Skocz do zawartości

Yamaha R6 2003 całkowity brak prądu


Rekomendowane odpowiedzi

Siema

Wybrałem się dziś na przejażdżkę wszystko było pięknie cacy , podjechałem do sklepu bo mnie suszyło siadam na moto przekręcam kluczyk i.... cisza nic się nie zaświeciło jakby nagle ktoś zajumał mi aku. Wkurwio**!!! zadzwoniłem po kolesia żeby mnie popchnął. Motor zaskoczył delikatnie się podławił, ale ogólnie normalnie wkręcał się na obroty itp. Za to licznik zachowywały się jak szalony co rusz się włączał i wyłączał. Dojechałem do chaty rozebrałem siedzenie sprawdziłem kostki masę wszystko wyglądało ok. Zmierzyłem napięcie i co dziwne jak stacyjka była na OFF to pokazywał 12,5V jak przekręciłem na ON spadało do 1,5 V no i oczywiście nic się nie działało. Alarm jedynie działał normalnie, ale za to nie mrygały kierunki podczas uzbrajania. Po pewnym czasie wszysko zadziałało licznik pompa paliwa światła napięcie wynosiło 12,4V wciskam start i tylko usłszałem PYK! i znów zapadła cisza i ciemność.

Edytowane przez polaris20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpal moto od auta (zgaszonego !!) na kablach i zmierz napięcie na aku podczas pracy . Jak bedzie 14,2 - 15V to zdechł ci aku , jak mniej lub więcej to najpierw trzeba zrobić ładowanie a potem sprawdzić czy z aku jeszcze się coś zostało .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...