silnik nie pali na drugim cylindrze, obrotomierz szaleje

[moto1969]

Witam mam taki problem po odpaleniu Moto virago xv1000 ma nierówne obroty obrotomierz skacze 1000-1500obr, strzela w tłumik z tylnego cylindra po dodaniu gazu szarpie, nie pali na drugim cylindrze, strzela w tłumiku, zrywa, tak do 3000obr jakby nie palił na jeden cylinder do tego obrotomierz czasami pokazuje nawet 6000obr na wolnych oraz, różnie 5000obr, 4000obr przy będących 3000obr wtedy pali jakby normalnie i jedzie równo. Sprawdziłem i wymieniłem świece, paliwo, bezpieczniki a stało się to po wymianie oleju i filtrów nieco ją pochyliłem na lewo by wylać dokładnie olej oraz umyciu mojej Virago. Zauważyłem też że, może to pogoda, od pewnego czasu moto nawet przy spokojnej jeździe grzeje się do ok 120st/C. Przeglądałem różne posty ale objawy inne, martwi mnie to fiksowanie obrotomierza poproszę o jakąś pomoc

[rexar]

Obroty rosną płynnie (falują) czy może tak energicznie szarpią ? Bo jak szarpią to chyba moduł zapłonowy jest trafiony.

[moto1969]

Wolne obroty falują, a w zakresie od 1000-3000obr szarpie energicznie ale tak jak pisałem na tym drugim jakby nie palił a powyżej 3000obr jakby wszystko wracało do normy, obrotomierz pokazuje różnie nawet 6000 przy ok 3000obr nie ma reguły

[moto1969]

Niestety :banghead: moto odstawiłem do serwisu :excl: nic niestety nie drgnęło na forum :mad:

[Adam M.]

Masz zepsuty modul zaplonowy.

[moto1969]

Witam :motorcycle: no niestety wakacje bez moto skończone, w serwisie też i.... :frustrated: dalej nic po kilu dniach sprawdzania nic :shock: cewki sprawne, kable, świece sprawne, moduł zapłonowy również oki, gażniki wyczyszczone i ustawione :mrgreen: na sucho pali idealnie :chopper: , wystarczy prawą stronę silnika spryskać wodą i.... silnik przerywa, szarpie tak jak już wsześniej pisałem, woda nie dostaje się pod siedzenie więc tam nic się nie dzieje :cry: i co wy na to? kończą nam się pomysły..... :rock: pozdrawiam - moto1969, ps. przesiadłem się na wiernego, starego drucha który przez ostatnie 6lat mnie nigdy nie zawiódł :chopper: KingwayChalanger200 :drunksmile:

[Buber]

Ej, no skoro po popsikaniu wodą ma problemy to na 90% kable wysokiego napięcia. Zmień dla świętego spokoju ( i fajki przy okazji) pieniądze niewielkie a może sie okazać że to o to chodziło.

Niskie napięcie jest mniej wrażliwe na wodę, tj, musi zalać połączenie żeby coś się stało, przy wysokim napięciu czasem wystarczy wilgoć.

Ale że w serwisie tego nei podpowiedzieli? Mówiłeś o tej wodzie?

[moto1969]

No właśnie mówiłem to w serisie i w serwisie leją ją wodą i tak się dzieje, zaczyna niepalić i do tego ten obrotomierz też fiksuje na mokro,na sucho ideał i jak pisałem, wymienili świece, fajki, kable i cewki....i dalej to samo, cuda jakeś czy cooo!!??

[Buber]

Jak wymienili kable i cewki to rzeczywiście cuda niewidy. Bezwzględnie elektryka. W takim razie trzeba ręcznie. Na sucho miernik w łapę i mierzyć oporność kabli do masy. potem polać i zobaczyć na którym kabelku się cokolwiek zmieni. To tak z grubsza. W praktyce to jest troszkę dłubania, ale nie ma letko. Sa też takei szpreje "wypychające" wodę ze złączek, anythigroskopijen czy jak. Jak się przeleci złączki to sie robią trochę odporniejsze na wode.

 

Powodzenia.....

[moto1969]

Hello :motorcycle: , moto z serwisu odebrane, :chopper: co mam powiedzieć, po sprawdzeniu: świece,fajki,kable,cewki,impulsatory-sprawne, wszystko zostało rozebrane i poskładane :frustrated: przyczyny tych zawirowań nie znaleziono, na sucho oki, mokry :pomocy: ,ale wracałem w deszczu i o dziwo nic się nie działo, potraktowałem jeszcze wszystkie dostępne mi styki preparatem do nich, poskładałem :drunksmile: i na razie moto :chopper: jeździ, efekt synchronizacji gaźników -super, nawet obrotomierz się uspokoił, więc w drogę do kolejnego.....oby nie :frustrated: zobaczymy - dzięki za wsparcie jak co znowu się odezwę :rock: na jesieni moto wraca na serwis :motorcycle: trzeba znaleźć przyczynę tego..niewiadomoczego :idea: