Skocz do zawartości

Umowa o dzieło czy działalność gospodarcza


Rekomendowane odpowiedzi

Zdaję sobie z tego sprawę, że jest to poważny minus. Liczę tylko na to, że taka forma zatrudnienia będzie mnie obowiązywać tylko do końca roku (choć i tak w tym czasie coś może się zdarzyć), a potem normalna umowa o pracę...O ile pracodawca dotrzyma słowa...

Z drugiej strony pasuje mi taka forma zatrudnienia, bo szukam drugiej pracy (dodatkowej) i wtedy jedną mam na umowę zlecenie, a drugą na umowę o pracę. Do tego dążę...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prmo nic nie szkodzi mieć dwie umowy o pracę. lekarze potrafią mieć kilkanaście etatów (sic!) i kontrole nic im nie robią. w przypadku szeregowego pracownika tym bardziej nie ma żadnego ryzyka, bo i co ktoś mógłby chcieć?

secundo od działalności przez 2 lata płacisz te 250 czy 300zł, a mając etat - ca. 150 samej składki zdrowotnej (co jest złodziejstwem, ale taki przepis). ergo następna praca wiele nie zmieni

tertio możesz podpisać tzw. umowę przyrzeczoną, czyli że w określonych warunkach dostaniesz etat od pracodawcy, bo tylko na dane słowo w dzisiejszych czasach w tym względzie nie ma co liczyć. potem można dochodzić jej zawarcia, lub co najmniej odszkodowania gdyby się nie wywiązał

 

quarto tak po prawdzie, to trzeba byłoby usiąść z kartką i kalkulatorem i policzyć ile możesz zarobić i po jakich kosztach, dopiero wtedy dyskusja ma sens. np. jeśli nie masz czym obciążyć przychodu w działalności, to nic Ci w zasadzie ona nie da (nieco niższy zus niż pracowniczy, ale pracodawca może traktować takiego pracownika znacznie gorzej)

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad. primo - właśnie zawsze się nad tym zastanawiałam, jak na legalu pracować na kilku etatach. Czy księgowa naliczając płace w firmie nie dostaje info z ZUS, że wpływają na moje konto składki od innego pracodawcy? Tego zawsze się obawiałam. W konsekwencji, jak źle pójdzie można stracić obie roboty, zwłaszcza jeśli są z tej samej branży (czasem podpisuje się glejt o zakazie konkurencji). Ale jeśli taka informacja nie jest przekazywana do pracodawcy, to może nie ma się czego obawiać.

 

ad. tertio - tego mogę spróbować, zobaczymy, co firma na to.

 

ad. quatro - dostanę od firmy służbowy samochód, ale mam też prywatny, więc mogę wrzucać koszty z nim związane; telefon; internet; tzw. wydatki na reprezentację. Coś by się znalazło.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad. primo - właśnie zawsze się nad tym zastanawiałam, jak na legalu pracować na kilku etatach. Czy księgowa naliczając płace w firmie nie dostaje info z ZUS, że wpływają na moje konto składki od innego pracodawcy? Tego zawsze się obawiałam. W konsekwencji, jak źle pójdzie można stracić obie roboty, zwłaszcza jeśli są z tej samej branży (czasem podpisuje się glejt o zakazie konkurencji). Ale jeśli taka informacja nie jest przekazywana do pracodawcy, to może nie ma się czego obawiać.

ZUS oficjalnie nie informuje pracodawcy o stanie Twojego "konta", oraz skąd i w jakiej wysokości wpływają składki. Niestety są sytacje, kiedy to jednak wychodzi np. gdy w danym roku za dużo zarobisz ;) . Polega to na tym, że powyżej pewnej kwoty nie potrąca się składek emerytalnej i rentowej (tylko samą zdrowotną). Łatwo tej kwoty pilnować gdy człowiek pracuje tylko na jednym etacie, gdy jednak ma dochody z kilku źródeł to już problem. Po zakończonym roku, gdy wszystko już jest wiadome i podliczone, ZUS wysyła pismo do "głównego" pracodawcy, nakazujące dokonanie korekty z tytułu potrącanych składek... Nie ma tam info, gdzie i jak p. Iksiński zarobił, ale jest podane, że np. w czerwcu przekroczył magiczną kwotę, więc od razu wiadomo, że człowiek pracował gdzieś jeszcze.

Druga sprawa to US. Potrącając co miesięczną zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych stosuje się tzw. kwotę zmniejszającą podatek (miesięcznie całe 46,33zł.). Aby móc to robić pracodawca przy przyjęciu powinien dać Ci do wypełnienia PIT-2, tam określasz się czy tą ulgę w Twoim przypadku stosować, czy też nie. Jeżeli u jednego pracodawcy jest to stosowane, to u drugiego już nie powinno.

To tyle w wielkim skrócie :)

"... zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji... "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...