Gość Eve Opublikowano 28 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2004 Witam, chcialabym zapytac szanownych kolegow czy maja pomysl, co moze dolegac suzi. W piatek jak zwykle wrocilam nia z pracy. Caly weekend stala nie ruszana. Dzisiaj rano - nie chciala odpalic. Rozrusznik chodzi, ale nie zaskakuje. Benzyna jest, co prawda rezerwa wlaczyla sie 4 km wczesniej.Pzdr,Eve Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 28 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2004 Jak padalo to moze byc wilgoc na przewodach wysokiego napiecia, trzeba spryskac WD40 aby ja zwiazac.Ale rownie dobrze moglas ja zalac przy odpalaniu - jezeli dalej nie odpala to popros sasiada zeby cie pchnal - drugi bieg, sprzeglo i energiczne uderzenie pupa w siedzenie z jednoczesnym puszczeniem sprzegla jak sie juz troche rozpedzi powinno ja ruszyc.Jak nie zadziala to chyba warto odwiedzic warsztat. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zachtomasso Opublikowano 28 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2004 Rozrusznik chodzi' date=' ale nie zaskakuje [/quote'] A to już chyba miałaś w tym sezonie ??? Wyszło na to, że zalewała się o ile pamiętam ... popros sasiada zeby cie pchnal - drugi bieg' date=' sprzeglo i energiczne uderzenie pupa w siedzenie z jednoczesnym puszczeniem sprzegla... [/quote'] A to Adamie, to mi na perwersję wygląda :smile2: :smile2: :smile2: lub na namawianie do czynów lubieżnych :lol: :lol: :lol: A tak poważnie, to czy odpalanie "z pychu" nowszych moto nie jest dla nich niebezpieczne ?? Słyszałem, że nowym katamaranom to nie służy choć nie za bardzo wiem dlaczego. A z suzi Eve to chyba trzeba standardową procedurę zastosować tzn. sprawdzić czy świece nie zarzucone, czy jest iskra itp. Z tego co pamiętam to moto po wiosennym serwisie, ale swoja drogą trza by się zorientować co było robione. Może świece do wymiany czy cuś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 28 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2004 Zadna perwersja. Chodzi o to zeby tylne kolo zlapalo przyczepnosc z podlozem, szczegolnie jesli dziewczyna jest lekka. W przypadku vki moze byc z tym problem podczas pchania - puszczasz sprzeglo, a tylne kolo slizga sie po ziemi zamiast sie obracac. Adam M.PS. jeszcze o tym pchaniu - nie ma zadnych przeciwskazan, jedyna rzecz ktorej sie z pychu nie odpala to samochod z automatyczna skrzynia i te ktore maja tkzw `all wheel drive`z uwagi na sprzegla w przekladniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 29 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2004 Przeciwwskazania są w samochodach, tam gdzie wszystko jest większe i ma większą bezwładność , a napęd powierzono paskom.Podczas pchania samochodu istnieje możliwość ,( przy szybkim puszczeniu sprzęgła) uszkodzenia paska rozrządu. Przy odpalaniu w rozrusznika silnik startuje płynnie i nie ma takiej możliwości.W motocyklach mamy natomiast leciutkie ( czasami drążone ) wałki rozrządu, a napęd z reguły ( poza nielicznymi wyjątkami ) jest łańcuchami rozrządu. Tutaj bezwładność całemu układu jest mała ( z uwagi na szybkobieżność jednostki napędowej) i spokojnie można odpalać na popych, ( no chyba że się ma tak wyjechany łańcuszek rozrządu że już ociera o pokrywę rozrządu , czy elementy kadłuba – ale wtedy w ogóle nie powinno się jeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zachtomasso Opublikowano 29 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2004 Dzięki Pipcyk. Wiedziałem, że dzwonią ale nie wiedziałem w którym kościele :mrgreen: Teraz już wszystko jasne. (ja na szczęście mam podwójny rozruch, więc "pych" jest ostatecznością, ale warto wiedzieć) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Eve Opublikowano 29 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2004 Dzieki za porady ;)Ano zalewalo bo za duzo ssania dawalam. Ale wczoraj sprawdzalam przy roznym polozeniu ssania i zaczelam od minimum - jak zawsze ostatnio. O dziwo, dzisiaj odpalila za drugim razem. Teraz wygrzewa sie pod biurem. A co do pchania... yy... to moze sama nie bede ryzykowac :lol: W kazdym badz razie w przyszlym tygodniu fachowiec rzuci na nia okiem. :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.