chorcio Opublikowano 31 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2013 Ks skrobnij ile płacisz za foll i od jakiej wartości moto i samochodu. Cytuj <p>była mz - była xj600s - była vn800 - była vl 800 - był Road King 1550 - był Fat Boy TC 96 - była Electra TC - był Night Rod - był Heritage Softail TC jest Electra i Softail Springer - malina. :wub: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 31 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2013 (edytowane) Ks skrobnij ile płacisz za foll i od jakiej wartości moto i samochodu. za Accord'a ktory jest zarejestrowany Vollkasko place prawie 600,- € rocznie przy 60 %. ZA " K " mialem oferte na ubezpieczenie czasowe czyli od Kwietnia do konca Pazdziernika - 7 mies na 40 % cos kolo 450,- € Tyle, ze trzeba sie niezle naszukac aby znalesc obecnie cos kolo tego. Mi sie udalo bo gdy kupowalem moka " K " trafilem akurat na agenta ktory dal dobra cene promocyjna. Obecnei cuezko o taka, wszystko drozsze o conajmniej 50 dych. Wez ttylko pod uwage, ze Accord ubezpieczony jest na 12 mies a " K " byla ubezpieczona na 7 miesiecy ci daje 771,50 za rok w przypadku " K " -> ponad 170,- € rocznie Tyle, ze na " K " nigdy nie mialem Voll tylko Teil ( czesc ) kasko. Co do wartosci Ubezpieczenie pyta ile kosztowal nowy, be wzgledu na to ile pojazd ma lat. W wypadku kradziezy czy szkody obliczana jest srednia wartosc rynkowa. Kiedys byly do tego " Schwackeliste ", dzisiaj biora srednia z mobile.de. Obecnie pic polega na tym, ze wala w rogi i mozna otrzymac tanie ubezpieczenie ( diabel tkwi w szczegole ) np. 20 % teniej, tyle, ze razie szkody jest sie zmuszonym do naprawy w warsztacie ktiry podaje Ci ubezpieczalnia. MA to swoje wady, bo przy wlasnej szkodzie mozesz trafic na warsztat ktory nie zrobi Ci tego fachowo tylko odwali fuche a pozniej klopoty ze sprzedaza i sie msci. :crossy: Edytowane 31 Marca 2013 przez ks-rider Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 31 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2013 U mnie takich gruzów to mniejszość - mało tego - w perspektywie ostatnich 5 lat widzę że stan sprzętów się poprawia. Gruzów już ledwo, ledwo, chociaż zdażają się takie asy jak wczoraj spawana sztyca w skuterze - awaryjne hamowanie i skuter zgubił koło. Tylko wytłumacz to klientowi jak przyjeżdza np. na wymianę klocków a wypuścić go nie możesz bo moto do bramy nie dojedzie bezpiecznie, o jakiejkolwiek jeździe próbnej nie wspomianam Sytuacja się zmienia, to widać nawet na ulicy. Jeszcze kilka lat temu jeździły sprzęty typu VF, GS, GPZ600/1000RX a widok SC33 czy VFR750 to było zdarzenie bo moto świeże i ładne. Ale to tylko wiek i generacja motocykli się zmieniła. No i w tych nowszych moto już nie da się włożyć łańcucha od Junaka, dźwigni od MZ czy opon Stomil. Niestety większość moto jest po przejściach. nie mówię tu o drobiazgach typu mała glebka czy parkingówka, ewentualnie drobny szlif, wiele motocykli jest po konkretnym stuknięciu, do tego wyklepane po chamsku domowymi sposobami tak byle tylko dobrze wyglądało i ludzie kupują oczami. Są też totalne gruzy czy użytkownicy z totalnie pomieszanymi klepkami w głowie. Niestety, taka rzeczywistość. Ku uciesze niektórych w PL przybywa niebitych sprzętów, zeszłego tygodnia przywieźliśmy 5 sztuk motocykl nie pierwszej świeżości ale totalnie bezwypadkowych. Z Niemiec oczywiście. Się umyje, wyczyści i przeprowadzi serwis no i wtedy trafią na polskie drogi. Duży Bandzior w pierwszej budzie, z owiewką, Seven Fifty, Duże Jajko, mała Viagra i klasyczna KZ w oryginale. Bezywpadkowość była głównym kryterium wyboru i motocykle były totalnie prześwietlone, tylko takie wozimy. Gaźniki, oleje, filtry, materiały, porządne mycie i wkrótce się pojawią na rynku. No i małe przebiegi przede wszystkim. Nie kręcone, nie kombinowane. Większość nie uwiwerzy w stan licznika, ale to już nie Nasz problem. Warto poczekać na mądrego kupca który nie będzie stwarzał dziwnych problemów. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.