Skocz do zawartości

Yamaha wr 426 - automatyczne roaprężania (modernizacja wałka)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jestem nowy na forum w związku z tym krótko się zaprezentuje. Od kilku lat użytkuję motocykl Yamaha 426, najpierw yzf obecnie Wr. Jeżeli chodzi o sprawy serwisowe to dotychczas radziłem sobie nieźle (regulacja zaworów, wymiarowanie cylindra, tłoka itp).

To tyle na wstępie.

Jak wyżej wspomniałem obecnie zakupiłem za śmieszne pieniądze zarejestrowaną WR 426 z 2001r i tutaj rodzi się kilka pytań:

 

1.Moto ma ręczny rozprężni, co mnie lekko irytuje. Czy jest możliwe zastosowanie wałka z automatem (tj z wypustką uchylającą zawór wydechowy) jak tak to z jakiego modelu i rocznik podejdzie i czy należy dokonać jakichś dodatkowych modyfikacji?.

 

2.Yamaha ma wysypaną piątkę (szarpie podczas jazdy) - zdaję sobie sprawę, że muszę się liczyć z wymianą dwóch trybów, czy coś jeszcze może mnie zaskoczyć?

 

3.Mam problem z niskimi obrotami, a raczej z ich brakiem. Moto nie trzyma niskich obrotów- rozebrałem i wyczyściłem gaźnik, (iglica jest miej więcej na środku), na ssaniu gada, ale po wciśnięciu gaśnie, gdy lekko podciągnę na manetce to bardzo strzela z wydechu. Po za tym na obroty wkręca się rewelka. Dolna "śruba" od dołu gaźnika (trudno dostępna wykręcona jest na 3,5 obrotu.

W czym może tkwić problem?

 

Chciał bym wyregulować gaźnik i dopiero lezę do silnika.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wałek możesz wrzucić od 450 , Ja osobiście nie robiłem tego zabiegu , tutaj więcej info, http://www.southbayriders.com/forums/showthread.php?t=106199

Jeśli chodzi o skrzynię biegów to sprawdź dokładnie wszystkie jej elementy przy rozbiórce, i wymień łożyska wałka wyrównoważającego na wszelki wypadek (no chyba że zmieniałeś na nowe). Yamaha ma wodziki zakołkowane z wałkami, które pracują w karterach, jeśli skrzynia miała już kiepskie sprzęgła kłowe (wypychało) biegi to możliwe że natrafisz na pokrzywione wodziki, lub wybite kartery, w miejscach gdzie pracują wodziki, a wtedy sytuacja jest bardzo nieciekawa. Co do gaźnika, to masz najprawdopodobniej zużytą przepustnicę, przez co masz problem z ustawieniem wolnych obrotów (za dużo powietrza), próbuj korygować mieszankę śrubką składu na wolnych, a jeśli nie to pozostaje zabawa dyszami dostarczającymi powietrze na wolnych do gaźnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za rzeczową i fachową odpowiedz. Jeżeli chodzi o wałek to napewno podejmę wyzwanie (mam na to całą zimę) i napewno zdam relację. Sprawe sprzęgieł kłowych już przerabiałem tyle, że w RM 125 2000r (naprawiałem kumplowi) i frycowe sporo mnie kosztowało. Pozwolę sobie troszkę odbiec od tematu i przytoczyć mój przypadek (może komuś się przyda). Mianowicie problem polegał na wyskakującej dwójce, rozebrałem moto, przejrzałem tryba, które były w porządku (tylko z pozoru) i nie zwróciłem uwagi na wyrzej wspomniane sprz.kłowe - było jak sie potem okazało przyokrąglone i przytarte w stożek. Zwróciłem natomiast uwagę na wybierak biegów ("szyszkę") która w miejscu drugiego biegu była wytarta i tym samym usunąłem skutek a nie przyczynę awarii. Moto poskładałem i jakiś czas było OK, po czym sytuacja się powtórzyłą. No a resztę to wiadomo :banghead: . No ale cóż - nauka kosztuje- to tak na marginesie.

