więc ciężko będzie zjechac z asfaltu.

Pozdrawiam.

Tomek.

[vigaCMHQ]

Tomek.... Ja też jadę PanEuropeanem 1300 - więc enduro nie wchodzi w grę :P

[tomek12345]

Tomek.... Ja też jadę PanEuropeanem 1300 - więc enduro nie wchodzi w grę :P

Tak zakładałem lecz chciałem uzyskać pewność. Proszę o wpisanie mnie na listę uczestników.

Jeżeli istnieje bardziej szczegółowy zarys trasy to proszę o info.

Termin wyjazdu 27 czerwiec pasuje idealnie.

Pozd. Tomek.