Problemy z elektryka HD electra classic z 1990

[mariusz piotr]

Witam ostatanio jadac doswiadczylem dziwnego zjawiska tj,:nagle bez powodow zewnetrznych zgasla mi tablica przyzadow tj.:obrotomierz,wskaznik poziomu paliwa,wskaznik cisnienia i ladowania oraz ich podswietlenie,swiatla kierunkowskazow i klakson,polozenie biegu jalowego,swiatlo stop-nie dzialaly przez pare minut????!bez zarzutu dzialal silnik i jego uklady czyli zaplon,silnik pracowal rowno,palila sie lampa mijania i pozycyjna czerwona tyl?????!po powrocie z wyjazdu sprawdzilem wszystkie bezpieczniki i przekazniki,oczyscilem na wszelki wypadek klemy akumulatora a najciekawsze ze niczego ":dziwnego" nie znalazlem???!!!Moze Ktorys z Was mial podobny przypadek lub wie co moglo byc tego przyczyna?????Za wszelkie podpowiedzi i sugestie dziekuje!

Edytowane 18 Kwietnia 2013 przez mariusz piotr

[wueska]

Brak masy najprawdopodobniej.

[mariusz piotr]

Dzisiaj wyjechalem ponownie i zrobilem okolo 200km,wszystko pracowalo OK!???dziwne to troche!

[qurim]

Może chwilowy spinol i przekaźnik rozłączył. Potem ponownie się załączył. Ale trochę dlugo to trwało. Masy chyba znajdziesz w owiewce. U mnie jest tak (1988r) że na szczycie lagi jest anti-dive i przy nim hub do którego są przypięte masy, ze 6 ich jest albo i więcej. To coś wiedzie masę na zawieszenie a zawias jest łączony przewodem z ramą. Jak sytuacja się powtórzy to masz gdzieś zwarcie i trzeba szukać. Nie bój nic, instalacja jest rozbudowana ale dość prosta skoro nawet ja to kumam, a elektryką gardzę ogólnie. Warto poprawić piny we wtyczkach, jeśli masz stary typ taki jak w komputerach wtyczki. Dogiąć tulejki i przeczyścić każdą wtyczkę. Mi radio świrowało z tego powodu.

[mariusz piotr]

dzieki za sugestie i rady,warto pomyslec i skorzystam pewnie jak sie powtorzy,dwa lata mi zajelo wyprowadzenie tej electry tak aby nadawala sie do jazdy,praktycznie motocykl byl rozebrany do ramy i sprawdzilem kazda wiazke a czasem i kabel,zamawialem nawet orginalne kable ze stanow,dlatego miedzy innymi bylem zdiwiony?!

[qurim]

No to szacun za wytrwałość. Ela to trudny sprzęt do rozbierana na atomy, właśnie z powodu owiewki, instalacji i nadmiaru pierdół typu uchwyty, wieszaki, relingi itd. Ja swoją co zimę rozgrzebuję co najmniej do połowy, raz jeden koniec, raz drugi. :biggrin: Zeszłego weekendu siedziałem do 2 w nocy bo zachciało mi się korekty luzu główki ramy, a cały dzień w pracy byłem i też w motongach grzebałem. Bikers work is never done...

[Wallygatorr]

To Może być problem z masą - jak w zeszłym roku skłądałem swoją elkę to za słabo dokręciłem śrubę na ramie przy główce (po prawej stronie, przy mocowaniu wiazki idącej po grzbiecie ramy pod owiewkę) - objawy były podobne...

 

Masy są rozwiązane tak: z aku na ramę - minus jest puszczony pod srubę mocującą rozrusznik do kapy (gruby kabel), z tego samego punktu idzie przewód do ramy pod siedzeniem nad rozrusznikiem. Z regulatora masa jest podłączona do śrubki obok mocowania przedniej poduszki. Po prawej stronie główki ramy, koło zbiornika jest mocowanie wiązki pod owiewkę, tam jest podłączona masa pod owiewkę. Pod owiewką jest podpięta do tego metalowego stelaża na którym wisi batwing. Pod owiewką jest w wiązce taki multikabel z czarnymi żyłami połączonymi razem, rozprowadza masę na przełączniki i zegary, jest podpięty też pod stelaż i mocowanie radia.