Wracając do Twojej sugestii dotyczącej gaźnika to przepustnica jest OK. Wózki (rolki) nie są wytarte płynnie pracują, obracają się bez problemu, przysłona bez ubytków, mikropęknięć, a przepustnica bez szczególnych luzów i przetarć - cholera mam dylemat. Pomierzyłem także oporność czujnika na przepustnicy i była w tolerancji (czy ten czujnik może mieć jakieś znaczenie- z tego co wywnioskowałem to jest odpowiedzialny za położenie tłoka ,czy dobrze kombinuję?)

A brak luzu na zaworach może mieć znaczenie?. Wracając do tej śróbki mieszanki czy możesz mi podać jej numer w odniesieniu do foto?

 

Foto ner przeszło - ale podaję link http://chomikuj.pl/bnuc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luz zaworowy musisz mieć ustawiony i to jest podstawowa zasada działania silnika spalinowego. Nie mogę wejść w podany przez Ciebie link, ale śrubka regulacji mieszanki to ta od spodu gaźnika, która wychodzi jakby z komory pływakowej. Czujnik położenia przepustnicy odpowiada za odczyt danego położenia przepustnicy, co z kolei jest brane pod uwagę przez moduł CDI podczas regulacji konta wyprzedzenia zapłonu. Najpierw ustaw luzy zaworowe. Ssące 0,10-015 wydechowe 0,17-0,22.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wyszłedłem z garażu i siadłem na tylniej części ciała- masakra. Na wydechu jest OK- 2x po 0,2 i wałek igła, ale ssące jeden 0,10 a pozostałe dwa na 0!! i wałek szału nie robi (lekko przeciągnięty) W tym momencie zaczynam się martwić gniazdami tych zaworów (mam nadzieje, że nie będą wypalone). Zawory myślę, że objadą bo płytki mają od 1.76 do 1.90. Czy jest jakiś domowy sposób na sprawdzenie szczelności zaworów w głowicy?

W związku z tym gaźnik spada na drugi plan i zacznę rozkopywać silnik. Ten tydzień będę miał ciężko, ale w następny dam znać jak to wygląda.

Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi zazłe, że trochę odpłynąłem od sedna tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zalać zawory i sprawdzić czy przeciekną, innej opcji zbytnio nie masz. Jak będą przeciekać, to czekają Cię nowe zawory + frezowanie gniazd w głowicy. Wtedy możesz zostać przy tytanach lub wsadzić wszystkie trzy nowe stalówki+ sprężyny .

PS: Co masz na myśli że wałek jest przeciągnięty. Jest poprzycierany w miejscu gdzie obraca się w głowicy, czy kółko jest przekręcone względem wałka?

Edytowane przez rafael
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że będą szczelne bo regeneracja gniazd i nowe zawory za specjalnie mi się nie uśmiecha, ale to tylko jeden z problemów, a mianowicie jeżeli chodzi o przeciągnięty wałek to po dokładniejszym przeglądnięciu się sprawa wygląda nieco gorzej. Mianowicie to, że wałek ma ryski na bieżni to nic, (wałek zawsze można wymienić) ale niepokojące są rysy na bieżni głowicy (panewkach). Przypuszczam, że przyczynił się do tego brak luzu na dwóch zaworach i napierały one na wałek powodując przeciążenie. Analogiczna sytuacja jest na "pokrywce" wałka. Będę próbował delikatnie polerować te elementy, zobaczę co z tego wyjdzie. Czarny scenariusz to nowa głowica, chyba, że jest jakaś alternatywa (może da się dorobić nowe panewki?). Miałeś może taki przypadek?

Teoretycznie było by to możliwe: wybrać gniazda i dorobić nowe panewki np z fosforo-brący - pytanie czy było by to uzasadnione finansowo - ale to tylko czysta teoria.

