pomoc w wyborze

[jeszua]

jeżeli chodzi o teren to doradzał bym africe : ) no sprzęt jest ogólnie kozacki jak na swój rocznik i wgl. Klasa sama w sobie. (...)

 

kolejny raz potwierdza się moja opinia, że odpowiedzi zawierające wtręty typu "wgl" nie zawierają żadnej użytecznej treści

 

 

umiejętności w skali od 0-10 na ulicach myślę z 6-7 (...) kawa była kolegi więc ja zrobiłem nią ok 5tyś no i troche też jazdy ybr 250 na jazdach na motocykl (...)

 

cóż, osobiście zrobiłem kilka razy więcej, a nie oceniłbym swoich możliwości tak wysoko. ale może ja po prostu cienki bolek jestem w te klocki

 

 

transalpa olej, w teren jako tako, ale na szosie powyżej 120 km/h to już słabiutko, pomyśl jeszcze nad triumphem tigerem, xtz i africa też dają rade

 

z tym, że wszystkie wymienione jako "lepsze" są tak naprawdę cholernie ciężkie. motocykl na luźnej nawierzchni to nie to samo, co na asfalcie - wiem, bo kupiłem do wycieczek po szutrach lżejszą jeszcze (znacznie!) od trampka xtz660 i... marnie mi szło. przyznaję uczciwie, bez kozaczenia i zgrywania z siebie nowego mistrza dakaru - może mam cykora, że kości połamię, ale ledwie dawałem radę opanować tą kozę w błotnistych koleinach, a z piasku uciekałem

 

 

w africe mnie martwi jedno brak wskaźnika poziomu paliwa :) a w jakimś polu wolałbym wiedzieć jak się sprawy mają :)

ale też części jak cenowo czy strasznie czy nie :)

 

mnie w afryce straszą ceny zakupu, z powodu wykreowanej w nadwiślańskim kraju legendarności. sam motocykl jest przepłacony co najmniej o 1/3, i to wliczając już jego walory użytkowe

 

ab ovo: skupiłbym się na trampku i to starszym; po pierwsze jest lżejszy, po drugie mniej szkoda na wertepach położyć. albo założyć, że jazda będzie nie tyle w lekkim terenie, ile po bitych drogach gruntowych - wtedy można brać pod uwagę cięższe motocykle

 

inna sprawa, że złotego środka dla tak określonych warunków, przy ograniczeniach, moim zdaniem nie ma: lżejsze motocykle zdatne w lekki choćby teren będą słabe na autostradzie w 2 osoby, dobre do tych drugich warunków - nieprzydatne na luźnych nawierzchniach, zwłaszcza dla nieobytego kierowcy

jsz

[Sumomoto]

Do Twojego doświadczenia i potrzeb (planów?) Transalp 600 byłby super! W tej kwocie kupisz lepszego i pewnie z wyposażeniem.

J/w - Africa jest mocno przereklamowana choć piękna klasycznie.

Na takim enduro masz szansę pojechać na początek na "łąkę" lub szuterek i spróbować bezpiecznie poćwiczyć jazdę.

Super T jest dużo dynamiczniejsza od AT i to często jest tańszy pojazd,ale czy Transalp nie wystarczy?.

Komfort podróżowania drogami innymi niż autostrady na motocyklach "ciężkich enduro" jest bardzo wysoki.

 

Co do innych modeli to zamieniłbym Horneta na FZ6N lub nawet FZ6S, są to motocykle łagodniej i płynniej oddające moc od Horneta i bardziej przyjazne.

Przy turystycznej jeździe przeglądy co 10 i 40tys km wiec nie płacisz często za utrzymanie serwisów

Honda 6/24 tys km

 

_____________________________________________________________________

Sumomoto Motocykle Akademia Jazdy

[Sieku]

Super Tenere XTZ 750 też ciekawe na offroad i mocniejsze jednak martwi mnie ten brak wskaźnika paliwa

do tego tańszy od AT i Transalpa

[Sumomoto]

Z wskaźnikiem paliwa jest jak z GPS-em. Nie są zamiast kierowcy (rozumu), tylko oprócz :)!

Z doświadczenia i wskazań przebiegu będziesz wiedział "jak tam paliwo", ile przejedziesz w terenie, ile na asfalcie, jak efektywnie gospodarować (oszczędzać?) paliwem, itp.

Co do mocy, to bardziej przydaje się na asfalcie, w terenie ma drugorzędne znaczenie. Liczą się umiejętności i doświadczenie

Do turystyki omijającej główne drogi, a przede wszystkim autostrady, wystarczy przykładowo 50kM.

Życzę Ci dobrych wyborów. Wszystkie te motocykle są OK:)!

__________________________________________________________________________________

SUMOMOTO Motocykle Akademia Enduro Trial

[Sieku]

dziękuję za informacje :) mama nadzieję że to co wybiorę będzie dobre i mnie polubi :D