Gość komandosek Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Cześć! Zdjęcie uszkodzenia : http://postimg.org/image/a1itcp6jv/ Czy to uszkodzenie od łańcuszka rozrządu? ślizgacz nie wyglądał na uszkodzony. Proszę o pomoc, sugeste. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 A masz jeszcze w tym silniku ślizg napinacza ?czy już w kawałkach leży w misce olejowej ? Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alkad Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 (edytowane) Wydaje mi się, że to nie może byc od łańcucha rozrządu. Kolejność jest taka łańcuch -> ślizg -> napinacz. Musiałoby zetrzec cały ślizg. Edytowane 5 Kwietnia 2013 przez Alkad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Wydaje mi się, że to nie może byc od łańcucha rozrządu. Kolejność jest taka łańcuch -> ślizg -> napinacz. Musiałoby zetrzec cały ślizg. A mnie się wydaje, że Tobie się źle wydaje :biggrin: A może podczas składania silnika jakiś początkujący adept sztuki mechanicznej zgubił ślizg i zmontował bez ? Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Dziękuję za pomoc. Wygląda to bardzo nieciekawie i chyba czeka mnie rozebranie połowy silnika by jakiś dostać się do slizacza, lub tego co z niego zostało. Rozumiem ze w takim wypadku i łańcuch rozrządu bezwzględnie idzie do śmieci. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Czyli że masz ten ślizg i jest OK czy nie ma i będziesz go szukał? Bo jeśli jest i wygląda OK to znaczy że wcześniej albo przetarł się na wylot, extremalny scenariusz, lub ktoś go nie włożył i uruchomił silnik. Nie pamiętam już jak to było, czy ślizg zakotwiczony jest pod cylindrami czy na połówkach bloku. Jeśli na dole to lipa, sporo zabawy będzie. Samo wyjęcie przedniej szpilki silnik-rama to grube wyzwanie. To samo ze zdjęciem czapki, szpilki przednie z brudem zapiekają się i ciężko ruszyć głowicę i cylindry. Reszta luzik, bardzo prosty to silnik i magii w nim nie ma. Gdzieś tam jest trudno dostępna śruba połówek bloku w okolicy wału korbowego. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Od góry niby wygląda że jest ok, ale nie widzę go całego. Ogólnie widać, że silnik był bardzo kiepsko serwisowany. Ktoś poprzykręcał na chama śruby mocujące półpanewki. Tam jest tylko 8-12nm, a widać po gwincie że zostały bardzo mocno dokręcone. Jedna ze śrub mi się urwała przy odkręcaniu, jakby nie dość problemów było z samym ślizgaczem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 To faktycznie kupa. Głowicę i tak trzeba będzie zdjąć żeby dobrze ogarnąć urwaną śrubę więc na Twoim miejscu bym już szykował narzędzia i zacierał ręce. :biggrin: Przy okazji rzucisz okiem na komory spalania, odświeżysz zawory i takie tam różne. No chyba że ogarniesz ślizg i śrubę na silniku, co by nie było że namawiam do rozgrzebywania. :biggrin: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KARDAN-IN Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Ślizgi łańcuszka i sam łańcuszek rozrządu do wymiany, jak również sam napinacz. Do wymiany głównego napinacza musisz rozpołowić silnik, tak więc będziesz miał możliwość sprawdzenia stanu technicznego pozostałych mechanizmów/części silnika. Kiedyś miałem przypadek w gsie gdzie uległy zużyciu gumowe poduszeczki podpierające główny napinacz przez co napinacz ten dostał znacznych luzów w swoim dolnym mocowaniu. Przez ten luz doszło do wybicia gniazd mocujących główny napinacz... mało brakowało a napinacz by po prostu wypadł ze swojego mocowania robiąc jednocześnie młyn w silniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.