DL 650 vs TDM 900

[Krystian Ramone]

Cześć

przymierzam sie do zmiany moto. Aktualnie jezdze er5 i na miasto jest bajeczna,nie ma korka którego bym nie objechał. Jednak w trase już troche gorzej . A tak sie złożyło ze polubiłem moto turystyke.

Szukam więc sprzętu którym dam sobie rade w korkach (jazda codziennie do pracy w Wawie) a i będę mógł zrobić nim np 1000km w weekend (na erce robię,tylko trochę meczące)

Varadero np odpada bo tym raczej ciężko sie poruszać po mieście.

Drogą wykluczeń zostały dwa sprzęty

DL 650 oraz TDM 900 nooo i ewentualnie Kawasaki Versys,ale jest troche brzydki

 

troche danych

kasy +- 13.000zł

waga 87kg

wzrost 182cm

doświadczenie jedno sezonowe około 8tyś km.

 

dzieki za rady prosze rowniez o opinie uzytkowników wyzej wymienionych sprzetów jak im sie moto sprawuje

[konrad1f]

oba moto mi jakoś nie podchodzą ale z dwojga złego brałbym chyba TDM

np. w TDM-ie wydechy są nisko poprowadzone - kufry nie będą aż tak poszerzały sprzęta jak w DL-u gdzie wydech jest poprowadzony górą

[cinekban87]

sam miałem podobny dylemat i wybrałem TDM 900, silnik chyba najfajniej wkrecajacy sie twin, najmocnijeszy z towarzystwa i najwiecej momentu, super heble rodem z r1, wygoda ergonomia i ekonomika, łatwo mozna dobrac stelaze boczne pod kufry co np w versysie byl juz problem. Teraz mam akurat VFR'ke ale powinienem miec tdm'ke tylko ktos mi z przed nosa zawinal, wkurzylem sie i kupilem co sie napatoczyło :P.

[Tuzmen]

Nie wiem jak w DL'u ale w TDM wkurza zbyt długi 1 bieg, efekt jest taki że w korkach trzeba na półspfrzęgle.

W ogóle TDM elastycznością nie grzeszy, duży moment z niskich obrotów ale szarpanie łańcuchem poniżej 3 tyś, zmusza do czestego wachlowania biegami. W mojej cbr f3 mniej wachlowałem, można było zejść do 2 tys bez szarpania.

 

A tak w ogóle to jestem zadowolony :)

[konrad1f]

Nie wiem jak w DL'u ale w TDM wkurza zbyt długi 1 bieg, efekt jest taki że w korkach trzeba na półspfrzęgle.

 

recepta jest prosta - nie zamulać :)

[Krystian Ramone]

hmm czyli troche dupa z TDM'em, dzisiaj całe 10km z pracy do domu w korku..wiec raczej powoli i wskazowka nisko na obrotomierzu. Ciekawe jak vstorm sie zachowuje

[Tuzmen]

recepta jest prosta - nie zamulać :)

 

heh no właśnie, TDM nie można zamulać, dlatego trza ostro mieszać biegami

 

Ale żeby było sprawiedliwie, to muszę też coś o zaletach:

- dla mnie duży skok technologiczny :) to: niskie spalanie (poniżej 5l) i duży zbiornik (ponad 20l) = zajebisty zasięg, ponad 400km

- wygoda, można jechać i jechać (powyżej 140 niestety wieje)

- dźwięk, prawie jak v2 (teoretycznie to to samo),

- duuuuża dynamika silnika, właściwie dlatego kupiłem ten sprzęt, wyrywa ręce

- jakość, yamaha mnie mile zaskoczyła wykonaniem, wydechy w chromie i nierdzewce, hamulce r1, alu rama

 

Przypomniał mi się jeszcze jeden mały problem, ale to chyba we wszystkich yamahach, doś "długi" rolgaz, znaczy szpulka od 0 do max ma dość duży obrót

Edytowane 21 Września 2012 przez Tuzmen

[Syrek]

Nawet się nie zastanawiaj , bo DL to świetny motocykl do turystyki. Miałem całe mnóstwo motorków i najmilej wspominam Stroma.

Zrobiłem nim ok 30 tys.km.bez żadnych problemów :)

Edytowane 22 Września 2012 przez Syrek