Muszę podkreślić, że całą tą przygodę z motorem traktuje mocno hobbystycznie a grzebanie sprawia mi dużo zabawy i pozwala na odreagowanie, to tak w woli wyjaśnienie - ktoś może powiedzieć "a bo trzeba było dołożyć i kupić sobie porządny sprzęt bez grzebania"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zdejmiesz głowice i sprawdzisz szczelność zaworów to mur beton będą lały. Kwestia tylko czy jak je zalejesz będą się delikatnie pocić czy poleci przez nie ciurkiem :) Co do przytartego wałka i głowicy w Yamasze to normalne. Nie widzę jak to dokładnie u ciebie wygląda, ale te wałki się przycierają bardzo często. Można na tym jeździć jeśli luz jest okej. Żadnych panewek tam nie dorobisz/wstawisz etc.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zaś coś więcej wiem. Dobra, po niedzieli ściągam głowicę robię test szczelności a potem się zobaczy. Dam znać jak wygląda sytuacja.

Jeszcze jedno - z jakim oporem po zainstalowaniu wałka w głowicy powinien się toczyć? (oczywiście po dokręceniu kluczem dynamometrycznym z odpowiednim momentem i bez łańcuszka - czy powinienem nim lekko obrócić palcami, czy powinien być znaczny opór?)

Stosujecie LOCTTITE na śruby wałka, czy to zbytek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zaś coś więcej wiem. Dobra, po niedzieli ściągam głowicę robię test szczelności a potem się zobaczy. Dam znać jak wygląda sytuacja.

Jeszcze jedno - z jakim oporem po zainstalowaniu wałka w głowicy powinien się toczyć? (oczywiście po dokręceniu kluczem dynamometrycznym z odpowiednim momentem i bez łańcuszka - czy powinienem nim lekko obrócić palcami, czy powinien być znaczny opór?)

Stosujecie LOCTTITE na śruby wałka, czy to zbytek?

Ciężko powiedzieć z jakim oporem, ale w momencie gdzie krzywki nie dotykają szklanek, wałek powinien dość lekko się kręcić. Na śruby mostka nie potrzeba stosować kleju, wystarczy dokręcić na 10Nm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trzymać się manuala.

 

Miał bym jeszcze jedno pytanie, a mianowicie jaka jest różnica w silniku WR a yzf 426? bo jak wiadomo jest różnica w mocy.Intensywnie nad tym myślę i nie mogę wydumać. Tłok ten sam, cylinder ten sam , wykorbienie na wałkach ts., a może moduł albo zawory?

Pytam bo być może mógł bym to wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skrzynia yz 4 - wr 6 , inny zawias badz ustawienia

Edytowane przez Nitomen

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jeśli zmienię iglicę i dysze w gaźniku to coś zyskam na mocy?. A o co chodzi z ustawieniem rozrządu (przecież ustawiany jest normalnie na cechy - kropki na wałkach + znak na magnecie?), a zapłon - można go skorygować jak w yzf?.

Jeżeli chodzi o skrzynię to w yzf, którą miałem była skrzynka 5 (2002r) i w tej WR też jest 5(2001r). Jerzeli chodzi o zawieszenie to przód jak by faktycznie był miększy (ale myślę, że może to kwestia zastosowania odpowiedniego oleju i regulacji), natomiast jeżeli chodzi o zawias to ciężko powiedzieć, optycznie jest idento.

Wracam do głowicy - udało mi się wczoraj wieczorem zrzucić głowicę i o dziwo spotkała mnie miła niespodzianka, a mianowicie zawory ssące trzymają jak głuchy drzwi :) , na wydechu na jednym zaworze po 15 min pojawiła się dwu milimetrowa wypocina, która już się nie powiększała, Przy drogiej próbie po kilku krotnym otwarciu i zamknięciu zaworu było OK.

Cylinder na porządnym nicacilu ( nie czuć pod palcem progów między częścią roboczą a częścią gdzie tłok nie pracuje) z stosunkowo nowym tłokiem (ocena optyczna). Dziś około południa pomierzę części i dam znać jak to wygląda.

Liczę na was chłopaki, że oświecicie mnie ile jeszcze na tym polatam :).

Korba nie ma luzów a na wale widać przegrzanie jak by od palnika czy cuś. Także wnioskuję, że była wymieniana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...