pdasiek Opublikowano 25 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2012 2) też jak pierwszy raz wjechałem to się przeraziłem. Jechałem tak 70-80 z czasem idzie się przyzwyczaić, akurat trafiłem na jakiś remont 15-20 km... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bimbak Opublikowano 5 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2012 (edytowane) 1) Ja się przekonałem, że o ile u nas te smoliste wypełnienia nie są specjalnie groźne tak w Austrii zaliczyłem niezłą wysiadkę z fotela jak mi tył na tym odjechał... na szczęście obyło się bez gruzu.2) Taka sfrezowana nawierzchnia pewnie trochę ogranicza przyczepność ale w zakręcie mimo odczuwalnych wibracji przyczepność bywa zadziwiająco dobra. Kilka razy zaskoczyło mnie to w zakręcie i jeśli nie spanikowałem i nie próbowałem odprostować to nic złego się nie działo i motocykl jechał po wyznaczonej trajektorii. Moim subiektywnym zdaniem różnice w przyczepności zdecydowanie bardziej czć przy hamowaniu na takiej nawierzchni. Edytowane 5 Lipca 2012 przez Bimbak Cytuj http://bikepics.com/members/chudy/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uncel Opublikowano 6 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2012 1. te laczenia moga byc zdradliwe, jak jest sucho to jest okej, ale jak jest mokro to potrafia byc naprawde bardzo sliskie, 2. a kiedy wymieniales lozysko w glowce ramy? i olej w lagach? nie raz jezdzilem po zdrapanym i jakos wiekszej rozniczy nie odczowalem, co najwyzej byl wiekszy halas jak sie kola toczyly po tym ale napewno nie ze motór jedzie gdzie chce :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.